Nasza działeczka

[x-ag-a]

prześliczna działka! bardzo podoba mi sie skarpa i rosliny, ktore na niej posadzilas... gratuluje!

[jolami]

Witam miłych gości
Ogrodniczko2011 jakże mi miło, że znajdziesz u mnie inspirację do tworzenia własnej działki. To forum to właśnie skarbnica pomysłów, inspiracji, wiedzy i sympatycznych ludzi. Koniecznie pokaż jak tworzysz swój ogród i rób sobie dokumentację fotograficzną. Strasznie fajnie wraca się potem do tych zdjęć.
Beciu, Aguniado dziękuję za miłe słowa. Moim założeniem było obsadzenie skarpy głównie roślinami zadarniającymi, żeby nie trzeba było wciąż jej plewić. Rośliny bardzo szybko się rozrosły i teraz mam zdecydowanie mniej pracy niż wcześniej, chociaż i tak sporo.
Wiecie co.. posadziłam dzisiaj do gruntu ogórki,a miałam to zrobić po 15 maja. Strasznie już się dusiły w kubeczkach, że miałam wrażenie, że nie wytrzymają jeszcze tygodnia. Zrobiłam im kołderkę z włókniny, foliowy tunel i liczę, że zimnych ogrodników nie będzie.
To moja nektarynka, miała dużo pięknych kwiatów, ale nie wiem czy będą owoce po ostatnim śniegu. Zauważyłam, że ma wyciek takiej gumy. ...chyba nie wróży to nic dobrego. Póki co oczyściłam dzisiaj ranki i zasmarowałam miedzianem. Zobaczymy.


I wisienka../po kwiatkach już ani śladu/

[tu.ja]

Nawet nie przypuszczałam, że nektarynka ma takie ładne kwiatki Ty pewnie już spróbujesz swoich owoców, a wciąż się nie mogę zdecydować czy kupić i posadzić

[lawenda]

ale szalona przemiana, możesz być z siebie dumna. Ładna skarpa, a co kwitnie w lecie?

[Janneke]

Jolu, piękne poduchy floksu i niesamowite tulipany

[ada.kj]

Wreszcie się pokazałaś Jolu. Pięknie wyglądają te poduchy floksów - powtarzam się, ale pamiętam Twoją walkę z wyłażącymi wszędzie jeżynami, a dziś jaka piękna skarpa i działka.

[jolami]

Iza, no nie wiem czy pojem nektarynek, bo właśnie coś mi choruje pomimo pryskania. Wg mnie to drzewko delikatniejsze i bardzej chorowite niż inne owocówki i wymaga więcej pielęgnacji, ale owoce są smaczne więc myślę, że warto kupić.
Ula - Lawenda dziękuję. W lecie skarpa nie jest już taka kolorowa. Jest dużo zieleni i miejscami kwitną irysy, goździk kropkowany, firletka, przetacznik, nasturcje i jeszcze takie cóś białe, ale zapomniałam jak się nazywa..
Janneke wiesz ja też uwielbiam te małe floksy szydlaste, są bardzo dekoracyjne. Dostałam je od Eli Tiji, na samym początku mojej przygody z działką za co jej baaaardzo dziękuję
Aduś miło Cię gościć ...Wiesz z tej początkowej walki z jeżynami i czosnkiem zostało zdecydowanie mniej, chociaż nie udało mi się całkowicie zlikwidować czosnku, więc jak tylko wyłażą listeczki to je urywam, bo do cebulek trudno się teraz dostać. Faktycznie troszkę mnie nie było, ale sporadycznie zaglądałam...również do Ciebie...Masz fantastyczną działkę...resztę napiszę u Ciebie..

[AGNESS]

Jolu wspaniale wygląda kolorowa ukwiecona kępa. Bardzo lubię takie duże plamy floksów, niestety nie mogę sobie pozwolić na takie widoki. Z powodu ciasnoty w małym ogródku muszę je redukować do małych kępek ....ale cieszę sie, ze takie wspaniałe widoki mogę podziwiać w innych ogrodach

[Janneke]

Jolu, moja Mama ma chyba sześć kolorów takiego floksu, jak będzie go przesadzała mogę wyslac Ci trochę. Jeśli oczywiście chcesz

[jolami]

Aguś ja mam dużo miejsca na skarpie, więc pozwalam floksom się rozrastać.
Janneke napisałam PW.
Przedwczoraj nareszcie popadało, bo było już strasznie sucho...A wczoraj wsadziłam do gruntu pomidorki. Niestety zauważyłam na nektarynce, czereśni i śliwce mszyce więc w ruch poszedł opryskiwacz. Dostało im się na razie rozcieńczoną gnojóweczką z pokrzyw, a przy okazji i inne roślinki zostały opryskane profilaktycznie.
Widoczki działkowe na zielono.





i tulipanki, które już przekwitły

[tu.ja]

U mnie mszyce też się już pokazały. A mrówek to istna plaga. Gdzie nie spojrzeć, gdzie nie ruszyć łopatką - wszędzie mrowiska
Ładne masz te ogólne widoki. Działka wygląda na nich jak dojrzały ogród

[jolami]

Iza ja mrówek też mam full...jeszcze nigdy tyle ich nie było i ślimaków też sporo. Solidnie dobrały się już do łubinu i ostóżki :x
I ze stworzonek to mam jeszcze szerszenie Qurcze w tamtym roku było gniazdo os, a teraz zauważyliśmy dwa szerszenie jak wchodzą pod dach...NIe ma możliwości zobaczyć czy już mają tam gniazdo i ile ich jest.. Zastanawiamy się co zrobić... Psiknąć chemią i zakleić dziurki pianką montażową, żeby więcej tam nie wlazły? Czy to dobry pomysł?

[Janneke]

Słodki kuklik
Wysłałam Ci pv