Prolog do mojego ogródka-miwia
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Prolog do mojego ogródka-miwia
Witam wszystkich serdecznie
Pomimo, iż naprawdę nie mam jeszcze czym się pochwalić, to jednak chciałabym zaprezentować moje "miejsce na ziemi". Choćby dlatego, że zamierzam częściej bywać tu z Wami
Żeby podziwiać okazy roślinności będę odwiedzać Was. Do siebie zapraszam na wirtualną kawkę Gwarantuję ciszę, spokój, miłą atmosferę i czyste powietrze z daleka od miasta
Tę działeczkę o powierzchni 1024m kw. nabyłam w listopadzie ub. roku. Wraz z domem, który ma ok. 15 lat. Wprowadziłam się tu jako typowy miastowy człowiek. O roślinkach wiedziałam tyle, że rosną i niektóre nawet kwitną ;) Ale moim marzeniem zawsze było mieć własny dom z ogrodem, gdzie będę mogła w szlafroczku, na powietrzu, wypić poranną kawkę. Pierwsza część marzeń - własny dom - już się zrealizowała, trzecia część-kawka rankiem, w szlafroczku, na zielonej trawce - też... Pozostał mi do stworzenia ogród. Jeszcze jestem optymistką
Tak to wyglądało we wrześniu ub. roku, tuż przed zakupem.
Pomimo, iż naprawdę nie mam jeszcze czym się pochwalić, to jednak chciałabym zaprezentować moje "miejsce na ziemi". Choćby dlatego, że zamierzam częściej bywać tu z Wami
Żeby podziwiać okazy roślinności będę odwiedzać Was. Do siebie zapraszam na wirtualną kawkę Gwarantuję ciszę, spokój, miłą atmosferę i czyste powietrze z daleka od miasta
Tę działeczkę o powierzchni 1024m kw. nabyłam w listopadzie ub. roku. Wraz z domem, który ma ok. 15 lat. Wprowadziłam się tu jako typowy miastowy człowiek. O roślinkach wiedziałam tyle, że rosną i niektóre nawet kwitną ;) Ale moim marzeniem zawsze było mieć własny dom z ogrodem, gdzie będę mogła w szlafroczku, na powietrzu, wypić poranną kawkę. Pierwsza część marzeń - własny dom - już się zrealizowała, trzecia część-kawka rankiem, w szlafroczku, na zielonej trawce - też... Pozostał mi do stworzenia ogród. Jeszcze jestem optymistką
Tak to wyglądało we wrześniu ub. roku, tuż przed zakupem.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21742
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Miwia ale pieknie...super,brawo!
Jestem zachwycona ta scenerią?Czy to prosię to żywe stworzenie?Twoje?Hodujesz na potrzeby własne?Staw pięknie wykończony a jak głęboki,pisz,pisz,pisz...jesteśmy ciekawscy bardzo.
"Jestem z miasta,jestem z miasta
to słychać widać,słychać i czuć!!!"
Dziś większość z nas chciałaby mieszkać na wsi,prawdziwej gdzie nie słychac ryku silnikówc samochodów,motocykli .
Miwia pisz,opowiadaj co tam zrobiłaś już własnymi rękoma w minionym sezonie...
Pozdrawiam serdecznie
Jestem zachwycona ta scenerią?Czy to prosię to żywe stworzenie?Twoje?Hodujesz na potrzeby własne?Staw pięknie wykończony a jak głęboki,pisz,pisz,pisz...jesteśmy ciekawscy bardzo.
"Jestem z miasta,jestem z miasta
to słychać widać,słychać i czuć!!!"
Dziś większość z nas chciałaby mieszkać na wsi,prawdziwej gdzie nie słychac ryku silnikówc samochodów,motocykli .
Miwia pisz,opowiadaj co tam zrobiłaś już własnymi rękoma w minionym sezonie...
Pozdrawiam serdecznie
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6530
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Łojezu, a co to za zwierzę tam sobie bobruje pod iglakami??? Żywe??? Prawdziwe???
A tak przy okazji, piękne te iglaki, już nie musisz czekać, aż wyrosną, masz gotowe
Pisz, pokazuj, zapowiada się ciekawie. Tyle miejsca, że ho, ho, ho, można zaszaleć. A jak jeszcze poczytasz sobie forum i pooglądasz wszystkie piękne ogrody, to przez zimę wyklaruje Ci się cały NOWY projekt i od wiosny wszystko, co już masz na pewno zmienisz i poprzestawiasz. I to podobno normalne Ogrodnicy tak mają
Wtedy z "miastowej" zmienisz się w "ogrodniczkę" ;:26
A tak przy okazji, piękne te iglaki, już nie musisz czekać, aż wyrosną, masz gotowe
Pisz, pokazuj, zapowiada się ciekawie. Tyle miejsca, że ho, ho, ho, można zaszaleć. A jak jeszcze poczytasz sobie forum i pooglądasz wszystkie piękne ogrody, to przez zimę wyklaruje Ci się cały NOWY projekt i od wiosny wszystko, co już masz na pewno zmienisz i poprzestawiasz. I to podobno normalne Ogrodnicy tak mają
Wtedy z "miastowej" zmienisz się w "ogrodniczkę" ;:26
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4926
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Naprawdę śliczna działeczka. I "dziki" buszują w zaroślach. Super sprawa. Wystarczy że dodasz teraz swoje trzy grosze, a ogród będziesz miała jak z bajki. Jak ja bym chciała mieszkać na wsi. Opowiedz nam jeszcze o tym twoim miejscu na ziemi. Czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam cieplutko Magda
Pozdrawiam Magda
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Dzień Dobry
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i miłe słowa
KaRo Jescze raz Ci dziękuję za zaproszenie mnie tutaj. Już się z tego cieszę a co to będzie dalej Odwiedzałam Twój ogród wielokrotnie, nigdy nie miałam odwagi jakoś, żeby wyrazić swoje słowa uznania dla ogromu pracy, jaki widać u Ciebie w ogrodzie. A ta niezliczona ilość przeróżnych wspaniałych roślin... Rewelacja !
Odpowiadam na pytanie, że absolutnie niczego nie hoduję. Jestem niepraktyczna do bólu i jedyne żywe stworzenia w tym domu (oprócz nas oczywiście) to wiecznie głodny labrador i równie wiecznie nienajedzone 2 koty
Nalewko Ja aż się boję więcej oglądać tych cudów forumowiczów. Po pierwsze: wpadam w totalne kompleksy, po drugie: tyle pomysłów mnie nachodzi przy podglądaniu innych, że mam co raz więcej wątpliwości czy mi życia starczy na wprowadzenie tego w czyn A co do całkiem nowego planu, to średnio 2 razy w tygodniu powstaje on w mojej głowie, oczywiście za każdym razem krańcowo różny od poprzedniego. Efekt tego jest taki, że bezmyślnie zdewastowałam to, co tu było, wprowadziłam jakieś własne koncepcje i już widzę, że na wiosnę będę zaczynać wszystko od nowa
Magdo Niestety, do Twojej działeczki jest mi jak stąd na Madagaskar Masz tam ślicznie. Czy mogę zapytać przy okazji, jak nazywa się ta ładna cętkowana trawa u Ciebie? Czy jest ona ekspansywna?
Grigori Ten stawik nabyłam wraz z działką. I dla wyjaśnienia dodam, że tylko jego połowa jest moja Granica między mną a sąsiadką biegnie środkiem tego stawu. Nieraz stoimy sobie po jego dwóch stronach i zwołujemy rybki, każda na swoją stronę Fajnie jest.
Wyjaśnię, iż to oczko jest tylko i wyłącznie naturalne. Działka leży nisko i jest blisko rzeki, z reguły jest tu wysoki poziom wód gruntowych. Działka jest zdrenowana i rury mają wylot właśnie w tym oczku. Jest tam dużo mułu. Głębokość to jakieś półtora metra.
Erazm Boję się, że zdjęcia tego, jak to wygląda po moich działaniach mocno Cię rozczarują Ciebie też już odwiedzałam. cokolwiek napiszę, będzie banalnym powtórzeniem: ogród masz śliczny Uczę się od Ciebie Na dowód jutro wklęję zdjęcie
No a teraz kilka fotek - wspomnienie lata
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i miłe słowa
KaRo Jescze raz Ci dziękuję za zaproszenie mnie tutaj. Już się z tego cieszę a co to będzie dalej Odwiedzałam Twój ogród wielokrotnie, nigdy nie miałam odwagi jakoś, żeby wyrazić swoje słowa uznania dla ogromu pracy, jaki widać u Ciebie w ogrodzie. A ta niezliczona ilość przeróżnych wspaniałych roślin... Rewelacja !
Odpowiadam na pytanie, że absolutnie niczego nie hoduję. Jestem niepraktyczna do bólu i jedyne żywe stworzenia w tym domu (oprócz nas oczywiście) to wiecznie głodny labrador i równie wiecznie nienajedzone 2 koty
Nalewko Ja aż się boję więcej oglądać tych cudów forumowiczów. Po pierwsze: wpadam w totalne kompleksy, po drugie: tyle pomysłów mnie nachodzi przy podglądaniu innych, że mam co raz więcej wątpliwości czy mi życia starczy na wprowadzenie tego w czyn A co do całkiem nowego planu, to średnio 2 razy w tygodniu powstaje on w mojej głowie, oczywiście za każdym razem krańcowo różny od poprzedniego. Efekt tego jest taki, że bezmyślnie zdewastowałam to, co tu było, wprowadziłam jakieś własne koncepcje i już widzę, że na wiosnę będę zaczynać wszystko od nowa
Magdo Niestety, do Twojej działeczki jest mi jak stąd na Madagaskar Masz tam ślicznie. Czy mogę zapytać przy okazji, jak nazywa się ta ładna cętkowana trawa u Ciebie? Czy jest ona ekspansywna?
Grigori Ten stawik nabyłam wraz z działką. I dla wyjaśnienia dodam, że tylko jego połowa jest moja Granica między mną a sąsiadką biegnie środkiem tego stawu. Nieraz stoimy sobie po jego dwóch stronach i zwołujemy rybki, każda na swoją stronę Fajnie jest.
Wyjaśnię, iż to oczko jest tylko i wyłącznie naturalne. Działka leży nisko i jest blisko rzeki, z reguły jest tu wysoki poziom wód gruntowych. Działka jest zdrenowana i rury mają wylot właśnie w tym oczku. Jest tam dużo mułu. Głębokość to jakieś półtora metra.
Erazm Boję się, że zdjęcia tego, jak to wygląda po moich działaniach mocno Cię rozczarują Ciebie też już odwiedzałam. cokolwiek napiszę, będzie banalnym powtórzeniem: ogród masz śliczny Uczę się od Ciebie Na dowód jutro wklęję zdjęcie
No a teraz kilka fotek - wspomnienie lata
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21742
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Wspomnienie lata udało Ci sie cudnie!
Teraz doskonale widzę ten graniczny staw,to też super układ ,naprawdę o ile ma sie sympatycznych sąsiadów.
Czy ta pergola zdj.1 po lewej jest już czymś obsadzona,co planujesz z nią?
Czy na balkonie wiszą pelargonie bluszczolistne różowe?
Czy bawisz sie w sadzonkowanie?
No może starczy bo Cię zamęczę a przecież masz się bawić z nami na forum ,
no i inni też zaczną pytać o to co ich zainteresuje.
Ty pisz,pisz a ja będę starać sie trzymać swój jężyk na wodzy,będę tylko czytać.
Lablador wiadomo wiećzny głodomór i rozrywkowiec.
Posmyraj jego grzbiet przy ogonku,poczochraj ode mnie i ... życzę Tobie miłego wieczoru.
Ajjj,zapomniałam dodać ,nie jestem biegła ale troszkę już łyknęłam wiadomości o komputerze,
więc jeśli potrzebujesz pomocy pisz do mnie na PW lub w moim wątku osobistym TUTAJ.
Pytaj ,nie krępuj się ja zaczynałam od podstaw całkiem niedawno i twierdzę,że już "dużo umiem".
Postaram się coś podpowiedzieć.
Teraz doskonale widzę ten graniczny staw,to też super układ ,naprawdę o ile ma sie sympatycznych sąsiadów.
Czy ta pergola zdj.1 po lewej jest już czymś obsadzona,co planujesz z nią?
Czy na balkonie wiszą pelargonie bluszczolistne różowe?
Czy bawisz sie w sadzonkowanie?
No może starczy bo Cię zamęczę a przecież masz się bawić z nami na forum ,
no i inni też zaczną pytać o to co ich zainteresuje.
Ty pisz,pisz a ja będę starać sie trzymać swój jężyk na wodzy,będę tylko czytać.
Lablador wiadomo wiećzny głodomór i rozrywkowiec.
Posmyraj jego grzbiet przy ogonku,poczochraj ode mnie i ... życzę Tobie miłego wieczoru.
Ajjj,zapomniałam dodać ,nie jestem biegła ale troszkę już łyknęłam wiadomości o komputerze,
więc jeśli potrzebujesz pomocy pisz do mnie na PW lub w moim wątku osobistym TUTAJ.
Pytaj ,nie krępuj się ja zaczynałam od podstaw całkiem niedawno i twierdzę,że już "dużo umiem".
Postaram się coś podpowiedzieć.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Pytaj KaRo bez skrupułów Odpowiem chętnie, jeśli Cię to tylko interesuje.
Ta pergola to jeden z moich poronionych (chyba?) pomysłów. W jakiejś mądrej gazecie wyczytałam, że ogród najlepiej podzielić na takie sektory. No to walnęłam tę pergolę w poprzek A co mi tam ! Pod nią jest posadzonych 15 krzaków róż pnących w 3 kolorach: czerwonym, różowym i bladoróżowym. Zamysł był taki, że powstanie ściana z róż. Za tą ścianą róż (którą na razie trzeba sobie wyobrazić), po lewej stronie domu jest wybrukowany a la taras (przy ścianie domu). I tam miał być taki zakątek z grillem, stolikiem itd. Nie pomyślałam tylko, że położenie domu jest fatalne. I ten taras jest od strony północno-wschodniej
Jak pogoda się poprawi (bo teraz leje i wieje i jest zimno) to pstryknę parę sensownych fotek, już de facto działki a nie domu, żeby było lepiej widać.
Kwiaty na balkonie to surfinie fioletowe o takich dużych kwiatach. Muszę powiedzieć, że to była jedyna rzecz, jaka mi się udała w tym roku. Wyglądało bardzo ładnie Na balkonie miałam jeszcze niebieskie lobelie, komarzycę, białe+czerwone werbeny w ampli z takimi malutkimi żółtymi kwiatuszkami jako tło. Na parapetach okiennych królowały sobie pelargonie czerwone i różowe. Te mam co roku z własnych sadzonek. A sadzonki? Już się zaraziłam. Skubnęłam koleżance oleandra.
Wczoraj rozczłonkowałam też liścia begoni rex
Ty KaRo też masz labradora, dobrze pamiętam ze zdjęć?
Ta pergola to jeden z moich poronionych (chyba?) pomysłów. W jakiejś mądrej gazecie wyczytałam, że ogród najlepiej podzielić na takie sektory. No to walnęłam tę pergolę w poprzek A co mi tam ! Pod nią jest posadzonych 15 krzaków róż pnących w 3 kolorach: czerwonym, różowym i bladoróżowym. Zamysł był taki, że powstanie ściana z róż. Za tą ścianą róż (którą na razie trzeba sobie wyobrazić), po lewej stronie domu jest wybrukowany a la taras (przy ścianie domu). I tam miał być taki zakątek z grillem, stolikiem itd. Nie pomyślałam tylko, że położenie domu jest fatalne. I ten taras jest od strony północno-wschodniej
Jak pogoda się poprawi (bo teraz leje i wieje i jest zimno) to pstryknę parę sensownych fotek, już de facto działki a nie domu, żeby było lepiej widać.
Kwiaty na balkonie to surfinie fioletowe o takich dużych kwiatach. Muszę powiedzieć, że to była jedyna rzecz, jaka mi się udała w tym roku. Wyglądało bardzo ładnie Na balkonie miałam jeszcze niebieskie lobelie, komarzycę, białe+czerwone werbeny w ampli z takimi malutkimi żółtymi kwiatuszkami jako tło. Na parapetach okiennych królowały sobie pelargonie czerwone i różowe. Te mam co roku z własnych sadzonek. A sadzonki? Już się zaraziłam. Skubnęłam koleżance oleandra.
Wczoraj rozczłonkowałam też liścia begoni rex
Ty KaRo też masz labradora, dobrze pamiętam ze zdjęć?