Gliniaste podłoże w ogródku

[mariposa2h]

Witam wszystkich bardzo serdecznie!

Jestem tu nowa. Własnie z mężem budujemy dom. Mam mnóstwo zapału, aby stworzyć piękny ogród, ale... już pojawił się pierwszy problem, mianowicie glina!

W obecnej chwili po jednym dniu deszczu mam fosę wkoło fundamentów domu, a po działce raczej się człowiek ślizga i może stracić kalosza od ilości gliny, która na niej zalega.
Zastanawiam się czy po pierwsze samo posadzenie trawy załatwi problem wchłaniani wody...nie chciałabym po deszczach mieć jeziora w ogródku;/

Teściowa mi podpowiedziała, że są podobno jakieś rośliny jednoroczne które sieje się aby spulchnić ziemię...?

Macie jakieś rady co zrobić z podłożem, aby stało się ono bardziej przepuszczalne?

Z góry dziękuję za wszelkie rady!

[bystrzanka]

Witaj!
Poczytaj sobie ten wątek - jest tam kilka rad co zrobić z gliniastą ziemią.

[Swagman]

Woda stoi wokoło fundamentów z bardzo prostego powodu- przez roboty ziemne została zniszczona struktura wierzchniej warstwy gleby- za kilka m-cy wszystko wróci samo do normy Ja mam gliniastą glebę i bardzo mi z tym dobrze{pod warunkiem że się zapomni o roślinach wrzosowatych} Mój trawnik budzi zazdrość wszystkich znajomych a poza koszeniem nic nie robię {niestety tego koszenia mam mnóstwo bo czasem 3x w tygodniu a kawałek jest spory i niestety niezbyt równy } Piwonie mam takie wielkie ze trzeba podwiązywać. Z drzewek i krzewów owocowych rośnie wszystko poza borówką amerykańską Gliniasta gleba ma jedną zasadniczą zaletę-trzyma wilgoć, latem kiedy na glebach przepuszczalnych trzeba lać wodę na potęgę ,my leżymy plackiem,podlewanie zaczynamy dopiero w momencie kiedy na glebie przepuszczalnej trawa już uschła na wiór

[mariposa2h]

Witajcie,
Wątek tamten już czytałam, ale czułam jakiś niedosyt.

Swagman,
no niestety to dla mnie niedobra wiadomość, że borówka am. nie za dobrze będzie się czuła bo my ją uwielbiamy! U teściów moich rośnie pięknie i jak można później ze śmietanką zjeść to coś wspaniałego!

No nic z tego co piszesz to chyba w takim razie poczekam na razie nic nadzwyczajnego nie będę robiła. A powiedz mi jeszcze czy siałaś trawę jakąś zwykłą czy taką o grubszej mięsistej strukturze?

[aśka2006]

Ma glinę jak diabli i nic nie chce rosnąć jeśli nie spulchniam wierzchniej warstwy, która zaskorupia się strasznie.
W miejscu gdzie mam warzywa systematycznie dodaję obornik i sieję poplony - bardzo poprawia to strukturę gleby.
Tam gdzie trawnik warto rozsypać piasek i trochę "lepszej" ziemi albo kompostu całość przekopać ale płytko - trawie wystarczy (no nie na trawnik angielski one bardziej wymagające). Ja założyłam trawnik z mieszanki traw i koniczyny białej dobrze wygląda zawsze ciemno zielony (zasługa koniczyny), pod nawożony azotem dzięki koniczynie...wada pszczoły w okresie kwitnienia koniczyny trzeba częściej kosić aby nie dopuścić do zakwitania.
Kwiaty...to już inna bajka jeśli są dobrze podlane rosną aż zbyt duże bez nawożenia.

Borówkę możesz spokojnie uprawiać na glinie tak jak ja to robię.
Wystarczy wykopać potężne doły, wypełnić je kwaśnym torfem wymieszanym z gliną i posadzić borówki. Podlewać trzeba je obficie bo torf szybciej przesycha niż ziemia (glina) dookoła, dobrze też robi garść nawozu do borówek rozsypana pod krzakiem i wymieszana z wierzchnią warstwą ziemi.

Powodzenia

[santia]

Też mam piach, a w niektórych miejscach glinę (wydaje mi się, że została kiedyś wyrzucona na powierzchnię podczas kopania fundamentów). Wydaje mi się, że nawet pod wrzosy można b. łatwo przygotować podłoże - trochę gruzu, piasku, torfu...

[Swagman]

nie wiem jaką mam trawę- nigdy nie była siana sama się skądś wzięła- podejrzewam ze u mnie ona po prostu rośnie ot tak co do tego ze nie przesiąka i robi się skorupa to może ta ziemia nie jest gliniasta a ilasta- bo to dość spora różnica

[mariposa2h]

No to widzę, że może tragedii nie będzie, aż takiej jak się spodziewałam
Czekam na razie na zalanie stropu, aby już najcięższy tabun pojazdów przetoczył się po budowie i abyśmy mogli wyrównać ostatecznie bok i tył działki i wtedy zacznę moje "roboty ziemne"

Swagman,

No to ładna oszczędność na trawniku:D Ja niestety miałam na działce raczej mocno dziką łąkę, z której teraz po ostatnich deszczach zostało grzęzawisko - kamazy koparki i cała reszta doszczętnie mi wszystko zajechały, także teraz czekają mnie grabeczki, walec jakiś może i wyrównanie najpierw trochę terenu.

Zastosuje się zatem do waszych rad i zdam relacje za jakiś czas jak idzie wzrost poszczególnych roślinek i trawniczka.
Dzięki wielkie za wszelkie info!

[Swagman]

Wystarczy wykopać potężne doły, wypełnić je kwaśnym torfem wymieszanym z gliną i posadzić borówki. Podlewać trzeba je obficie bo torf szybciej przesycha niż ziemia (glina) dookoła, dobrze też robi garść nawozu do borówek rozsypana pod krzakiem i wymieszana z wierzchnią warstwą ziemi.

Zapomniałeś dodać ze potęzne doly trzeba wylozyć jeszcze folią -bo jeżeli gleba rodzima ma zasadowy odczyn to po 2-3 latach ten torf będzie miał dokładnie takie samo pH jak gleba wokoło- gdyż torf to gąbka która chłonie wodę z otoczenia Ja mam borówki wlasnie w takich dolach wyfoliowanych Ale pod każdego krzaczka wrzosowatego dól kopać to jak dla mnie gruba przesada- dlatego moja wykombinować zastępniki zamiast rododendronów- piwonie drzewiaste, zamiast borówek amerykańskich - jagoda kamczacka i świdośliwy, tylko wrzosów nie ma specjalnie czym zastąpić - sa co prawda przetaczniki ale to jednak nie to samo