Ogródek Pszczółki cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
kajpej
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1171
Od: 24 lis 2009, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Wiesiu
Piękne są te róże, jak nie zapomnę to mojej obecnej biednej ciągle przesadzanej róży dam wiosną skórkę od banana, ponoć to pomaga w pięknym wzroście.
Dziękuję, Elżbieta
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

O moje biedne serce ;:167 :;230 Wiesiu, ciężko się pochoruję oglądając tak cudowne zdjęcia.
Dziękuję !
A twoja Leontynka jest boska!
Miłego dnia :wit
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Rudominka
200p
200p
Posty: 492
Od: 9 wrz 2010, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Widzę, że i Ciebie zima nie opuszcza, u nas już odwilż, ale za parę dni zapowiadają znów mrozy... Ciekawe jak będzie na święta?

Ale piękne róże pokazujesz, zarówno swoje jak i z parku ;:138

Dzięki za podpowiedź odnośnie piwonii, będę je obserwować na wiosnę.
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Eluś, skórka z banana dobrze zrobi Twojej róży, bo jest bogata w potas a róże potrzebuja potasu na wiosnę.
Trzymam kciuki za super kwiaty w przyszłym roku ;:108
Buziaczki ;:7
Dorotko, nie ma to jak dobra rózotaerapia na taką pogodę ;:138
Uściski :wit
Aniu, nie ma za co ;:196 u nas też zapowiadają oziębienie od 17 grudnia, więc święta pewnie będą po lodzie...
Milutkiego wieczoru
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

:wit

No to teraz to już nas na łopatki położyłaś tymi różami :) Piękne ;:138 ;:138 ;:138

Sniegu współczuję... u mnie na razie spokój, no i odwilż ma byc od czwartku. Poprzednio prognozy sie nie sprawdziły, oby teraz podskoczyły temperatury!
kajpej
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1171
Od: 24 lis 2009, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Dziękuję Wiesiu
na forum spotykam różne dziwne przepisy na dokarmianie roślin.
Ostatnio dla różaneczników obowiązkowo do picia podaje się herbatkę z cytryną,
a ja podaje takie rozcieńczone brązowe .... fuj. :)
miłego wieczoru życzę , Elżbieta
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Wiesiu, dzięki za różanoterapię ;:196
No cóz, śniegi zapowiadają też u nas. :evil: Oj, nie podoba mi się ta perspektywa. :?
:wit
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Wiesiu, dopiero jak zaprezentowałaś etapy rozwoju Leontynki, dokładniej zobaczyłam Twoją całą (kilka elementów) pergolę.
Taka mi się marzyła latami. Ale cieszę się i z namiastki. :wit
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Witajcie ;:7
Dzisiaj chlapa. Cały wczorajszy śnieg topnieje i całe szczęście, bo przynajmniej nie ma gołoledzi. :D Ma znowu dopadać po południu
i wieczorkiem. ;:14
Aga, niestety u nas nie zapowiadaja odwilży, tylko takie temperatury bliskie zera na długi czas, może nawet do świąt. Już
wolę tak jak u Ciebie, albo zdecydowanie mróz, śnieg i słońce, albo zdecydowaną odwilż. A my tak na pograniczu jednego i drugiego
i najgorzej że słońca brak już od dawna. ;:65 a przydałoby się na poprawę humorów ;:3
Buziaczki ;:196
Eluś, czasem przepisy na ładne rabaty są faktycznie zadziwiające. Doczytałam się kiedyś że zamiast wylewać wodę po myciu mięsa,
dobrze jest ją wykorzystać do podlewania hortensji. I tak właśnie spróbowałam zrobić jednego razu. Czy to pomogło hortensjom to
nie wiem, ale pies sąsiadów zwariował całkowicie i skakał przy płocie przez cały dzień. :;230 szkoda mi się go zrobiło, więc już nie
powtórzyłam eksperymentu. :;230 a to brązowe co tak fuj... to przynajmniej psa nie przyciaga a efekt zapewniony ;:108 Herbatki
z cytrynką nigdy nie próbowałam, zresztą nie mam różaneczników, ale ponoć fusy z kawy u stóp róż odstraszają skutecznie mszyce
też nie próbowałam, więc nie potwierdzę. Czym to się człowiek nie dzieli z roślinami? Kawką, herbatką, może papieroskiem też?
Gorące uściski ;:196
Krysiu, życzę Ci by puchowa pierzynka była wystarczająca a potem to już może nie sypać ;:224 to nie będzie odśnieżania.
Choć w Twoim ogrodzie śnieg ślicznie wyglada. ;:108
Pozdrowionka :wit
Adrianko, mój M chciał dołożyć jeszcze dodatkowe elementy tak by pergola była dłuższa i nie musiał przechodzić na słońcu
do bramki. Ale ja walczę o moją ostatnią słoneczną rabatę, bo jak nie to będzie wszędzie półcień a szkoda ;:108 ja uwielbiam słońce
i wszędzie mi go brak. Dlatego tak bardzo sobie cenię tę ławeczkę przy Twoim oczku ;:138
Milutkiego dnia ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
kajpej
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1171
Od: 24 lis 2009, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Wiesiu, powtórzę Twoje pytanie
Czym to się człowiek nie dzieli z roślinami? Kawką, herbatką, może papieroskiem też?
Papierosek jak najbardziej i jeszcze woda z mydłem, po kąpieli :;230
Wiesiu, przepisy zbieram, w przyszłym roku dopieszczę i dokarmię moje roślinki.
Oj będzie się działo :)
Miłego dnia życzę, Elżbieta
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1271
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Hej :lol: Jak milo prześledzić rozwój Leontyny, miałaś bardzo dobry pomysł! Leontyna Spokojniejsza :;230
Oj! Im częściej zachwycam się pnącymi pięknościami rosnącymi w miejscach dla nich dogodniejszych, tym bardziej nabieram pokory. Cóż...skorzystam skwapliwie z Twoich rad i poobserwuję żywotność swoich róż. Być może zdecyduję się na jedną (mam pięć pnących) i tę będę zabezpieczać extra. Może z upływem czasu, przy bardziej sprzyjających zimach...ech!
Każdy trud nabiera sensu kiedy ogląda się takie piękno, jak u Ciebie. Dobrej pogody ;:196
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12850
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

@ Abeille :

Zgadywanie już sobie odpuszczam. :-P I tak nie zgadnę.

Jeśli chodzi o nogę słonia ? akurat zapominanie to ona doskonale znosi ? niewielu roślinom wystarcza podlewanie raz na trzy tygodnie przez cały rok. W każdym razie jestem przekonany, że z Twoją jest tak jak z moją ? innymi słowy nie widać, żeby rosła, ale gdyby porównać fotki sprzed roku ze stanem obecnym, to byłabyś zaskoczona.

Jeśli chodzi o dzielenie się z roślinami papieroskiem: rok temu próbowałem, bo ktoś powiedział mi, że wywar z tytoniu papierosowego świetnie zwalcza mszyce. Próbowałem zarówno podlewać nim rośliny na balkonie, jak i je nim opryskiwać, ale najwyraźniej miałem mszyce-palaczki, bo nie zrobiło to na nich żadnego wrażenia i w efekcie z powojami trójbarwnymi (Convolvulus tricolor) się pożegnałem. :;230 Po tym doświadczeniu już jednak stwierdziłem, że domowe metody walki ze szkodnikami można między bajki włożyć i nic nie zastąpi profesjonalnych środków ze sklepu ogrodniczego. :-P

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Loki, hehehe ... mszyce palaczki bardzo podziałały mi na wyobraźnię. Nie wiem czy moje też palą ale czasami znajduję w ogrodzie
kilka petów i myślę że to albo one albo bardzo dobrze wychowani goście :;230 tylko nikt nie chciał się przyznać ;:224
Moja Noga słonia to nie trzytygodniowe ale i półroczne susze też potrafiła przechodzić i dalej żyje, chyba to jest jednak bardzo odporna
roślinka ;:138
Pozdrówka :wit
Wiki, no nie wiem czy jak tak dalej pójdzie to moje róże dalej będą lubić nasz klimat, bo zima ostro trzyma i tak wcześnie to nigdy
jej tutaj nie widziałam. Zdecydowanie i ja i róże przyzwyczailiśmy się cieplejszych klimatów, choc ponoć w latach 40 zimy były tutaj bardziej
surowe. ;:223 Oj jak już tęsknię zataka normalną ciepłą 10 stopniową zimą ;:3 a zabezpieczania róż bedę musiała nauczyć się od Was.
Buziaczki ;:196
Eluś, mydlaną wodę jak najbardziej, no może nie z wanny ale z Ludwikiem to ponoć dobre na pryskanie mszyc. Choć nie powiem
żeby u mnie miało to lepsze efekty niż u Loki. ;:224 jednak chemia jest skuteczniejsza, choć akurat na mszyce już nic prawie nie stosuje
Słonecznego i cieplejszego dnia ;:3
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12850
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Mówisz, że mszyce u Ciebie pety zostawiają w ogrodzie? Ojojoj, trzeba im jakiś podręcznik bon-tonu kupić. :lol:

Noga słonia rzeczywiście jest bardzo łatwą w uprawie rośliną i znosi absolutnie wszystko. Podobnie jak kroton. Czego niestety nie mogę powiedzieć o niektórych innych doniczkowcach ? niestety odbija się na nich trwający już bodajże od miesiąca całkowity brak słońca...

?NORMALNA? dziesięciostopniowa zima... :;230 Oj uśmiałem się jak norka!

Jeśli chodzi o mszyce ? nie wiem jak w Polsce, ale przynajmniej we Francji nie jest się skazanym na chemię i można dostać piretrynę ? wyciąg z koszyczków kwiatowych złocienia ? która, mimo iż jest preparatem w stu procentach naturalnym, jest zabójczo skuteczna. :twisted:

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Pety w ogrodzie to u mnie codzienność.
Także i te po wodzie mineralnej, papiery, gumy do żucia po użyciu i różne inne odpadki.
Ale nie tylko takie znaleziska mam u siebie.
Latem znalazłam nawet kondona. :evil:
Niestety miasto nie niesie ze sobą przyjemności. :?
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”