Domek dla dziecka

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Slawgos
500p
500p
Posty: 892
Od: 14 kwie 2010, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: wiata i jednocześnie domek dla dziecka na dachu

Post »

Urządzenie do ustawienia w pionie słupków wymyślony i wykonany przeze mnie z tego, co miałem pod ręką:

A tak specjalistyczny sprzęt wydobyty z czeluści altany mojego sąsiada. Czegóż On tam nie ma? :D Gdy zobaczył mój wynalazek ulitował się nade mną, zniknął w swojej altance (a właściwie w magazynku) na pół godziny i przyniósł takie coś:


Mnie pozostało tylko dosztukować kawałek sznurka i już.
Odstraszacz ptaszysk, na razie z wbiciem w ziemię czekam aż grunt się bardziej miękki zrobi, więc sobie troszkę poczeka.


Odstraszacz wersja Max. :wink: Będzie na większe ptaki. :D

Zabezpieczony przed ptasimi dziobami inspekt z podziurawioną folią.
Ustawianie słupków w pionie za pomocą obu przyrządów. :wink:
Pogoda powoli się polepsza, więć jest szansa, że z robotą ruszę z kopyta. :wit
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: wiata i jednocześnie domek dla dziecka na dachu

Post »

Coś mi się zdaje że od czasu jak rzymianie wymyślili pion ( na sznurku zwisający kawał metalu lub innego ciężkiego przedmiotu), świat w zakresie budownictwa poszedł do przodu. Nie zaszkodzi za 15-20 zł zakupić poziomicę, jest ona czasami niezbędna w ogrodzie.
Awatar użytkownika
Slawgos
500p
500p
Posty: 892
Od: 14 kwie 2010, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: wiata i jednocześnie domek dla dziecka na dachu

Post »

tadeusz48 pisze:Coś mi się zdaje że od czasu jak rzymianie wymyślili pion ( na sznurku zwisający kawał metalu lub innego ciężkiego przedmiotu), świat w zakresie budownictwa poszedł do przodu. Nie zaszkodzi za 15-20 zł zakupić poziomicę, jest ona czasami niezbędna w ogrodzie.
Tadeuszu, dzięki i za taką radę/poradę. :D
Posiadaczem poziomicy jestem i ja, a i sąsiad posiada ze dwie. Mówię Ci wspaniała jest ta moja, czerwona cała, zresztą sąsiada również są w kolorze czerwonym. :D
Tylko z użyciem poziomicy w moim przypadku jest malutki problem. Otóż, żeby dobrze wypionować słupek musiałbym posiadać jakieśc trzy, a najlepiej cztery ręce. Popatrz, sam muszę trzymać i pilnować bąbelka w poziomicy. Ale jest to pion tylko jednego boku słupka. Jeśli chciałbym od razu pilnować pionów na dwóch ściankach kantówki, to powinienem mieć dwie poziomice i je jednocześnie trzymać, korygować ustawienie słupka i na koniec jeszcze kolejną ręką zaznaczyć ołowkiem stolarskim ślady, gdzie wiercić, by zamontować śruby.
Natomiast, za pomocą sznurka i ciężarków sam mogę kontrolować słupek jedną ręką, a w drugiej dzierżę ołówek. Nie myślisz, że tak jest prościej?
Ale oczywiście z chęcią poczytam, jak Ty to widzisz. Mało tego, obiecuję, że gdy Twój pomysł okaże się lepszym/wygodniejszym/skuteczniejszym sposobem pionowania słupków, z chęcia wypraktykuję u siebie na działce, a nawet opiszę i udokumentuję zdjęciami. :wink:
Nie mam wykształcenia technicznego, nie mam żadnego doświadczenia ani ciesielskiego, ani budowlanego. Właśnie między innymi dlatego stworzyłem ten wątek, aby może któryś z użytkowników podpowiedział mi jak czynić, gdy robię coś źle. Może to co robię, można zrobić inaczej, prościej, mniejszym nakładem sił...
Pozdrawiam Tadeuszu i zapraszam Cię do udzielania mi porad, gdy zauważysz, że robię coś źle. Tym bardziej, że zdaję sobie sprawę z tego, iż wiedzę i praktykę masz dużo większe ode mnie, o czym się przekonałem nie raz czytając różne wątki na tym forum, w których udzielałeś rzeczowych i fachowych porad. :wit
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: wiata i jednocześnie domek dla dziecka na dachu

Post »

SŁAWKU, jeżeli uważasz że pion jest dla Ciebie wygodniejszym narzędziem do pionowania ( a nie potrzeba Ci precyzji w tym co robisz) , niż poziomica to proponuję chociaż na szczycie pionowanego słupka przybicie lekko gwożdzikiem 10-15 cm listewki by wystawała ona poza słupek i dopiero do niej na końcu przywiąż sznurek z pionem, by swobodnie zwisał i pokazywał Ci pion. Przywiązanie sznurka do wierzchołka słupka ( zamocowanie na gwoździu), nie sprzyja w miarę precyzyjnemu pionowaniu, gdyż i sznurek i pion ocierają się o słupek a nie zwisają swobodnie.
farmkam
50p
50p
Posty: 51
Od: 18 lut 2011, o 20:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: wiata i jednocześnie domek dla dziecka na dachu

Post »

Witam MWD
Gdyż czytałem długo będe pisał krótko, b.podoba mi sie twój pomysł tylko trochę się rozczarowałem ze zrezygnowałeś z dachu nad domkiem,więc wymyśliłem własną koncepcje,a mianowicie zbudować dach przepuszczalny światło czyli np.pokryty folią której masz podobno jeszcze spore zapasy, co o tym sądzisz/sadzicie ???
Pozdrawiam Kamil
Awatar użytkownika
Slawgos
500p
500p
Posty: 892
Od: 14 kwie 2010, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: wiata i jednocześnie domek dla dziecka na dachu

Post »

Tadeuszu, dzisiaj spróbowałem idąc za Twoją radą wypróbować metodę z listewką i jednym ciężarkiem/pionem. Dla jednej osoby wykonującej wszystkie czynności, nadal pozostaje to problemem, by jednocześnie przytrzymując i ustawiając słupek w pionie obserwować, czy sznurek jest w pionie. Po prostu kąt patrzenia umiemożliwia uchwycenie pozycji sznurka bez wykonywania ruchów, a wtedy następuje przesunięcie słupka i zabawa rozpoczyna się od początku. Dlatego powróciłem do mojej metody, ale pracowałem z pionami pożyczonymi od sąsiada, bo te moje faktycznie jak pisałeś, mają za zbyt nieregularny kaształ i po prostu zahaczały za bardzo o słupek. Na ostatni słupek załapał się kolega do pomocy i ten ostatni został wypionowany w dwie osoby. Zastosowałem Twój patent z listewką na górze i faktycznie było prościej. Po prostu kolega stojąc w jednym miejscu wykonywał moje polecenia: w lewo/prawo i do siebie/od siebie, a ja obserwowałem wskazania pionu z obu płaszczyzn biegając wokół słupka i gdy upewniłem się, że jest OK ołówkiem zaznaczyłem ślad do wiercenia.
Farmkam- no jednak na winorośli bardziej mi zależy, niż na nieprzeciekającym dachu. :wink: Pozostawiam sobie furtkę w negocjacjach z Właścicielką Działki, by może ją przekonać do szybko rozkładanego dachu. Jak się przyjrzysz moim zdjęciom, to zauważysz, że teraz kantówki są przykryte niebieskim brezentem. Jeszcze go nie mierzyłem za dokładnie, ale wychodzi mi, że całkiem dobrze by się nadawał na tymczasowy daszek, daszek zakładany w pięć sekund i w podobnym czasie likwidowany. Prędkość montażu jest o tyle ważna, że latem czasami potrafi lunąć, a na niebie nie ma chmurki. :wink: Ten brezent na swoim obwodzie ma zrobione otwory, obramowane metalowymi kółkami? Podejrzewam, że wcześniej służył jako okrycie dachowego bagażnika samochodu? Na chwilę obecną zamierzam po wymierzeniu rozstawu tych otworów, w konstrukcji wiaty powwiercać jakieś wkręty/haczyki o które zahaczę brezent i już, tymczasowy daszek będzie gotowy w 5 sekund. :D Jeszcze się zastanawiam, czy robiąc balustradę na dachu, nie poprowadzić środkowych słupków nieco wyżej właśnie po to, by daszek z brezentu miał spadek na obie sttrony? Ale zanim dojdę do brezentu na górze, to jeszcze troszkę piłowania, wiercenia, skręcania i impregnowania przede mną na dole. :wit
Aha- folii, to ja mam sporo, to fakt, ale są to różnej wielkości kawałki, które mi zostały z zeszłorocznego budowania foliaka. Na pokrycie inspektu, to znajdę kawałki, ale żeby zrobić daszek nad wiatą, to musiałbym bawić się w zgrzewanie, czy jakiś inne łączenie mniejszych kawałków. Inna sprawa, że daszek z folii ma tę słabą stronę, że praktycznie co sezon musiałbym ją zmieniać, gdybym się zdecydować na folię w wersji brezentu, czyli szybki montaż i jeszcze szybszy demontaż, to obawiam się, że folia nie nadawała by się do użytku po dwóch, góra trzech deszczach. :wink:
Awatar użytkownika
Slawgos
500p
500p
Posty: 892
Od: 14 kwie 2010, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: wiata i jednocześnie domek dla dziecka na dachu

Post »

Lucyna- po prawdzie to była... Perła. :D Kolegi zresztą, bo ja na działce tylko puszkowe, ale nazwy nie podam, bo to by była już reklama. :wink: Zgniecione puszki w reklamówce trafiają do sąsiada, który ze dwa razy w roku wywozi je do skupu i przyznam się, że czasami jestem zaskoczony kwotą, jaką dostaje. :shock:
Dzisiaj kolejny przepiękny i słoneczny dzień we Wrocławiu, więc robota przy wiacie postępuje. Oto fotorelacja:
Ujęcie z bliska połączenia kantówek ze "szpilami" za pomocą śrub. Przed skręceniem, końcówki (wraz z otworami pod śruby) zamoczyłem w impregnacie Xylomal.
Pionowanie skrajnych słupków za pomocą zacisków stolarskich i łat:

Kolejna przymiarka połączenia trzech słupków bez skręcania. Czekam na wykonanie zastrzałów. Wyliczyłem, że potrzebuję 16 sztuk o wymiarach 37,5cm na dłuższym boku. Dzisiaj spróbowałem wykonać choć jedną sztukę za pomocą ręcznej piłki. Po ok. 2 piwach, dużej ilości mięsa pod nosem i poprawiania tarnikiem, :wink: stwierdziłem, że jutro jadę do najbliższego punktu "Zrób to Sam", żeby przycięli mi pozostałe 15.
Drabinka na dach. Jednak obróciłem słupek o 180 stopni, żeby schować wkręty, a poza tym z tej strony drabinka prezentuje się lepiej. Tak zadecydowała Właścicielka Działki. :D W sumie roboty z tym miałem niewiele, a niech i Ona poczuje, że buduje wiatę.
Nie wiem, jak u Was, ale u mnie na działce totalne błocko. Ziemia jeszcze troszkę zmrożona na głębokości jakichś 15 cm i woda z góry nie ma jak przeciec głębiej. Już się zastanawiam, że budowa wiaty spowoduje kolejne działania, na przykład odnowienie trawnika pod wiatą plus okolic zdewastowanych moimi buciorami.
Pozdrawiam.
_fox_

Re: wiata i jednocześnie domek dla dziecka na dachu

Post »

A co z przepisami BHP ?? :;230
Awatar użytkownika
Slawgos
500p
500p
Posty: 892
Od: 14 kwie 2010, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: wiata i jednocześnie domek dla dziecka na dachu

Post »

:D BHP to w pracy, a ja na działce tylko wypoczywam. I tej wersji będę się trzymał. :wink:
Najpierw zamierzam wypionować dwa boki: frontowy i tylny. Za pomocą ścisków stolarskich, metalowych kątowników i zastrzałów wzmocnię
konstrukcję wiaty. Na tych bokach, na górze poziome belki mają zaciosy zrobione w taki sposób, że to one muszą być w pierwszej kolejności
położone na pionowe słupki, dopiero po sztywnym połączeniu ich poprzez zastrzały i kątowniki, będę mógł się zabrać za lewą i prawą "ściankę".
Lewe i prawe poziome belki będą położone na belki przednią i tylną. Oprócz kątowników, ścisków (które znikną po połączeniu) i zastrzałów, żeby wzmocnić konstrukcję, dojdą jeszcze: wkręt od góry oraz deski poziome, które aktualnie suszą się pod daszkiem z brezentu (zdjęcia na dole).
Może ktoś pomoże, bo mam problem- zastanawiam się, czy wkręty przez zastrzał mają łączyć się z belką pod kątem prostym, czy też po skosie (w sensie, że zrobiłem tak, jak widać na zdjęciu i za bardzo efekt mi się nie podoba: wkręt prostopadle do belki, a pod kątem 45 stopni w stosunku do zastrzału). Nie jestem do końca przekonany, czy dobrze to wykombinowałem? (Chodzi mi o te otwory widoczne na zdjęciu nr 3). Za wszelkie rady będę wdzięczny.

Pierwszy zastrzał zrobiony:

Drugi również, jeszcze tylko 14 lub 16, ale to dopiero w przyszłości się okaże. :wink: Czy sił starczy:

Suszące się dechy na obicie boków wiaty, no i oczywiście dachu, który będzie jednocześnie podłogą :wink: :

Zastrzały na razie robią za przekładki między dechami, ale już wkrótce proporcje się zmienią i dechy będą leżeć jedna na drugiej.
I jeszcze widoczne pod niebieskim daszkiem na wierzchu, o długości 70cm cztery zaimpregnowane kantówki. Okazało się, że w piwnicy Właścicielka Działki
wynalazła blat stołowy (bez nóg), który pozostał jeszcze po poprzednich właścicielach mieszkania, więc wyszło, że dostałem kolejne polecenie od wiadomo kogo :wink:,
by zrobić też wiadomo co. Efekt oczywiście też udokumentuję zdjęciami, jakby co :wink: :


Pozdrawiam. :wit
Awatar użytkownika
Slawgos
500p
500p
Posty: 892
Od: 14 kwie 2010, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: wiata i jednocześnie domek dla dziecka na dachu

Post »

Walka z zastrzałami trwa. Jak na razie straciłem 3 wiertła na całe 9 zastrzałów, więc muszę przemyśleć ilość konsumowanego piwa podczas pracy.:wink: No bo oskarżać drewno o to, że ma za dużo żywicy, to chyba nie przystoi? A... i że sęków ma za dużo też?... wolę jednak wersję z piwem. :wink:

A z resztek kantówek powstał stół działkowy, blat odnaleziony w piwnicy, śruby kupione w sklepie i czasokres jednego piwa spowodował powstanie takiego czegoś. Właścicielka Działki zadeklarowała chęć wymyślenia, by z wierzchu była cerata. Chęć została przyjęta ze zrozumieniem i obecnie oczekuję na materiał do obicia blatu ceratą :D :

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Slawgos
500p
500p
Posty: 892
Od: 14 kwie 2010, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: wiata i jednocześnie domek dla dziecka na dachu

Post »

Kolejna porcja zdjęć. Konstrukcja stoi i to stoi mocno. Kolejny krok, to przymocowanie desek na bokach. Decyzja zapadła, że będą to deski o grubości 2 cm, szerokości 10cm. Przykręcał będę z przerwą też na 10cm na wysokość około 90 cm. Deski pójdą po całości tylko z lewej strony i z tyłu, po prawej stronie tylko na dalszej połówce. Wejście będzie z przodu i z przedniej połówki prawego boku. Deski przeszlifowane papierem ściernym i już pociągnięte dwa razy impregnatem Xylomal.
Na wykonanie dachu muszę czekać co najmniej miesiąc, bo w miejsce dech, które kupiłem w zeszłym roku (a te okazały się o około 10cm za krótkie) musiałem nabyć nowe, już odpowiedniej długości. Teraz skrócone do miesiąca suszenie, polerowanie papierem ściernym i malowanie impregnatem ze dwa razy.
Wykluło się porozumienie z Właścicielką Działki w temacie domku na daszku dla córeczki. Na chwilę obecną obowiązującą wersją jest myślenie nad taką konstrukcją domku, by montaż i demontaż trwał maksymalnie pół godziny. Pomysł mam, więc jest duża szansa, że coś się urodzi. :wink: Planuję budowę domku metodą modułową, tzn. każda ścianka będzie stanowiła oddzielną część, a łączenie całości będzie się odbywało za pomocą śrub z nakrętkami motylkami. Jako budulca na ścianki zamierzam wykorzystać pozostałe po remoncie podłogi u znajomego panele podłogowe (dużą zaletą czegoś takiego, jest mała waga). Bardzo spodobał mi się sposób łączenia paneli, pozostało tylko wymyślenie obramowania, wycięcie okienek i już... Domek prawie gotowy. Problemy przewiduję przy daszku, a właściwi przy jego połączeniu ze ściankami bocznymi. Może za daszek będzie robił kawałek papy a'la dachówki. Coś mi się wydaje, że widziałem takie coś w Castoramie. Cały domek do widocznej na zdjęciach wiaty również będzie przymocowany za pomocą śrub z nakrętkami na motylki. Po prostu od góry wkładam śrubę, a od spodu daję nakrętkę, więc nie ma szans, by domek zwiało. Ale na razie mam co robić, więc... jakoś to będzie. :wit
Jakoś idzie do przodu robota. Bez prądu, bo ten tylko w sobotę i niedzielę jest dla mnie dostępny (od sąsiada), tylko na aku jadę... Tak też da się. :wit
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Slawgos
500p
500p
Posty: 892
Od: 14 kwie 2010, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: wiata i jednocześnie domek dla dziecka na dachu

Post »

Sąsiad się ulitował i dał klucz do swojej altany, więc mam dostęp do prądu i praca wre i w tygodniu. :D
Pisałem kiedyś, że mam problem z dziurami po śrubach, coś w tym stylu:

Wypatrzyłem w Castoramie takie coś. Nazywa się kit do drewna, cena coś koło 14PLN i jest całkiem całkiem, poza jednym minusem. Otóż tubka z wyglądu zapewnia zapełnienie wszystkich 36 dziur po śrubach, ale okazało się, że w połowie jest pusta i zabrakło mi na trzy ostatnie dziury. Przecież nie będę kupował kolejnej tubki na 3 otwory... Bez sensu normalnie.

Teraz pozostaje tylko przeciągnąć całość papierem ściernym, pociągnąć impregnatem i już. Niestety nie dowiedziałem się składu tego kitu do drewna, bo skubańce nic nie napisali na opakowaniu. Na pewno są tam wióry i coś co je zagęszcza. Może ktoś wie? Bo wiórów obecnie, to mam więcej niż potrzebuję :wink: . Po zakitowaniu wygląda całość tak:

Czyszczenie desek idzie pełną parą:
Dobre planowanie i rozeznanie w ilości potrzebnego materiału jest bardzo ważne :D , czego dowodem jest ilośc desek, które na chwilę obecną mi pozostały. Może faktycznie będę musiał zrobić jakieś ławy, krzesła czy inne taborety? Bystrzanko :wit


Pozdrawiam.
farmkam
50p
50p
Posty: 51
Od: 18 lut 2011, o 20:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: wiata i jednocześnie domek dla dziecka na dachu

Post »

Wypatrzyłem w Castoramie takie coś. Nazywa się kit do drewna, cena coś koło 14PLN i jest całkiem całkiem, poza jednym minusem. Otóż tubka z wyglądu zapewnia zapełnienie wszystkich 36 dziur po śrubach, ale okazało się, że w połowie jest pusta i zabrakło mi na trzy ostatnie dziury. Przecież nie będę kupował kolejnej tubki na 3 otwory... Bez sensu normalnie.

W takim razie musisz dorobić 30 dziur i problem z głowy. :D
Pozdrawiam Kamil
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”