chodzi ci o taki widok?dominikams pisze:czasem poranny widok "po" trochę może szokować )
Przymrozki w sadzie i ogrodzie.
- Wilhelm
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 20 paź 2009, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Zabezpieczenie kwitnacych drzew przed wiosennymi przymrozkam
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6530
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Zabezpieczenie kwitnacych drzew przed wiosennymi przymrozkam
Zapraszam do czytania:
- Ochrona chemiczna przed przymrozkami
- Przymrozek
- Jak się w tym roku będziemy bronić przed przymrozkami?
- Majowe przymrozki a krzewy owocowe
- Przymrozki
Szukajkajest na górze każdej strony forum
- Ochrona chemiczna przed przymrozkami
- Przymrozek
- Jak się w tym roku będziemy bronić przed przymrozkami?
- Majowe przymrozki a krzewy owocowe
- Przymrozki
Szukajkajest na górze każdej strony forum
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5426
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Zabezpieczenie kwitnacych drzew przed wiosennymi przymrozkam
Tutaj chłopaki na FW dyskutują o zraszaniu winnic:
http://www.winogrona.org/forum/sprzet-d ... t4693.html
A jeśli chodzi o szokujący widok, to mówię o zwisających soplach
http://www.winogrona.org/forum/sprzet-d ... t4693.html
A jeśli chodzi o szokujący widok, to mówię o zwisających soplach
Zimne noce
Od jutra noce mają być coraz chłodniejsze, spaki temperatury do 0st., lub na minusie. Czy zabezpieczacie swoje rośliny? Okrywacie włókniną? Niektóre drzewka owocowe już mają kwiaty A bratki, tulipany i mnóstwo innych kwiatów??? W zeszłym roku po przymrozkach przemarzły wszystkie młode listki moich dereni białych. Na szczęście odbiły potem. Przykrywać, czy zostawić?
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4513
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zimne noce
Ja wszystkie malutkie krzewy a także byliny, które są wrażliwe na przymrozki przykrywam na noc jakimiś starymi wiadrami czy nawet garnkami - nie ma problemu;)
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3612
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Zimne noce
Jako wieloletnia ogrodniczka nie zauważyłam,żeby przymrozki kiedykolwiek uszkodziły jakieś ozdobne kwiatki, typu tulipany itp, natomiast dwa lata temu całkowicie pozbawiły mnie owoców aktinidii i brzoskwiń, mimo ich okrywania włókniną.
Waleria
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4513
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zimne noce
U mnie przymrozki uszkodziły kiedyś wschodzące dalie, takie 10 cm wys. ale potem odbiły:)
Re: Zimne noce
Ja mam ten problem, że tam nie mieszkam, więc jak pojadę i przykryję, to zdejmę włókninę najwcześniej za kilka dni, tym bardziej, że zimno w nocy ma być do niedzieli włącznie.
Dalie też mi kiedyś przemarzły - cała część nadziemna. Potem odżyły, ale długo to trwało, więc teraz z wsadzaniem dalii czekam do maja.
Dalie też mi kiedyś przemarzły - cała część nadziemna. Potem odżyły, ale długo to trwało, więc teraz z wsadzaniem dalii czekam do maja.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3612
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Zimne noce
Włóknina na kwiatkach kilka dni im nie zaszkodzi, najważniejsze, żeby nie było jej za grubo no i żeby była przeźroczysta.
Waleria
- LilaRose
- 200p
- Posty: 385
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zimne noce
Ja w razie zapowiadanych przymrozków okrywam tylko hortensje. "Wypraktykowałam", że już przy - 2*C przemarzają.
Pozdrawiam- Liliana
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 19 kwie 2007, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Re: Zimne noce
Poranny przymrozek położył tawułki,jak nigdy wcześniej, mam nadzieję że odbiją, na dzisiaj znów zapowiadają mróz więc idę nakrywać
Pozdrawiam Marzena
przymrozki załatwiły iglaki
Witam
no i stało się, przymrozki na początku maja sprawiły, że pomarzły wszystkie młode, świeże przyrosty m.in na swierku brewera, cincinati, paru innych jeszcze, no i na jodłach.
żal wstawiać zdjęcia
co robić aby pomóc drzewkom ?
poobcinać zmarznięte przyrosty ?
czy wytworzą jeszcze w tym roku nowe pąki i przyrosty ?
czy może mam już ten rok spisać na straty ?
no i stało się, przymrozki na początku maja sprawiły, że pomarzły wszystkie młode, świeże przyrosty m.in na swierku brewera, cincinati, paru innych jeszcze, no i na jodłach.
żal wstawiać zdjęcia
co robić aby pomóc drzewkom ?
poobcinać zmarznięte przyrosty ?
czy wytworzą jeszcze w tym roku nowe pąki i przyrosty ?
czy może mam już ten rok spisać na straty ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: przymrozki załatwiły iglaki
Niestety, ale ten rok musisz spisać na straty, iglaki, w przeciwieństwie do liściastych nie mają uśpionych pąków. Wzrost iglaka składa się z dwu faz, otwarcie pąka i wzrost rośliny i drugi stworzenie nowych pąków, do wzrostu rośliny w przyszłym roku.
Pierwszą fazę, niestety załatwił Ci przymrozek, druga faza nastąpi zgodnie w drugiej części lata.
Jeżeli coś Ci rozpocznie wzrost, to będą to tylko "frędzelki", skromne resztki tego co jeszcze do końca mróz nie zniszczył.
Nauczony w przeszłości, solidnie się przygotowałem do przymrozków okrywając wszystkie jodły i świerki ze świeżymi przyrostami, oczywiście, głównie te mniejsze i małe, bo to o nie, głównie mi zależy ,by pięły się do góry i na boki.
na razie nic przy nich ( tych zmarzniętych fragmentach) nie rób, jak wysuszą się to same odpadną, lub im wtedy pomożesz, ze względów estetycznych.
Pierwszą fazę, niestety załatwił Ci przymrozek, druga faza nastąpi zgodnie w drugiej części lata.
Jeżeli coś Ci rozpocznie wzrost, to będą to tylko "frędzelki", skromne resztki tego co jeszcze do końca mróz nie zniszczył.
Nauczony w przeszłości, solidnie się przygotowałem do przymrozków okrywając wszystkie jodły i świerki ze świeżymi przyrostami, oczywiście, głównie te mniejsze i małe, bo to o nie, głównie mi zależy ,by pięły się do góry i na boki.
na razie nic przy nich ( tych zmarzniętych fragmentach) nie rób, jak wysuszą się to same odpadną, lub im wtedy pomożesz, ze względów estetycznych.