Ogród Kryski - 2 cz. 2008r

[kogra]

Trzymam mocno kciuki za Ciebie. Jesteś z tych kobiet, które tak łatwo się nie poddają. Wierzę, że wszystko dobrze się ułoży.Ja mam taką samą sytuację w domu z mamą, więc doskonale Cię rozumiem. Będzie dobrze Krysiu.

[kryska]

Mirko, Ino, Bogusiu, Grażynko bardzo, bardzo dziękuję.

[koza]

Krysiu!!!!! Będzie dobrze!!!! Musi być dobrze!!!!!!

[chatte]

Krysiu, bądź dobrej mysli! Ja tez jestem z Tobą i Twoją siostrą!

[Dorota T.]

Krysiu, możesz liczyć na moje wsparcie.
Pozdrawiam.

[kryska]

Ulu, Izo, Dorotko dziękuję, że jesteście.

[barbarka]

Krysiu wiara czyni cuda , na pewno wszystko będzie dobrze

[kryska]

Krysiu wiara czyni cuda , na pewno wszystko będzie dobrze

To prawda Barbarko ale trzeba naprawdę wierzyć. Czy mamy taka wiarę? nie wiem.

[piku]

Krysiu- ja również jestem z Tobą oraz Twoją siostrą, zarówno w myślach jak i modlitwie, bądź zawsze dobrej myśli a wszystko się ułoży.

[kryska]

[/b]Wiesiu[/b] dziękuję. Jutro ma być sprawna aparatura i ostatnie badanie a w piątek wynik badania. Wtedy będzie lekarz wiedział jakie zastosować leczenie.[/i]

[kogra]

Mocno trzymam kciuki.

[miwia]

Krysiu, jak patrzę na godziny pisania Twoich postów, to zastanawiam się kiedy Ty sypiasz?

Trzymam kciuki, żeby w piątek okazało się, że jest dobrze Jak mam chwile zwątpienia, to powtarzam sobie zawsze: nie płacz, gdy czegoś nie rozumiesz. Tylko Bóg wie, dlaczego coś się stało. To pomaga. Bardzo

Pozdrawiam Cię Krysieńko

[kryska]

Dziękuję wszystkim, którzy byli i są ze mną. Wczoraj już wiedziałam, że badanie nie potwierdziło tego najgorszego . Sprawa jest poważna ale nie beznadziejna.

Mirko pytasz kiedy ja śpię. Wiesz to jest komfort emeryta. Rano nie trzeba wstawać do pracy to i pospać można dłużej. Poza tym jestem meteopatką i mój sen zależy od ciśnienia atmosferycznego. Wczoraj np. odwoziłam córkę na lotnisko do Berlina i gdybym sobie nie wzięła drugiego kierowcy to pewnie bym zasnęła za kierownicą.