Ziemiórki w doniczce

[Migotka]

Witam!
Podepnę się pod ten wątek, ponieważ mogę sie powtórzyć, otóż mam podwójny problem z moimi storczykami - oba dostałam od męża na Dzień Kobiet i parę dni temu zauważyłam w ich podłożu maleńkie, szare robaczki - co to?Zdjęcia im nie da sie zrobić bo są naprawde maleńkie i ruchliwe..
Problem drugi, dziś zauważyłam lepkie kropelki na pędach kwiatowych - są one na tych najmłodszych, jeszcze nie rozwiniętych pąkach - były wcześniej, tylko ja brałam je za rosę :oops:dziś zauważyłam, że roślina obok storczyka ma uklejone liście i najpierw myslałam, że to ona ma problem, potem doszłam do wniosku, że to te krople na nią spadają.. :czy to tez "objaw" jakiegos szkodnika, czy tez może jakiś stan chorobowy....

[Jovanka]

MalaMi,
-z opisu wynika, ze masz chyba skoczogonki.
Do pozbycia się ich wystarczy metoda podtopienia po zanurzeniu doniczki w wodzie.
Są najmniej szkodliwe dla roślin ; z wyjątkiem denerwującej ruchliwości można je tolerować.
Dobrym środowiskiem będzie dla nich wilgotne podłoże lub miejsca zalegania wilgoci. Suche podłoże skutkuje wyginięciem
tych stworków.
Nie jest konieczne stosowanie śr. chemicznych.

Co do kropelek....
W pierwszej kolejności trzeba przejrzeć z lupą zakątki i liście, czy aby nie było tam nieproszonych gości
Wydzielina może świadczyć o nakłuwaniu tkanki . Pomoże czysty wacik lekko wilgotny i ściąganie z powierzchni
kurzu.Być moze znajdzie się coś więcej ,co może zidentyfikować ewent.szkodnika.
Inna opcja korzystniejsza: to może być naturalne zjawisko.
Każdy przypadek wymaga uwagi , bo nawet naturalne krople po pewnym czasie stanowią wspaniałą zachętę do zasiedlenia grzybków. A to już krok do infekcji za friko.

[Migotka]

Dziękuję serdecznie za odpowiedż Jovanko - podejrzewałam, że to skoczogonki, zastanawiałam się jak tego dziadostwa sie pozbyć...dzis podlałam storczyki, więc wilgoć mają, nastepnym razem je "podtopię" :P
co do kropelek - to mnie to martwi trochę, bo "gołym okiem" nic nie widać, żadnych wełenek, pajęczynek, czy przyklejonych tarczek, ale masz rację, szkodniki mogą kryć się w zakamarkach...no i jest jeszcze jedna rzecz - jeden ze storczyków ma na liściu świeża plamę, wygląda jakby była uszkodzona, jakby ją coś "wyjadło" i ona tez była "kleista" - pewnie temu, że świeża...zrobię tak jak mówisz, umyję roślinki i zdam relację czy coś znalazłam...

[rosarita]

Czy ziemiórki są bardzo szkodliwe dla naszych phalaenopsis i dorosłe osobniki żywią się ich liśćmi?

[PolishGal]

Dorosłe osobniki nie są szkodliwe, ale larwy w podłożu żywią się korzeniami, a dokładniej lubią wodę, a jak jej zacznie brakować to obgryzają soczyste korzenie.
Na początku więc może się zdawać, że nic się nie dzieje z roślinką, ale lepiej wytępić jak najszybciej, bo prędzej czy później dobiorą się do korzeni i rozmnożą się tak, że ciężka będzie z nimi wojna.

[rosarita]

PolishGal - jaki preparat byś poleciła żeby i storczykom nie zaszkodzić a zabić jaja które pewnie są w podłożu?

Kurczę w moim drugim podłożu które kupiłam musiały być jaja, bo coraz więcej ich lata w koło doniczek

[rentgen]

Larwy ziemiórek trzeba dwukrotnie podlać NOMOLTEM 150SC w stężeniu 0,05%. Muszki tzn.dorosłe osobniki łapiemy na tablice lepowe.

[PolishGal]

mam mały dostęp do do preparatów, ja używam provado ultimate bug killer który stosuje na innym kwiatku żeby wytępić ziemiórki i działa . Używam ten preparat tez do storczyka cambrii, ale żeby wytępić welnowce i nie widzę żadnych złych zmian u storczyka.
Kupiłam go w Anglii ale to jest to samo co Provado plus z tym ze mozna go uzywac tez na warzywach

Polecałabym tez pokroić czosnek i wsadzić do podłoża.. ziemiórki nie lubią tego zapachu
jak palisz to możesz tez strząsać i zostawiać (zmoczone) pety.. tego tez nie lubią
ja podlewałam kwiatka woda z popiołem + czosnek i było ich mniej, ale nie wiem jak z tym podlewaniem u storczyka bo one nie lubią za dużo wody
a i najlepiej rozdziel te z ziemiórkami od innych bo u mnie przeszły do innego kwiatka bardzo szybko

Możesz tez postawić żółty pojemnik z woda i płynem do mycia naczyń.. to działa na dorosłe osobnik bo się w tym topią
Powodzenia w

[rosarita]

Czytałam opinie w necie na temat tego Nomolt i większość twierdzi, że nie radzi sobie z ziemiórkami. Lep już zamówiłam wcześniej, ale on działa tylko na dorosłe osobniki a jeżeli one fruwają w koło doniczki to na pewno są też i w podłożu, dlatego zdecydowałam się kupić Decis który proponuje sklep OrchidGarden. Po kuracji napiszę czy sobie poradził czy też nie.

[Baryczka]

U mnie na ziemiórki świetnie sprawdzają się żółte tablice- fakt, że łapią tylko dorosłe osobniki, ale przecież kolejne pokolenie również z czasem zacznie latać. Także po pewnym okresie można pozbyć się szkodników zupełnie.
Zwykle z. pojawiają się u mnie, gdy wracają do domu werandowane rośliny, wykładam lepy i po 2-3 tygodniach mam spokój

Osobiście nie lubię stosować chemii- jest jej wokoło dużo, nie mamy wpływu na te ilości, najczęściej źle wpływa na organizm, co może skutkować w przykry dla nas sposób. Stąd uważam, że bez sensu jest używanie chemii, gdy można tego uniknąć.

[rentgen]

Decis nie jest środkiem na larwy ziemiórek.Nomolt jest skutecznym środkiem ale trzeba go stosować zgodnie z instrukcją.Równocześnie i obowiązkowo trzeba wyłapać dorosłe osobniki za pomocą tablic lepowych.

[Testa]

Na ziemiórki najlepszy jest rumianek i tablice lepne. Na dorosłe tablice a na larwy w ziemi rumianek. Miałam atak ziemiórek po ziemi Compo , gdzieś wyczytałam o tym rumianku i zlikwidowałam to diabelstwo. Trzeba zaparzyć bardzo silny napar rumianku - tak z 8 torebek na 1/2 litra wrzątku i jak wystygnie podlać rośliny, zabieg powtórzyć 2,3 razy w odstępach 10-14 dni. Od tamtej pory co jakiś czas podlewam rumiankiem rośliny, który ma przecież również aseptyczne działanie.

[rosarita]

Decis nie jest środkiem na larwy ziemiórek.Nomolt jest skutecznym środkiem ale trzeba go stosować zgodnie z instrukcją.Równocześnie i obowiązkowo trzeba wyłapać dorosłe osobniki za pomocą tablic lepowych.

Wiem o tym, że w spisie nie ma, że zwalcza ziemiórki, ale ten sklep często ludzie sobie chwalą a poza tym sklep zajmuje się wyłącznie storczykami więc im zaufałam jeżeli akurat polecają Desic. Czasami zdarza się tak, że preparat jest na coś konkretnego a nie jest skuteczny tak jak powinien (albo wcale) i na odwrót - może być coś co działa a nie ma w zastosowaniu tego co nas interesuje.