Działka już nie tylko z widokiem :)

[X_r-o]

Czy to ostatnie kwitnące to milin?
Wiciokrzewy mają w sobie coś egzotycznego

[jola1]

Wiciokrzewy piękne, też mam kilka u siebie a na milin będę wpadała popatrzeć w Twoim wątku bo swojego się pozbyłam chociaż jeszcze nie do końca walka trwa w właściwie trwała bo przyszła zima.

[gosia07]

Joluś pierwiosnkowi może być za ciepło trzymaj go w jak najchłodniejszym miejscu a jak ziemia rozmarznie to wkop do ogródka.

[Tajka]

Jolu ciekawe fotki z zaćmienia słońca, dobrze, że chmurki nie przesłoniły.
Jeśli to milin, to bardzo interesujący ma kolor, taki amarantowy. Ja widziałam tylko pomarańczowo i czerwono kwitnące.

[Steasi]

Matko a co to ostatnie?To rośnie u Ciebie na słońcu? Jednoroczne czy bylina? Piękne

[pamelka]

Aguś jakoś tak się zbieram na strony pnączy w poszukiwaniu czegoś ciekawego W tym roku po zimie ze cztery pnącza mi nie kwitły może za rok
idę szukać
Zaćmienie to nieleda gratka dla takich fascynatów, jak ja Niestety najpierw praca, a potem mogłam udać się na obserwacje, stad dopiero nieco późniejszy etap na moich fotkach. Dodatkowo często słoneczko przesłaniały grubaśne warstwy chmur i nic widać nie było.
Dorotko, oj bierze, bierze po niedzieli może zacznę z trawami Najwyżej większe będą na wiosnę. Tak jakby mam doświadczenie z kostrzewami sinymi, sianymi też gdzieś tak na przełomie stycznia i lutego.
Pawełku, ostatni to mój jeziorkowy milin, ma ze trzy lata. Ten zupełnie nowy, przy domu podrósł nieco, ale niestety nie kwitl w tym roku
Jolu też mam kilka wiciokrzewów, ale zakwitły dwa tylko, na inne czekam. Miliny na jeziorkowych piaskach nie wadząc nikomu sobie rosną
Gosiu, pierwiosnek ma chyba ze 22 stopnie, mówisz zabrać w chłodniejsze miejsce znaczy na okno do garażu OK.
Tajeczko polecam szczerze obserwacje nieba, zarówno te dzienne, jak też nocne. Ale pięknie jest
Myślę, że zdjęcia milina przekłamane, w ubiegłym roku był taki bardziej orange. Zobaczymy latem.
Pauluś to milinek, rosnie sobie w pełnym słońcu, zgłuszając po mlutku moje dzikie wino

[X_r-o]

To albo jesteś szczęściarą, albo po prostu potrafisz opiekować się nim, bo mój milin rośnie czwarty rok i ma ledwie parę trąbek Jedyna zaleta, że zasłania kawał ściany domu

[artam]

Mój milin też się nie wysilił...
Jola, ochota na pnącza Cię naszła? Czyżby widok trawowych łanów za siatką Cię znużył? Poszukamy, poszukamy Wiosną! Czyli już niebawem!
A zdjęcia z zaćmienia bardzo udane!

[Steasi]

Oj a duży Ci ten milinek rośnie? Bo mam pomysł mały

[jola1]

Rispetto napisał :To albo jesteś szczęściarą, albo po prostu potrafisz opiekować się nim , Jola z nim dużo rozmawia.Ja miałam podobnie :zielonego była cała masa a trąbki pojawiały się późno i jak na mój gust było ich stanowczo za mało i w momencie kiedy zaatakował dach domu nie wytrzymałam i wykopałam drania ale nadał bardzo silnie odrasta od korzeni i wyskakuje w różnych miejscach nawet zaszczepienie herbicydem nie przynosi efektów.

[Margo2]

Tak słyszałam, że milin jest bardzo ekspansywny.
Ja też szukam pnączy w tym roku. Mam jeszcze parę miejsc do obsadzenia.
Nigdy nie udało mi sie kupic tunbergii. bardzo mi sie podoba, mimo, że to jednoroczniak

[AGNESS]

Jolu a ja siedzę i przeglądam stronki z różami, bo chcę dokupić sobie kilka pnących. Sama nie wiem na co mam sie zdecydować jest tyle piękności

[FRAGOLA]

Piękne wiciokrzewy...ja mam dwa,ale jeszcze żaden nie zakwitł...a Twoje ilu letnie są

[pamelka]

Pawełku z tego wniosek, że szczęściara Odwiedzam go co jakiś czas, na wiosnę przycinam i tyle. Kawałek siatki też zasłania, zabijając jednocześnie dzikie wino, które dzielnie z nim walczy
Martuś jasne, że poszukamy Cierpliwie poczekam na Twój wolniejszy kawałek dnia i dawaj znać, jedziemy na zakupy
A zaćmienie ..... miałaś okazję niejednokrotnie poznać moje fascynacje
Pauluś ..... milinek nie rośnie mały, więc pomysł na niego musi być całkiem spory i nie dewastujący sąsiadujących roślin i fundamentów
Jolu, rozmawiam z nim kiedy mam okazję, ale w miejscu, gdzie rośnie ma pole do popisu. Póki co pnie się do sąsiadki
Małgoś tunbergia jest bardzo wdzięczna, tylko jednoroczna zwracam uwagę. Napisałam na pw
Aguś, jak pisłam u Ciebie póki co dokupiłam cztery a sezon się jeszcze nie rozpoczął Clematisowo dopiero zamierzam odwiedzić, choć mam kilka typów do nabycia
Graziu oba wiciokrzewy są dwuletnie, na wiosnę dokupię jeszcze ze dwa, bo mają piękne kwiaty.

Postanowiłam nie wstawiać fotek z przeszłości, ciekawe ile wytrzymam
Dzisiaj garażowa akuba



a pamiętacie jesienią


garażowa też, póki co Pinus Palustris

[AgaNet]

Jola, jakie clematisy masz na oku?????????