W.o...Psach 4cz. (2007.10 - 2008.05)

DankaWS · Post » 7 sty 2008, o 21:55

Cudne psiaki

agaxkub · Post » 8 sty 2008, o 08:12

anoli pisze:Zuzia ma obecnie 8 miesięcy, długo wahaliśmy się czy adoptować pieska, ale w końcu do nas trafiła. Była maleńka i bardzo brudna i wystraszona - taka miesięczna kuleczka. Miała nie rosnąć duża - tak twierdziła dziewczyna ze schroniska. Obecnie maleństwo waży 15 kg, sięga mi do kolan, jest wulkanem energii, pomysłowości i psot. Ma w sobie coś ze sprytu teriera i często koszmarne pomysły, gdy nie ma nas w domciu. Staramy się ją oduczyć niszczenia, oraz złości wobec tego czego nie rozumie, lub tego czego się boi. Nie wiem czemu ale nie podobają się jej straaasznie wilczury, nie przepada też za dziećmi - tu problem bo w rodzinie malców brak i nie ma jej jak oswoić. Szukamy jej ciągle nowych zajęć, lubi się uczyć. Oto ona:

jak ona słodko na pleckach śpi... całkiem tak jak mój zwierz
łapy w góre jęzor na podłodze i cicho pomrukuje

mojemu sierść wyłazi coś ostatnio
czy powodem moze być to że mieszka w domu i ma za ciepło jak na tą pore roku?

szczotkuje co dzień, skóra jest zdrowa, odżywiony dobrze ma witaminy i wszelkie składniki które powinien, a sierść leci...

sonia · Post » 8 sty 2008, o 12:23

Anoli super psiaki, a psiemu weteranowi życzę długich lat życia w zdrowiu

a maluszek psoci, bo taki ma charakter, ale za to jak uroczo wypoczywa na kanapie

Agnieszko Twój Sziran gubi sierść, bo mieszka w domu, moje dwie poprzednie suczki uroczy dwurasowiec i bernardyn też wciąż gubiły mnóstwo sierści, pani weterynarz właśnie mówiła, że to przez mieszkanie w domu, bo psy wtedy gubią rytm zmian pór, bo wiadomo zimą więcej siedzą w domu i takiego super grubego futrowego wdzianka nie potrzebują

i skoro skóra zdrowa a jedzonko pyszne to nie ma powodu do niepokoju i wymiziaj Szirana od cioci Soni

agaxkub · Post » 8 sty 2008, o 12:37

pewnie ciociu Soniu że wymiziam

tak właśnie myślałąm że to kwesta warunków mieszkaniowych zwierzątka
osttnio mówie do niego "owczarku" a on siada przekrzywia łebek w prawo i lew i tak słodko patrzy

no i nauczył się nie skakać jak pani wraca do domu - lekcja była brutalna ale pomogła

jutro spory sprawdzian przed nim - śpimy u moich rodziców w bloku - ciekawe jak to bedzie

sonia · Post » 8 sty 2008, o 15:48

Agnieszko będzie dobrze Sziran będzie miał swoją Pańcię i to powinno wystarczyć

Kefir nie skacze podczas powitania, ale bernardynka to cieszyła się całą sobą

i uwielbiam jak psy kręcą łbami

agaxkub · Post » 9 sty 2008, o 08:13

tak tak pańcia kochanego Sziranka nei zostawi, zresztą mój tata to pan od karmienia dopołudniowego więc płąkał nie bedzie, bardziej się boje o spacery na smyczy - ona jako hi hi wolny pies ogrodowy nie potrafi zrobić siku na smyczy o reszcie nei wspomne

licze na to ze potrzeba bedzie silniejsza i pokonamy trudności

sonia · Post » 9 sty 2008, o 11:42

Sziran zapewne będzie dłuuugo szukał miejsca

agaxkub · Post » 9 sty 2008, o 12:01

sonia pisze:Sziran zapewne będzie dłuuugo szukał miejsca

wiem niestety... juz raz tego probowaliśmy podczas niedzielnej wizyty

w ostateczności zrobimy sobie wycieczke nocną na ogród - to jakies 7 minut spacerku

zresztą cały dzień i tak będzie na swoich śmieciach - tylko na noc się ewakuujemy

iwika · Post » 9 sty 2008, o 12:11

sonia pisze:
iwika pisze: O jestem w szoku bo to bardzo " koneserska" rasa w Polsce. Golisz kefirka? bo nie ma dredów które są bardzo charakterystyczne dla tej rasy.
dredy u komondorów rosną wraz z wiekiem i rosną przez ich całe życie jak się rodzą mają krótką sierść, Kefir ma teraz roczek i dlatego ma taką krótką sierść

Znalazłam filmik z komondorem ale od piękny

http://pl.youtube.com/watch?v=JN-oamsTZqc

agaxkub · Post » 9 sty 2008, o 12:35

oglądałam - super...
ale... jak ta zwierzyna patrzy na świat? mozna im te dredy podcinac? biduś przecież nic nie widzi zza tych firanek

no i nie zazdroszcze efektów powrotu po wiosnenno - jesiennych spacerach do domu hi hi hi

mój wczoraj wyglądał jak diabeł cały czarny i mokry od szyi po koniec ogona - ale był taki szczęśliwy, że nie zrobiło to na nie wrażenia...

ale dywany jak mokro i błotnisto na polu to likwiduje

sonia · Post » 9 sty 2008, o 13:03

Iwiko ja komondory znam jedynie z internetu

no poza moim łobuzem, ten komondor z filmiku ma juź z kilka dobrych latek, bo mój ma rok, a jaka krótka sierść w porównaniu z tamtym

Agnieszko jak są błotno - wodne dni

to ograniczamy się do ruchu na terenie ogródka, bo tylko raz wyszłam z nim na spacer podczas pory deszczowej

pies zadowolony, ale ja niekoniecznie i jedyne co by nas uratowało to gumowy kombinezon od łap po sam czubek głowy

agaxkub · Post » 9 sty 2008, o 13:35

ciociu soniu - sziranek pomiziany

on sie wczoraj tak utaplał właśnie na ogrodzie

ale co tam niech zwierze ma coś od życia - nie tylko pilonowac i pilnować

gumwy kombinezon... nooo dobry pomysł hi hi hi

anoli · Post » 9 sty 2008, o 21:59

DankaWS pisze:Cudne psiaki

Dziękujemy, moja mama mówi na Zuzię koszmarek

DankaWS · Post » 9 sty 2008, o 22:04

Koszmarek też ładnie

, ja z mężem stwierdzilismy ostatnio, że nasza Layla nie tylko zachowuje sie jak mały diabeł ale nawet jest do niego podobna (zwłaszcza tył głowy)

- przypomina diabełku z filmu "Przyjaciel wesołego diabła" - kiedyś taki film dla dzieci był

sonia · Post » 9 sty 2008, o 22:29

Koszmarek, Diabełek

czy pieski wiedzą jakie mają ksywki

Agnieszko zapomniałam wcześniej napisać, że mój pies pomimo bujnej grzywy na oczach coś tam widzi, chociaż na wieczorne spacery odsłaniam jemu oczy