Azalia stracila liście
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Azalia stracila liście
Witam,
moja azalia, kupiona z pobliskiej biedronce, kwitła pięknie ponad miesiąc (luty-marzec), poczym w niepokojacym tempie zaczęła tracić liście oraz kwiaty aż w końcu zupełnie wyłysiała. Stała przy oknie przy zakręconym kaloryferze, była podlewana przegotowaną wodą, stała też, jak pozostałe moje azalie, w miseczce z wodą, ale nie w wodzie, bo wiem, że nie lubi mieć mokro, tylko w osłonce i dodatkowo w miseczce z wodą. Zraszałam ją codziennie.
Była umiarkowanie nawożona i profilaktycznie podlewana teldorem na robaki i grzyby.
W trakcie kwitnięcia wygladała tak:
http://fotoforum.NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/zdjecie/2675 ... 00203.html
Teraz wygląda tak (już od jakiś 2 tygdoni)
http://fotoforum.NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/zdjecie/2675 ... -0781.html
Czy to normalne zjawisko? Czy ożyje?
Będę wdzięczna za pomoc.
moja azalia, kupiona z pobliskiej biedronce, kwitła pięknie ponad miesiąc (luty-marzec), poczym w niepokojacym tempie zaczęła tracić liście oraz kwiaty aż w końcu zupełnie wyłysiała. Stała przy oknie przy zakręconym kaloryferze, była podlewana przegotowaną wodą, stała też, jak pozostałe moje azalie, w miseczce z wodą, ale nie w wodzie, bo wiem, że nie lubi mieć mokro, tylko w osłonce i dodatkowo w miseczce z wodą. Zraszałam ją codziennie.
Była umiarkowanie nawożona i profilaktycznie podlewana teldorem na robaki i grzyby.
W trakcie kwitnięcia wygladała tak:
http://fotoforum.NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/zdjecie/2675 ... 00203.html
Teraz wygląda tak (już od jakiś 2 tygdoni)
http://fotoforum.NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/zdjecie/2675 ... -0781.html
Czy to normalne zjawisko? Czy ożyje?
Będę wdzięczna za pomoc.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: azalia na pniu
hej,
czy nikt nie miał takiego problemu z azalią, jaki opisuję? Moja azalia nadal goła i nie daje żadnych oznak życia
czy nikt nie miał takiego problemu z azalią, jaki opisuję? Moja azalia nadal goła i nie daje żadnych oznak życia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: azalia na pniu
Witaj MAGDO, nie to nie jest normalne zjawisko, bo również nie jest normalnym zjawiskiem trzymanie azalii - rośliny ogrodowej w domu.
Nie ma azalii domowej, są tylko azalie ogrodowe, rosnące w ogrodzie, przez cały rok ,to znaczy przez 365 dni w roku.
Okres zimowy to dla azalii okres odpoczynku, a Ty trzymając ją w domu zmusiłaś ją do kwitnienia , co najprawdopodobniej może zakończyć żywot tej pięknej rośliny.
Kupując azalię w Biedronce z zamiarem jej dalszej uprawy natychmiast powinnaś przenieść ją do pomieszczenia o temperaturze zbliżonej do 0- +5 stopni.
Pozostaje Ci tylko wynieść ją do ogrodu lub posadzić do donicy na balkonie i cierpliwie czekać, a nuż zdecyduje się wypuścić liście, ta azalia jest prawdopodobnie azalią japońską, zimozieloną, a to że utraciła wszystkie liście źle wróży o jej dalszym żywocie.
Nie ma azalii domowej, są tylko azalie ogrodowe, rosnące w ogrodzie, przez cały rok ,to znaczy przez 365 dni w roku.
Okres zimowy to dla azalii okres odpoczynku, a Ty trzymając ją w domu zmusiłaś ją do kwitnienia , co najprawdopodobniej może zakończyć żywot tej pięknej rośliny.
Kupując azalię w Biedronce z zamiarem jej dalszej uprawy natychmiast powinnaś przenieść ją do pomieszczenia o temperaturze zbliżonej do 0- +5 stopni.
Pozostaje Ci tylko wynieść ją do ogrodu lub posadzić do donicy na balkonie i cierpliwie czekać, a nuż zdecyduje się wypuścić liście, ta azalia jest prawdopodobnie azalią japońską, zimozieloną, a to że utraciła wszystkie liście źle wróży o jej dalszym żywocie.
Re: azalia na pniu
Witam,moja azalia wygląda identycznie. Poszperałam w internecie i znalazłam http://www.swiatkwiatow.pl/rozanecznik- ... id393.html liczę że po zadołowaniu w ogrodzie uda mi się znów zrobić z niej piękną roślinkę
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Re: azalia na pniu
Magdo,
Ty masz azalię belgiską sprzedawaną jako roślina domowa w osłonkach.
Azalie te są rezultatem nowej formy sprzedarzy kwiatów. Początkowo wyhodowane
przez ogrodników w Belgii ślicznie wyglądają w sklepie w czasie kwitnienia,
ale trudno je przetrzymać w warunkach domowych po kwitnieniu. O warunkach
jakie potrzebują pisałem trochę tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 32#p540932
Czego zabrakło Twojej azalii?
Trudno powiedzieć, bo ponadto azalie i rhododendrony są dosyć fikuśnymi
roślinami, i jeśli nie mają odpowiedniego stosunku pierwiastków pobieranych
w korzeniu, szybko widać to po ich wyglądzie.
Sam próbowałem hodować azalie w domu ale zaprzestałem bo potrzebują za dużo opieki.
Podsumowując, Tadeusz ma sporo racji pisząc że tak naprawdę nie ma jeszcze azalii domowej.
Ty masz azalię belgiską sprzedawaną jako roślina domowa w osłonkach.
Azalie te są rezultatem nowej formy sprzedarzy kwiatów. Początkowo wyhodowane
przez ogrodników w Belgii ślicznie wyglądają w sklepie w czasie kwitnienia,
ale trudno je przetrzymać w warunkach domowych po kwitnieniu. O warunkach
jakie potrzebują pisałem trochę tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 32#p540932
Czego zabrakło Twojej azalii?
Trudno powiedzieć, bo ponadto azalie i rhododendrony są dosyć fikuśnymi
roślinami, i jeśli nie mają odpowiedniego stosunku pierwiastków pobieranych
w korzeniu, szybko widać to po ich wyglądzie.
Sam próbowałem hodować azalie w domu ale zaprzestałem bo potrzebują za dużo opieki.
Podsumowując, Tadeusz ma sporo racji pisząc że tak naprawdę nie ma jeszcze azalii domowej.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: azalia na pniu
Marku, Tadeuszu i Krabie
dziękuję że zechcieliście podzielić się Swoimi opiniami.
Twoje rady Marku odnośnie do azali znam na pamięć Nawet sobie je wydrukowałam i połozyłam obok moich azalii I oczywiście robiłam tak, jak tam było napisane.
I fakt, kwitły pieknie ponad miesiąc i do tego jeszcze w lutym i marcu, kiedy na zewnatrz panuje najgłębszy odcień szarości a ziąb hibernuje wszystkie roślinki.
Z moich trzech azalii tylko ta na pniu tak się zachowuje. Wszystkie od jakiegoś czasu stoją na balkonie i wyglądają tak:
http://fotoforum.NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/zdjecie/2690 ... -0787.html
http://fotoforum.NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/zdjecie/2690 ... -0789.html
Nie są być może najpiękniejsze, ale jednak żyją i mają się dobrze po przekwitnięciu. Ta trzecię, gołą, zostawię i będę obserwować, a nuż mnie zaskoczy i się zazieleni
Chciałabym je posadzić do jednej większej donicy, czy są ku temu jakieś przeciwskazania aby rosły razem?
dziękuję że zechcieliście podzielić się Swoimi opiniami.
Twoje rady Marku odnośnie do azali znam na pamięć Nawet sobie je wydrukowałam i połozyłam obok moich azalii I oczywiście robiłam tak, jak tam było napisane.
I fakt, kwitły pieknie ponad miesiąc i do tego jeszcze w lutym i marcu, kiedy na zewnatrz panuje najgłębszy odcień szarości a ziąb hibernuje wszystkie roślinki.
Z moich trzech azalii tylko ta na pniu tak się zachowuje. Wszystkie od jakiegoś czasu stoją na balkonie i wyglądają tak:
http://fotoforum.NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/zdjecie/2690 ... -0787.html
http://fotoforum.NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/zdjecie/2690 ... -0789.html
Nie są być może najpiękniejsze, ale jednak żyją i mają się dobrze po przekwitnięciu. Ta trzecię, gołą, zostawię i będę obserwować, a nuż mnie zaskoczy i się zazieleni
Chciałabym je posadzić do jednej większej donicy, czy są ku temu jakieś przeciwskazania aby rosły razem?