Ranczo Nokły cz. 4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kamma
500p
500p
Posty: 554
Od: 25 gru 2010, o 18:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Zajrzałam do Ciebie bo że tak powiem ta sama strefa czasowa i wsiąkłam na długo ,jak cudnie było pobyć w tak magicznym miejscu gdy za oknem buro.Dziękuję Kaśka ;:180
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Oj ,te rododendrony...dobrze ,że pokazujesz zdjęcia ,bo mogę oczy nacieszyć,u mnie niestety nie ma tyle miejsca w ogrodzie bym mogła sobie sprawić ich więcej.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2619
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

:wit Tadeuszu ty musisz kochać to miejsce...piękne
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Wesołych po świętach, Tadeuszu! :D

Piękne kwitną Twoje rododendrony. Ale tak jak piszesz, mają
specjalne wymagania, o których trzeba pamiętać, decydując się
posadzić je w swoim ogrodzie. I dlatego u mnie ewentualnie znajdzie
się tylko kilka azalii.

Piękny ten żywotnik "Teddy". Szkoda, że tak lubi się pokładać.
A cyprysik "Snow" również bardzo mi się podoba.

Ciekawa jestem, co robisz po zimie z gałązkami choinowymi, którymi
opatulasz swoje rośliny?
Pozdrawiam serdecznie
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

KASIU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,nasz ogród jest duży i dużo w nim rośnie roślin. Samych drzew,krzewów czy iglaków mamy ponad 550 gatunków i odmian. Mam jeszcze dużo zdjęć zrobionych latem i mam nadzieję ,część z nich pokażę nim wiosna znowu się rozpocznie.

DANUSIU- dziękuję za odwiedziny, mam jeszcze dużo zdjęć naszych roślinek rosnących w ogrodzie. Rododendrony to piękne rośliny i mało komu one by się znudziły w ich oglądaniu. W dzisiejszej prezentacji już reszta rododendronów rosnących w naszym ogrodzie, są to jeszcze małe, niedawno kupione rośliny, i nie są tak piękne jak te prezentowane do tej pory.

AGO, dziękuję za spacer po ogrodzie, jak tego miejsca nie kochać jak się to wszystko stworzyło od podstaw, przecież tam nic nie było, rosła sobie spokojnie trawka na łące a rzeka była gdzieś tam ,za trudną do przebycia ścianą pokrzyw i chaszczy. Miejsce gdzie jest nasz ogród jest piękne, taki dziki zakątek i tylko w naszym ogrodzie widać ślady działalności człowieka, a dookoła łąki i lasy.

WISIENKO- dziękuję za odwiedziny, z rododendronami ,to jest tak że jak im się znajdzie odpowiednie miejsce w ogrodzie , w odpowiednio kwaśnej ziemi, i im to się spodoba, to później rosną i rosną bezproblemowo. Najtrudniejsze są początki i trudno spotkać kogoś, kto wsadził do ziemi pierwszego rododendronu i od razu zaczął on pięknie rosnąć. U większości z nas w początkowym okresie sprawiały one rożnego rodzaju trudności , nie raz prowadzące do utraty roślin, trzeba po prostu nie zrażać się trudnościami, tylko dalej próbować, a że warto to wystarczy spojrzeć na kwiaty tych roślin.
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu piękny kielichowiec wonny, jestem ciekawa jak przezimuje ten mój kupiony w Szkółce pod Zamościem .
Jak myślisz po jakim czasie mogę spodziewać się kwitów ?

Pozdrawiam Ciebie i Zosię .

Genia :wit
merle
200p
200p
Posty: 404
Od: 29 lis 2010, o 10:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu, Twój kiścień 'Waltera' jest wręcz obłędny... śliczna roślina, przypominająca moje ulubione tawuły japońskie. Lubię gdy dzięki wizytom w forumowych ogrodach mogę poznać ciekawe rośliny, których wcześniej nie widziałem. Napisz proszę, czy czerwony kolor liści na końcach pędów to zabarwienie młodych przyrostów czy może jesienne przebarwienie?

ciekawe, ile jeszcze takich niespodzianek zobaczę w Twoim ogrodzie :)
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu kolejna wspaniała prezentacja. Kielichowiec jest niesamowity - prawdziwa perła
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

GENIU- dziękuję za odwiedziny,nasz kielichowiec, nie jestem pewny ,ale chyba pierwszy raz zakwitł w 2006 roku, a na pewno kwitł w 2007 roku, tak że musisz troszeczkę poczekać, mało prawdopodobne by Ci zakwitł w nadchodzącym roku ale w 2012 roku to na pewno zakwitnie.

Do chwili gdy nie kwitł to go okrywałem na zimę włókniną, później już nie, teraz myślę że okrywałem go niepotrzebnie bo jest naprawdę wytrzymały na mrozy, ale ja w tym zakresie wolę przedobrzyć niż zaniedbać.

MARCINIE- dziękuję za odwiedziny, czerwony kolor liści kiścienia powstaje jesienią i trwa do wiosny, gdy zastąpią je nowe wyrastające liście, a niespodzianek jeszcze trochę z naszego ogrodu pokażę, do wiosny jeszcze daleko a ja dopiero kończę prezentację roślin rosnących na jednej tylko rabacie- przy chodniku biegnącym od furtki ogrodowej, do domku.

AGNIESZKO- dziękuję za odwiedziny, od kiedy tylko zobaczyłem kwitnący kielichowiec w szkółce k/ Zamościa, powiedziałem że piękniejszych kwiatów na krzewie trudno spotkać, i gdyby mi właściciel nie sprzedał sadzonki, pewnie bym mu ten kwitnący krzew wykopał na jego oczach, tak mi się spodobał.

Teraz czekam, może w nadchodzącym roku zakwitnie kielichowiec, ale chiński, ma mieć też piękne kwiaty.



Fotosik mi coś dzisiaj szwankuje, mam trudności z wgrywaniem zdjęć i dlatego też wcześniejszy,dzisiejszy post uzupełniam kolejnymi zdjęciami naszych pozostałych rododendronów, które są jeszcze niezbyt duże, tym samym kończę prezentację zdjęć roślin rosnących na rabacie przy ścieżce. Na prezentację pozostałych roślin rosnących w ogrodzie ,czas po Nowym Roku, mam nadzieję że do wiosny Fotosik pozwoli mi na pokazanie co bardziej ciekawych roślin z naszego ogrodu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ani jeden kwiat nie pojawił się na rododendronie "Erato", zakupionym rok wcześniej i obficie kwitnącym w ubiegłym roku.

Odwiedzającym nasz ogród życzymy
Wszystkiego Najlepszego
w nadchodzącym Nowym 2011 Roku.



Zosia i Tadeusz.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu Kielichowiec Wonny już taki duży, kwitnący u Ciebie.
Ja swój nowy, tegoroczny nabytek dokładnie okryłam, myślę, że przezimuje, gorzej z wiosennymi przymrozkami.
Ciekawe, czy wiosną zakwitnie. Hebe jest bardzo ciekawą rośliną, sądziłam, że hebe to byliny zimozielone, a to jest spory krzew, w dodatku kwitnie. :)
anka_
ZBANOWANY
Posty: 1601
Od: 12 lip 2010, o 14:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu :wit ja również się przyłączę do zachwytów nad twoim kielichowcem- powtarzając za Agnieszką- jest niesamowity- prawdziwa perełka ;:224 I chciałam zapytać czy okrywasz hebe ?
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Mój kielichowiec wonny, z tego samego źródła (Gieniu :D ) zakwitł - jednym kwiatkiem, ale jednak - w rok po posadzeniu.
W tym roku, tzn. w następnym, liczę na więcej :wink:
Tadeuszu - życzę, by w Nowym Roku w Nokłach był urodzaj, a Wam dopisywało zdrowie :P
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2619
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu u ciebie jak zwykle same nowości...powodzenia
lubię tu zaglądać :wit
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

TAJKO- dziękuję za odwiedziny, nasz kielichowiec ma już kilka lat i już chyba większy nie urośnie. Teraz trzeba tylko starsze gałęzie przycinać ( podobnie jak u porzeczki)- robię to wiosną a nie jesienią gdyż ciągle mam obawy że część pędów może nie przeżyć naszych zim , wtedy wypuszcza dużo młodych pędów na końcu których pojawia się moc pąków kwiatowych.

Hebe, które rosną w naszym ogrodzie, a mam chyba z pięć odmian są niedużymi krzewinkami, miałem i większe ale były one mniej odporne na zimy i padły po kolejnych mroźnych zimach. Te o większych krzewach ( i liściach) kwitły, w odróżnieniu od małych krzewinek i mocno się zdziwiłem w ubiegłym roku gdy zobaczyłem kwitnącą małą krzewinkę hebe.

ANIU- dziękuję za odwiedziny, mam kwitnącego kielichowca już od kilku lat ale nadal zachwycają mnie jego kwiaty, naprawdę trudno znaleźć wśród kwitnących krzewów piękniejszych kwiatów od kielichowca.

Nasze hebe, wszystkie odmiany są na zimę okrywane, nie jest to trudne gdyż są to nieduże krzewy a okrywam je dość mocno gałązkami roślin iglastych, robię to tak, by mimo mocnego okrycia do rośliny docierało powietrze, w przeszłości sam się przekonałem że za dobrze okryte rośliny potrafią zimą paść na skutek chorób grzybowych.

ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny i życzenia Noworoczne, jestem pewien że w tym roku Twój kielichowiec zakwitnie wieloma kwiatami, roślina ta wytwarza kwiaty na tegorocznych pędach i nawet jeżeli jej pędy zmarzną do ziemi ( co się raczej nie zdarza) , to z korzenia wypuści nowe pędy które ( fakt że z opóźnieniem) ale zakwitną.

U mnie w ubiegłym roku dużo wcześniej wyrosłych pędów wiosną uschło ( mimo podeszłego już wieku szkoda mi było ich usunąć), i bardzo dużo wyrosło nowych które miały dużo kwiatów , kwitnienie było trochę opóźnione.

AGO- dziękuję za pierwsze odwiedziny w nowym roku, staram się ściągnąć do ogrodu każdą roślinę którą znajdę na targu, czy w szkółce i mi się podoba, w ubiegłym roku ,kupując rośliny do ogrodu stałem się bardziej wybredny, przekładając jakość nad ilością, gównie to było podyktowane coraz mniejszą możliwością znalezienia dla niej miejsca w naszym ogrodzie.
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu, nie pierwszy już raz pochwalę kielichowca wonnego. W tym roku nabyłam juz kwitnacą roślinkę, ale jak piszesz lepiej przedobrzyć, opatuliłam ją na zimę. Mam nadzieję, że przetrwa.
Czekam na okazy z południowej rabaty ;:108
Samych radości w Nowym Roku dla Ciebie i Zosi ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”