Ogródek Pszczółki cz.5
-
kajpej
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1171
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Witaj Wiesiu
płacząca wierzba , czy jest piękniejsze drzewo?
Niesamowity kolor o tej porze roku.
życzę miłego wieczoru, Elżbieta
płacząca wierzba , czy jest piękniejsze drzewo?
Niesamowity kolor o tej porze roku.
życzę miłego wieczoru, Elżbieta
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
O rety, wiosna faktycznie będzie lada moment
U mnie dopiero nieśmiało wyglądają z ziemi krokusy i narcyzy, a Ty zaraz pokażesz pierwsze kwitnące, ale fajnie
U mnie dopiero nieśmiało wyglądają z ziemi krokusy i narcyzy, a Ty zaraz pokażesz pierwsze kwitnące, ale fajnie
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu, zazdraszczam tych widoków
No i pierwszy kwiatek szykuje się u Ciebie do rozkwitu !!! ślicznie wyglądają te przebiśniegi
Rewelacja !
Nie mogę się doczekać choćby ciut cieplejszych dni
Echhh.... i ten zapach wiosny w powietrzu - b e z c e n n e
No i pierwszy kwiatek szykuje się u Ciebie do rozkwitu !!! ślicznie wyglądają te przebiśniegi
Nie mogę się doczekać choćby ciut cieplejszych dni
Echhh.... i ten zapach wiosny w powietrzu - b e z c e n n e
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Bardzo ci zazdroszczę tych wiosennych zwiastunów. U nas jeszcze szaro, zwłaszcza dziś i zimno.
Ale i do nas wiosna zawita... kiedyś
A wierzby tak jak Ela uwielbiam. bardzo żałuję, że nie mogę takiej posadzić u siebie
Ale i do nas wiosna zawita... kiedyś
A wierzby tak jak Ela uwielbiam. bardzo żałuję, że nie mogę takiej posadzić u siebie
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
[quote="abeille
[/color][/quote]
Ależ przepiękny wiosenny widok, nie mogę oczu oderwać
Może kiedyś i moja magnolia pod oknem będzie taka ...
Pozdrawiam serdecznie

[/color][/quote]
Ależ przepiękny wiosenny widok, nie mogę oczu oderwać
Może kiedyś i moja magnolia pod oknem będzie taka ...
Pozdrawiam serdecznie
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
A ja spotkałam dzisiaj Wiesiu pod blokiem kwitnące
4 szt przebiśniegów!Ależ się zdziwiłam!
aż przystanęłam i sprawdziłam,czy to aby ktoś psikusa nie zrobił i wstawił sztuczne..ale autentyczne były..
i pierwiosnki różowe już pojedyncze kwiatuszki pokazały i masa różnych
łodyżek cebulowych się pokazało ...kilka dni i pączuszki będą...no ale to jeszcze za wcześnie..ale jak cieszy!

aż przystanęłam i sprawdziłam,czy to aby ktoś psikusa nie zrobił i wstawił sztuczne..ale autentyczne były..
łodyżek cebulowych się pokazało ...kilka dni i pączuszki będą...no ale to jeszcze za wcześnie..ale jak cieszy!
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Dziwnie jakoś ta wiosna błądzi - a to w Paryżu, a to w Rzeszowie
Wiesiu i po co Ci sobie głowę zawracać jakimiś storczykami, kiedy masz już takie widoki
W mojej okolicy jeszcze biało, ale w mieście leży śnieg już brudny.
Ale tam zawsze ciepło wcześniej przychodzi i wiosna też.
Przesyłam

Wiesiu i po co Ci sobie głowę zawracać jakimiś storczykami, kiedy masz już takie widoki
W mojej okolicy jeszcze biało, ale w mieście leży śnieg już brudny.
Ale tam zawsze ciepło wcześniej przychodzi i wiosna też.
Przesyłam
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wybacz Wiesiu, że tak dawno się nie odzywałam. Mimo to dość regularnie zaglądałam do Ciebie. Tylko czasu i chęci na pisanie brakowało
Z zachwytem oglądałam te wszystkie storczyki, z różane fotki z Bagateli. Rozczulił mnie widok Twoich bratków i zaskoczyły oznaki wiosny. Te przebiśniegi zrobiły na mnie tak piorunujące wrażenie, że musiałam zostawić ślad bytności. Ta wiosna u Ciebie jest wręcz niewiarygodna choć jak najbardziej prawdziwa. U mnie wciąż zima - mimo odwilży. Wszędzie zalega gruba warstwa lodowego śniegu. W mieście okrutnie brzydkiego i brudnego, że trudno wyobrazić sobie jaki biały niedawno. Na pocieszenie kupiłam sobie dziś prymulki w doniczkach - może uda im się dożyć wiosny w mieszkaniu i wtedy pójdą na działkę.
Widok tej magnolii przywołał miłe wspomnienia z rodzinnego miasta...
Widok tej magnolii przywołał miłe wspomnienia z rodzinnego miasta...
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Witajcie najdroższe
Wiosenny optymizm dalej nas ogarnia, bo jak na razie nie zapowiadają powrotu zimna.
Kogruś, chociaż słoneczko znikło z horyzontu, i deszcze wróciły, to i tak jest milej na sercu. No fakt, u nas nie
ma tego błocka, wszystko już dawno spłyneło. Ale błocko to też wiosnne, nieprawda?
Krysiuniu Goryczko, migdałowiec to najlepszy znak na przedwiośnie. Bo on jak jest zimno to wcale nie rusza.
Więc może kilka ciepłych dni przed nami, to nic jeśli jeszcze przyniesie nam jakiś nowy atak zimy, ale ogólnie już jest
fajniej.
Elu, jestem całkiem za. Uwielbiam płaczące wierzby, o każdej porze roku ale najbardziej na wiosnę, bo mają
taki śliczny świeżutki jasnozielony kolor. To też oznaka wczesnej wiosny, bo w zeszłym roku były takie zielone pod
koniec lutego.
Aniu Rudominko, chyba będzie jednak wczesna wiosna w tym roku, jeśli i w Polsce krokusowe czubki już się
przebiły oh jak mi tego brakuje, tych ciepłych i wczesnych wiosenek, bo w zeszłym roku zima długo się
trzymała.
Aga, do Ciebie też już niedługo powinien dojść ciepły przewiew. Przecież Ty jesteś nad morzem i na wyspach,
więc zdecydowanie cieplej niż u nas
szkoda że dzisiaj pada i nie da rady niczego porobić w ogródku. To najlepsze
lekarstwo na chandrę
Dorotko, u mnie sąsiad posadził młodziutką wierzbę płaczącą w ogrodzie, więc mam ją na oku jak patrzę z okna
Tylko trzeba troche poczekać aż podrośnie i będzie piekny widok. Ja bym chetnie też ją u siebie przygarnęła, ale niestety
nie ma miejsca
Kalmia, magnolie to też piękne drzewa, choć zajmują chyba tyle miejsca co wierzby. Jak są wieloletnie to są dosłownie
jak różowa chmurka w czasie kwitnienia. Twoja też niedługo też będzie taka zjawiskowa
Maryniu, to niesamowite że nawet w Polsce już kwitną przebiśniegi
to już przedwiośnie bez watpliwości, choć niektórzy
nie chcą wierzyć. Jakby nawet spadł na nowo śnieg, to i tak nas cieszy to co już kwitnie :P
Krysiu Ignis, nie wszyscy mamy prawo do wiosny, u niektórych zima dalej trzyma, ale nie trać nadzieji. Po mroźnej zimie
bedzie piękna wiosna. I wtedy wszyscy bedziemy się cieszyć nowymi ogrodowymi kwiatkami.
A póki co storczyki też są
przecież piękne...
Izuś, cieszę się że wpadałaś do mnie
zima u Ciebie trzyma jak widzę a u nas to może nie aż tak bardzo. Ale ja
bym powiedziała że u nas po jesieni jest na ogół wiosna, poprzecinana kilkoma atakami mrozu, śniegu i zimna. Czasem jest
ich mało, czasem więcej. W tym roku wyjątkowo nas podmroziło przez półtorej miesiąca co jest zupełnym wyjatkiem.
Na ogół zimno trzyma przez tydzień i potem odpuszcza. Więc może u nas to jest juz na prawdę koniec? Chcę gorąco w to
wierzyć
może to zbyt dużo optymizmu ale mam już dość tego śniegu i zimna pewnie tak jak i Ty
Utrwaliłam na fotkach smutny poświąteczny koniec naszych kochanych świątecznych choinek.
Najpierw zdobią nasze domy, parki i place. Bez względu na to czy są prawdziwe, ubrane albo sztuczne zawsze cieszą nasze oczy.




Niestety święta mijają szybko i choinki wpadają w niełaskę. Kończą na śmietnikach albo kompletnie łyse na ulicy.
Jaki smutny poświąteczny widok.



Oby jak najszybciej do nastepnych świąt gdy znowu bedę cieszyć nasze oczy.
Wiosenny optymizm dalej nas ogarnia, bo jak na razie nie zapowiadają powrotu zimna.
Kogruś, chociaż słoneczko znikło z horyzontu, i deszcze wróciły, to i tak jest milej na sercu. No fakt, u nas nie
ma tego błocka, wszystko już dawno spłyneło. Ale błocko to też wiosnne, nieprawda?
Krysiuniu Goryczko, migdałowiec to najlepszy znak na przedwiośnie. Bo on jak jest zimno to wcale nie rusza.
Więc może kilka ciepłych dni przed nami, to nic jeśli jeszcze przyniesie nam jakiś nowy atak zimy, ale ogólnie już jest
fajniej.
Elu, jestem całkiem za. Uwielbiam płaczące wierzby, o każdej porze roku ale najbardziej na wiosnę, bo mają
taki śliczny świeżutki jasnozielony kolor. To też oznaka wczesnej wiosny, bo w zeszłym roku były takie zielone pod
koniec lutego.
Aniu Rudominko, chyba będzie jednak wczesna wiosna w tym roku, jeśli i w Polsce krokusowe czubki już się
przebiły oh jak mi tego brakuje, tych ciepłych i wczesnych wiosenek, bo w zeszłym roku zima długo się
trzymała.
Aga, do Ciebie też już niedługo powinien dojść ciepły przewiew. Przecież Ty jesteś nad morzem i na wyspach,
więc zdecydowanie cieplej niż u nas
lekarstwo na chandrę
Dorotko, u mnie sąsiad posadził młodziutką wierzbę płaczącą w ogrodzie, więc mam ją na oku jak patrzę z okna
Tylko trzeba troche poczekać aż podrośnie i będzie piekny widok. Ja bym chetnie też ją u siebie przygarnęła, ale niestety
nie ma miejsca
Kalmia, magnolie to też piękne drzewa, choć zajmują chyba tyle miejsca co wierzby. Jak są wieloletnie to są dosłownie
jak różowa chmurka w czasie kwitnienia. Twoja też niedługo też będzie taka zjawiskowa
Maryniu, to niesamowite że nawet w Polsce już kwitną przebiśniegi
nie chcą wierzyć. Jakby nawet spadł na nowo śnieg, to i tak nas cieszy to co już kwitnie :P
Krysiu Ignis, nie wszyscy mamy prawo do wiosny, u niektórych zima dalej trzyma, ale nie trać nadzieji. Po mroźnej zimie
bedzie piękna wiosna. I wtedy wszyscy bedziemy się cieszyć nowymi ogrodowymi kwiatkami.
przecież piękne...
Izuś, cieszę się że wpadałaś do mnie
bym powiedziała że u nas po jesieni jest na ogół wiosna, poprzecinana kilkoma atakami mrozu, śniegu i zimna. Czasem jest
ich mało, czasem więcej. W tym roku wyjątkowo nas podmroziło przez półtorej miesiąca co jest zupełnym wyjatkiem.
Na ogół zimno trzyma przez tydzień i potem odpuszcza. Więc może u nas to jest juz na prawdę koniec? Chcę gorąco w to
wierzyć
Utrwaliłam na fotkach smutny poświąteczny koniec naszych kochanych świątecznych choinek.
Najpierw zdobią nasze domy, parki i place. Bez względu na to czy są prawdziwe, ubrane albo sztuczne zawsze cieszą nasze oczy.




Niestety święta mijają szybko i choinki wpadają w niełaskę. Kończą na śmietnikach albo kompletnie łyse na ulicy.
Jaki smutny poświąteczny widok.



Oby jak najszybciej do nastepnych świąt gdy znowu bedę cieszyć nasze oczy.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Ponoć za tydzień ma być nawet -4°C w nocy? Więc chyba wszyscy cieszymy się tą wiosną zdecydowanie przedwcześnie.abeille pisze:(...) jak na razie nie zapowiadają powrotu zimna. (...)
Ja też już przytupuję z niecierpliwością i czekam, żeby móc się nacieszyć narcyzami, krokusami, tulipanami, hiacyntami, szachownicami, zawilcami, konwaliami czy irysami... Wprawdzie większość z nich zaczęła rosnąć podczas ostatnich ciepłych dni (nawet krokusy, o które kiedyś się tak martwiłem w niniejszym wątku, zameldowały się już nad ziemią), ale zapowiadany powrót nocnych przymrozków sprawia, że obawiam się, że jeszcze przez dobre dwa miesiące jedyną rośliną balkonową, która będzie cieszyć moje oczy kwieciem, pozostanie lwia paszcza (która nieprzerwanie kwitnie od maja 2010 ? rekordzistka z niej niezła, to przecież już ósmy miesiąc jej kwitnienia).
Pozdrawiam!
LOKI
-
x-d-a
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu, ponieważ mi zawsze jest żal tych wyrzucanych, poniewierających się choinek, to od kiedy dzieci są dorosłe ozdabiam w domku tylko gałązki i moją wielką araukarię, bo nawet nie kupuję już choinek w donicy - ile ich można wysadzać do ogrodu?
Mam za to w przedogródku wielką sosnę czarna i to ona jest pięknie ubierana w okresie Bożego Narodzenia, i cieszy różnokolorowymi światełkami nie tylko nas, ale również przechodniów...
U mnie już nie ma w ogóle śniegu, ostatni deszcz też trochę oczyścił to pośniegowe pobojowisko i rankiem chodziłam sobie po ogrodzie, szukając oznak wiosny...I znalazłam! Wielkie nabrzmiałe pąki hortensji ogrodowej i sporo zielonych kiełków pierwiosnków i narcyzów...Małe, a cieszy
Mam za to w przedogródku wielką sosnę czarna i to ona jest pięknie ubierana w okresie Bożego Narodzenia, i cieszy różnokolorowymi światełkami nie tylko nas, ale również przechodniów...
U mnie już nie ma w ogóle śniegu, ostatni deszcz też trochę oczyścił to pośniegowe pobojowisko i rankiem chodziłam sobie po ogrodzie, szukając oznak wiosny...I znalazłam! Wielkie nabrzmiałe pąki hortensji ogrodowej i sporo zielonych kiełków pierwiosnków i narcyzów...Małe, a cieszy
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Smutny widok tych porzuconych choinek...U nas co roku jest żywa, czasem w donicy, czasem zwykła cięta. Te z donicy jeszcze nigdy nie przyjęły się w ogrodzie 
Więc na wiosnę są rąbane i służą jako opał na pierwsze, wiosenne ogniska
Kupiłam dziś 3 paczki nasion pomidorków cherry i cebule hiacynta Apricot Passion- mają "kiełki", więc może coś z nich jeszcze będzie
Więc na wiosnę są rąbane i służą jako opał na pierwsze, wiosenne ogniska
Kupiłam dziś 3 paczki nasion pomidorków cherry i cebule hiacynta Apricot Passion- mają "kiełki", więc może coś z nich jeszcze będzie
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
A ja siedzę przed TV i zachwycam się podróżami Luisa Hulot na francuskiej stacji Ushuaia.
Podróże po świecie bez wychodzenia z domu też mają swój urok........
Wiesiu dla Ciebie - http://nsdaylilies.com/Daylilies%20C/Ch ... all%29.jpg

Podróże po świecie bez wychodzenia z domu też mają swój urok........
Wiesiu dla Ciebie - http://nsdaylilies.com/Daylilies%20C/Ch ... all%29.jpg
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Witajcie styczniowo
Loki, miło że wpadłeś. No widzisz mamy w końcu tą normalną 10 stopniową zimę
a co tam jeśli jeszcze trochę
przymrozi. To przecież tylko poczatek zimy nie? masz szczęście z lwią paszcą bo moja jest zeszklona przez mróz w ogrodzie i
wcale już nie kwitnie. Nie jest ona z tych najwytrwalszych chyba żeby była w donicy, ochroniona od śniegu. A tak w glebie
to już nie to samo. Za to na bratki, bergenie, czubki krokusów, przebiśniegów i innych wczesnowiosennych zawsze można liczyć.
Pozdrówka
Daluś, mnie ten widok wyrzucanych choinek zawsze wzrusza, bo przypomina o przemijaniu nawet najlepszych rzeczy. Masz rację że
ładnie ubrane drzewko w ogrodzie jest dużo sympatyczniejsze niż takie choinki wstawione do domu, nawet w donicach. Widzisz u Ciebie
też już są pierwsze oznaki wiosny
teraz już z górki i do ciepłych dni niedaleko.
Na moich hortensjach nie wiem czy są już
pąki, bo dobrze opatulone, ale na miejskich klombach pąki na nich już są olbrzymie. Szkoda że nie można pogrzebać w ziemi, bo pada
bezustannie. Ma być tak do weekendu a potem może jakiś promyk do nas zabłądzi?
Życzę milutkiego dnia
Aniu, szkoda że choinki z donic Ci się nie przyjmują w ogrodzie, ale z drugiej strony ile można sadzić choinek jeśli co roku jest co
sadzić? Ciekawa jestem tego hiacynta Apricot Passion. Uwielbiam takie niespotykane kolorki
Buziaczki
Grażynko, ale masz frajdę, Nicolas Hulot robi przepiękne programy w których oddaje całe piękno przeróżnych zakątków na ziemi.
To ogromna przyjemność tak podróżować, ale chciałoby się samemu tam być na jego miejscu :P
Dzięki za link do liliowców, jest czym się zachwycić
Uściski
Grzebiąc z zeszłorocznych zdjęciach znalazłam takie które już Wam pokazywałam ale zawsze się nimi zachwycam. To jedno z moich licznych
ulubionych drzew, albizja, nazywane też jedwabnym drzewem. To cudo rośnie u sąsiada na mojej ulicy.


Miłego dnia
Loki, miło że wpadłeś. No widzisz mamy w końcu tą normalną 10 stopniową zimę
przymrozi. To przecież tylko poczatek zimy nie? masz szczęście z lwią paszcą bo moja jest zeszklona przez mróz w ogrodzie i
wcale już nie kwitnie. Nie jest ona z tych najwytrwalszych chyba żeby była w donicy, ochroniona od śniegu. A tak w glebie
to już nie to samo. Za to na bratki, bergenie, czubki krokusów, przebiśniegów i innych wczesnowiosennych zawsze można liczyć.
Pozdrówka
Daluś, mnie ten widok wyrzucanych choinek zawsze wzrusza, bo przypomina o przemijaniu nawet najlepszych rzeczy. Masz rację że
ładnie ubrane drzewko w ogrodzie jest dużo sympatyczniejsze niż takie choinki wstawione do domu, nawet w donicach. Widzisz u Ciebie
też już są pierwsze oznaki wiosny
pąki, bo dobrze opatulone, ale na miejskich klombach pąki na nich już są olbrzymie. Szkoda że nie można pogrzebać w ziemi, bo pada
bezustannie. Ma być tak do weekendu a potem może jakiś promyk do nas zabłądzi?
Życzę milutkiego dnia
Aniu, szkoda że choinki z donic Ci się nie przyjmują w ogrodzie, ale z drugiej strony ile można sadzić choinek jeśli co roku jest co
sadzić? Ciekawa jestem tego hiacynta Apricot Passion. Uwielbiam takie niespotykane kolorki
Buziaczki
Grażynko, ale masz frajdę, Nicolas Hulot robi przepiękne programy w których oddaje całe piękno przeróżnych zakątków na ziemi.
To ogromna przyjemność tak podróżować, ale chciałoby się samemu tam być na jego miejscu :P
Dzięki za link do liliowców, jest czym się zachwycić
Uściski
Grzebiąc z zeszłorocznych zdjęciach znalazłam takie które już Wam pokazywałam ale zawsze się nimi zachwycam. To jedno z moich licznych
ulubionych drzew, albizja, nazywane też jedwabnym drzewem. To cudo rośnie u sąsiada na mojej ulicy.


Miłego dnia
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Bardzo piękny okaz. Czy to jest właściwie gatunek iglasty, czy liściasty? Liście (czy też igły) ma podobne do metasekwoi.


