Comciowy ogród 2010 cz. 2

[gorzata76]

Mariolka co do tych cebulek, które Ci się wypuszczać będą w różnych dziwnych i niezaplanowanych miejscach przez następne kilkadziesiąt lat... to ja już może nic nie powiem

[malgocha1960]

Geniu, one tego samego roku wypuszczą jeszcze liście?

[Comcia]

Orliki bardzo lubię a ponieważ już wyłażą to mam zamiar posadzić je w kupce.

Cebulki to postaram się wykopać w szczególności tych kwiatów które mi się podobają.
Tulipany po poprzednikach to mi wyrastają w różnych dziwnych miejscach.
Ale najbardziej uparta jest piwonia.
Wykopana w całości a jednak musiało coś zostać i rośnie mi nie tam gdzie potrzeba, pomiędzy korzeniami drzewa musiała się schować.
Jak taka uparta to nie będę z nią walczyła :P

Ewo - u mnie już dwa lata clematisy rosną razem z azaliami, wrzoścami, trawkami i rh.
Teoretycznie wrzosy i wrzośce lubią sucho a różaneczniki mokro a jakoś sobie radzą.
Teoretycznie clematisy lubią glebę zasadową a różaneczniki kwaśną a jakoś sobie radzą.
U mnie jak coś rosnąć nie chce to się obrażam i rezygnuję z danej roślinki
Na przykład nie kupię już ani jednej azalii japońskiej bo zdecydowanie lepiej u mnie rosną azalie wielkokwiatowe a nawet rh.
Wrzosy kiepsko sobie radzą ale wrzośce są piękne i rosną jak szalone.

[Ann-ka72]

Mariolu, u mnie też jest bardzo dużo kwasolubnych, radzą sobie bardzo dobrze i niewiele pracy w to wkładam, same sobie rosną i cieszą oczy wiosną.Ale azalie japońskie- masakra!!! Już ich nie lubię! Ciągle przemarzają, albo pies zdepcze albo coś innego się z nimi dzieje.No i nie wiem,czy w tym roku któraś zakwitnie- a mam ich 5. Nie lubię takich roślin,na które muszę tyle zwracać uwagi a one rosną tak,jak powinny.Wrzosy też mi sie nie uchowały, w tamtym roku wyrzuciłam ostatniego i nie będę więcej ich mieć. Nie wiem dlaczego były problemy z wrzosami.
Orliki pełne kupiłam niedawno, jeszcze nie posadziłam i zobaczę jak sie będą prezentować....Mam nadzieję,że będą ładne i troszkę dłużej pokwitną jak te zwykłe.

[e-genia]

U mnie orliki po przycięciu zawsze wypuszczają nowe liście .

Mariolu to dobry pomysł .

[MagdaMisia]

Mariolu chciałam podpisać się pod Twoimi słowami dotyczącymi azalii japońskich. Nigdy juz nie kupię bo u mnie one po zimie wyglądają jakby piorun strzelił w rabarbar. Katastrofa!!

Orliki namiętnie wykopuje i doniczkuję

[JacekP]

Jakoś w tym roku nie ciągnie mnie do zakupów roślinnych.

Ja też mogę podpisać się pod Twoją deklaracją. Postawiłem sobie szlaban. Ale moja silna wola i rozsądek powoli słabną Póki co jest dobrze - kupiłem w tym roku aż 3 rośliny

[Comcia]

Jacku - mnie czekają niedługo duże zakupy bo planuję rabatę trawiastą i to sporą :P
A kupiłam tylko fuksje, żylistka i 2 hortensje ale po prostu mam już dla nich konkretne przeznaczenie.
Przecież nie da się tak całkiem bez zakupów wytrzymać

Aniu - spróbuj może z wrzoścami, jak u mnie rosną to u ciebie pewnie też :P
Tą zimę źle też u mnie zniosła andromeda, choć do tej pory zimowała bez problemu.

[Monia68]

Mariolu, przylaszczek o mały włos nie załatwiłam dolomitem Na szczęście w ciągu dwóch sezonów się zregenerowały.
Czekam na Twoją rabatę azaliowo- rh

[e-genia]

Ja w tym roku wykopałam kilka rododendronów i azali japońskich wyglądały okropnie i też już nie kupię więcej .
Genia

[malgocha1960]

Geniu, dzisiaj chodzę za tobą. Moje azalie japońskie w tym roku chyba też nie odbiją.Będzie miejsce na nowe roslinki.

[hutkow]

Witaj Comciu!
Od dawna zabieram się do spaceru po Twoich włościach,bo postanowiłem odwiedzić wszystkie Wrocławianki i ich również.Mam sentyment do Wrocławia ponieważ tam zacząłem dorosłe życie.Przy okazji zwiedzania ogrodu producenta kwiatów poznałem człowieka jakby z naszej klasy i wspominaliśmy dawne czasy i znajomych.Bardzo mi się podobają Wasze rozmowy o kwiatach i dziwię się jak wymieniacie ich nazwy, bo ja odróżniam kilka i często mylę ich nazwy, z czego śmieją się moje Panie.U Ciebie wiosna w pełni więc masz już labę a my harujemy aby nadążyć z pracami,które już dawno powinny być wykonane.
Przyjemnego odpoczynku Edward

[stasia_ogrod]

Mariolu - chciałam nawiązać do Waszej dyskusji o sadzeniu powojników przy kwasolubnych .Otóż jest na to sposób : posadź powojnik do dużego wiadra lub innego pojemnika bez dna ,wkopanego w ziemię .Powojnik ma wtedy lepszą ziemię dla siebie .W ten sposób można też sadzić przy iglakach.Do tego celu nadają się lekkie powojniki botaniczne ,bo nie zagłuszają matecznej rośliny i nie trzeba ich przycinać - tylko w razie konieczności,oraz bylinowe integrifolia wys.1m. idealne do posadzenia pomiędzy różanecznikami ,będą się o nie wspierać a nie zagłuszać.
pozdrawiam Stasia

[Olusia]

Mariola co się Ci udało zrobić w ten weekend

[JolantaG]

Może jakieś fotki z postępu prac .
Chyba ,że zapomniałaś aparatu ,albo baterie klapły ..............