Apteka na działce

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Zablokowany
Awatar użytkownika
agaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1330
Od: 23 kwie 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Apteka na działce

Post »

soczek apetycznie wyglada, szkoda ze nie mam sokownika :( nawet nie wiedziałam o tych właściwościach leczniczych zwykłego buraka, ktoby pomyślał ..

jak zwykle z ciekawością przeczytałam nowinki :D
halszka31
100p
100p
Posty: 105
Od: 18 cze 2008, o 20:54
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Apteka na działce

Post »

Witam serdecznie
Z ciekawością prześledziłam cały wątek i chciałabym podzielić się moją filozofią stosowania ziół i roślin leczniczych. To się zaczęło przy okazji rajdów.Zawsze miałam przy sobie przewodnik roślin - rozpoznawałam je i uczyłam się ich (tak od niechcenia), oczywiście mając ogród stale uzupełniałam go o sadzonki ziół przyprawowych. Zbierałam też literaturę. Moja wiedza stale rosła.
Byłam zdziwiona , że prawie WSZYSTKIE rośliny w określonych przypadkach mogą służyć jako preparaty lecznicze.
Po PRL-owskich poradnikach w stylu jak wszystko wykorzystać w domowej kuchni, przyszła moda na zdrowe odżywianie i różne piramidy żywnościowe.
Ja już stosowałam zioła w kuchni,jako surowce, przyprawy, ozdoby.Od niechcenia, profilaktycznie, dla poprawy smaków. Mam już sporo latek, ale zdrowie mi raczej służy, myślę, że dużą rolę mają w tym nawyki żywieniowe i obfite stosowanie w tygodniowej diecie i kosmetyce różnorodności roślin.
np sporą ilość listków mniszka dodaję do zwykłej sałatki jarzynowej, suszone kwiatki pierwiosnka lekarskiego, przecudnie pachnącego miodem,dodaję do kąpieli, a gałęzie sosny wkładam do wanny i...mam akupunkturę, inhalacje i świadomość ogromnej rześkości po kąpieli...
Wydaje mi się, że stosując zioła PRZED , a nie w trakcie choroby , organizm ma zasoby sił do zwalczania niedomagań organizmu. Dodam także, że unikam jak mogę chemii zawartej w lekarstwach , które są ostatecznością....odpukać...nie dopada mnie grypa i inne przeziębienia,mam tylko kłopot....jak znaleźć roślinę, która pomogłaby mi rzucić palenie...chociaż czytałam w "Wiedzy i Życiu", że tytoń chroni przed Alzheimerem :D
Serdecznie pozdrawiam ;:138
"Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz tego dokonać"
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Apteka na działce

Post »

halszka31 pisze: obfite stosowanie w tygodniowej diecie i kosmetyce różnorodności roślin.
Acmella stosowana jest w kosmetyce,we wszystkich kremach ujędrniajacych skórę,oraz jako
dodatek do sałatek,drinków.Smak zaskakujący,warto o niej poczytać.
Na rzucenie palenia lilkier bananowy Havana Club. Obrazek
halszka31
100p
100p
Posty: 105
Od: 18 cze 2008, o 20:54
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Apteka na działce

Post »

..a na rzucenie Havana Club - szałwia o kolorowych pędach... ;:63
"Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz tego dokonać"
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Apteka na działce

Post »

Havana wystarczy jednorazowa dawka,nie musi być mała.
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Apteka na działce

Post »

Witam wszystkich gosci, którzy zaglądają do mnie to znaczy,że medycyna ludowa nie do końca została wyparta przez nowoczesność i bardzo mnie to cieszy.
Ostatnio mniej mam czasu ale postaram sie nadrobić zaległości.

Ayesha Ewo czekam na zdjęcie krwiściągu lekarskiego i cudownie,ze chcesz podzielić się ze mną sadzonką.

lora uparta i cierpliwa z Ciebie osóbka skoro przebrnęłaś wszystkie strony wątku.
Mam nadzieję,że z czegoś skorzystasz a może zechcesz podzielić sie swymi doświadczeniami.
Faktycznie o majeranku jeszcze nie pisałam choć często korzystam z niego - obiecuję nadrobić.

agaM soczek z buraczka a jeszcze bardziej z domieszka innych soków jest pyszny.
Namawiam na spróbowanie a do tego właściwości, z których warto skorzystać.Sok częściej piję bo buraczki w postaci sałatek tes stosuje do obiadów ale z gotowanych a to juz nie to samo.
Poza tym przyjadła by się gdyby często gościła na stole.

halszka31 masz bardzo dobre podejście do tematu i przez Twoje słowa przemawia wielka mądrość zyciowa bo piszesz tak
"Wydaje mi się, że stosując zioła PRZED , a nie w trakcie choroby , organizm ma zasoby sił do zwalczania niedomagań organizmu. Dodam także, że unikam jak mogę chemii zawartej w lekarstwach , które są ostatecznością..."

mirzan na Ciebie zawsze można liczyć - dzięki.

Na zakończenie zdjęcie z dzisiejszej wyprawy na działkę.
Tak wygląda tymianek w jesiennych promieniach słońca.
Oby przetrwał zimę bo ze 2 lata temu straciłam wszystkie krzewinki.

Obrazek

Przez jakiś czas nie będę mogła zaglądać na Forum ale mam nadzieje,że będzie żyć normalnym trybem.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Apteka na działce

Post »

lora pisze:....dzień dobry bo to już sobota przeczytałam Twój wątek od A-Z-ciekawy :wit
...nic nie piszesz o majeranku...
.... polecam herbatę majerankową na odporność dobrze pić ją w jesieni i na wiosnę gdy
przeziębienia nas gnębią
....kiedyś podawano do picia dzieciom w przedszkolu od 4r.... :wit
Faktycznie nie było okazji napisać coś o majeranku jak zresztą o wielu innych roślinach przyprawowych i leczniczych bo właśnie do takich majeranek należy.

Majeranek najczęściej stosujemy w kuchni głównie, jako przyprawę ponieważ likwiduje skurcze żołądka i jelit, pobudza wydzielanie soku żołądkowego, działa ściągająco, zmniejszając nadmierną fermentację w przewodzie pokarmowym
? czyli ujmując krótko powoduje to, że potrawy stają się lekkostrawne więc organizm łatwo je przyswaja
Dlatego używa się go do dań ciężkostrawnych: flaków, grochówki, fasolówki, żurku, potraw z dodatkiem roślin strączkowych i tłustych mięs.
Oczywiście przy produkcji wędlin a także duszonych i pieczonych mięs.
Wspaniale komponuje się z tymiankiem, szałwią i rozmarynem.
Majeranek jak wiele innych przypraw należy używać dopiero pod koniec gotowania.
Przechowywany w szczelnie zamkniętych opakowaniach zachowuje swoje właściwości przez rok i nic nie traci na intensywności zapachu.
UWAGA
W diecie bezsolnej może z powodzeniem zastępować sól.
Jego właściwości lecznicze znano i wykorzystywano od dawna.
Ma gorzki smak , poprawia krążenie krwi, wywołuje poty, usuwa zastoje wody w organizmie.
Wykazuje działanie uspokajające, działa też rozgrzewająco i przeciwzapalnie, dlatego stosuje się go przy zaziębieniach.
Jest bogaty w witaminę P, kwas askorbinowy, związki garbnikowe i olejek eteryczny wykorzystywany do walki z katarem.

Moim dzieciom robiłam maść majerankową bo jest doskonałym środkiem na katar dla małych dzieci ( dorosłych także)
Robi się ja tak:
Majeranek utrzeć w proporcji jeden do jednego z masłem (niesolonym), pozostawić do następnego dnia. Przetopić na maleńkim płomieniu i odcisnąć przez płótno, uzyskując zielonkawy tłuszcz. Można do niego dodać kroplę olejku sosnowego.
Pozwolić, by masa skrzepła, smarować zakatarzony nos z zewnątrz i od środka.
Leczy śluzówkę, olejek sosnowy działa pozytywnie na oddech a dodatkowo taka maść świetnie zabezpiecza i jednocześnie goi skórę wokół noska , nie ma zaczerwienień ani otarć.
Taka maść pomaga także na stłuczenia i opuchnięcia.
Można maść o tej nazwie kupić w aptece ale ja zawsze miałam swój majeranek bo ten ze sklepu spożywczego jest jakiś nijaki więc wolę własny i robię sama.

Warto skorzystać z naparu majerankowego przy przy zgadze i nadkwasocie.
Dla wzmocnienia efektu dodać krwawnik, tysiącznik i koper.

herbatka na katar i przeziębienie:
na 1/2 litra wrzątku wsypujemy łyżkę suszonego majeranku i gotujemy kilka minut na wolnym ogniu, pijemy jak herbatę;
Napój ten pomaga również usunąć przykry zapach z ust;

Ostatnio dość często robię płyn :
150 g świeżego majeranku gotuję w 3/4 litra wody.
Po ostudzeniu smaruję skórę bo dość skutecznie łagodzi swędzenie.
Przy alergii "napady swędzenia " to częsty przypadek , lekarze zalecają maści sterydowe a potem skóra uzależnia się od nich i mówią, że jest sterydozależna więc dają kolejne silniejsze dawki i ... koło się zamyka .
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6532
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Apteka na działce

Post »

Potwierdzam skuteczność naparu z majeranku na wszelkie nieżyty (nosa, gardła, lekkie przeziębienia itp). Od lat stosuję napar z łyżki suszonego ziela na 1/3 litra wody + ew.miód do smaku, udrożnia i oczyszcza drogi oddechowe, łagodzi kaszel, uspokaja, działa rozgrzewająco, ale nie napotnie. Jest świetny!!! I bardzo skuteczny, a nie ma szkodliwych efektów ubocznych :)

I maść majerankowa też jest genialna, co prawda z apteki, a nie własna, ale koszt niewielki, a działa fantastycznie!!!
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Apteka na działce

Post »

Jesień to czas na przygotowanie organizmu do przejścia przez trudny zimowy okres.
Są szczepionki, kapsułki z witaminami do kupienia w aptece i inne metody - każdy sięga po znane sobie a wszystko po to aby wzmocnić organizm i zabezpieczyć przed grypą itp.
Od kilku lat moja" szczepionka" na wzmocnienie i uodpornienie to żyworódka.
Wzmacnia układ immunologiczny, znacząco zwiększa odporność na choroby, pobudza oczyszczanie się organizmu i uruchamia naturalne procesy samoleczenia. Dostarcza także organizmowi selen - pierwiastek o właściwościach przeciwnowotworowych.
Nie wymieniam wszystkich jej właściwości leczniczych bo lista jest długa, ponadto kolejne badania tej rośliny wciąż przynoszą zaskakujące wiadomości odnośnie wykorzystania jej dla dobra naszego zdrowia.

Robię z żyworódki macerat na zimno.w celu poprawienia odporności organizmu na zachorowania.
Dwie łyżki pociętych na drobno liści żyworódki zalewam jedną szklanką przegotowanej wody o temperaturze pokojowej i pozostawiam na 12 godz.
Wyciąg należy zażywać 3 razy dziennie przed posiłkiem po pół szklanki przez 8 dni.

Taki macerat przygotowuję dla męża.

Ja natomiast wolę zjadać codziennie 2 liście co dodatkowo zabezpiecza przed infekcjami gardła, grypą i też wzmocnia odporność organizmu.
Ponadto mając niewielkie problemy z paradontozą przez powolne żucie liści ( przynajmniej ok 15 min ) przy okazji poprawiam stan dziąseł .
Ponieważ Żyworódka ma miejscowe działanie przeciwbólowe i ściągające, dlatego też czuje się przez krótki okres zdrętwienie jamy ustnej, które mija bez najmniejszej szkody po ok. 20-30 minutach.

Tak wyglądała po naszej kuracji żyworodka , resztę przeznaczyłam na maść z żyworódki, którą w tej chwili stosuję.
Mieszam 40 ml soku z 60 g bezwonnej lanoliny .
Dobrze sie łączy i świetnie rozsmarowuje .
Roślina miała ponad 80 cm i bardzo dorodne liście, szczególnie te z okresu lata gdy mogła rosnąć na dworze - sama byłam zaskoczona ich wielkością.
Kolejny egzemplarz czeka na powtórkę kuracji w lutym.
Obrazek
Obrazek

Liście obrywam stopniowo, płuczę je, osuszam i przechowuję 5 dni w lodówce - wtedy nadają się do spożycia.
Uwaga !!!
- do sporządzanie powyższych mikstur itp nie należy ciąć ani też zgniatać liści metalowymi przedmiotami.Należy używać szklane lub plastikowe.
Przeciwwskazania: !!!
-żyworódka do wewnątrz nie jest wskazana przy zawartości potasu we krwi w górnej granicy normy lub ponad!
Od wielu lat oboje nie chorujemy na przeziębienia, grypy i tym podobne choroby.
Już zapomniałam jak to smakuje ... :;230
Awatar użytkownika
Ayesha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1331
Od: 24 sie 2010, o 14:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Apteka na działce

Post »

Krysiu taka wspaniała ta żyworódka,to ja się piszę na sadzonkę.
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Apteka na działce

Post »

Ewo bardzo chętnie i dołożę do naszej wiosennej wymiany nawet kilka bo jedna to raczej do ozdoby i leczenia pojedynczych przypadków. Aby korzystać z jej właściwości trzeba mieć kilka.
Jest bardzo łatwa w rozmnażaniu. Na brzegach liści wyrastają rozmnóżki, które posiadają maleńkie listeczki i korzonki. Wystarczy taką posadzić do ziemi, gdzie szybko wyrośnie z niej okazała roślina.
W sprzyjających warunkach roślina osiąga wysokość 1m a nawet więcej.
Stosuje tylko i wyłącznie nawozy naturalne ( biohumus lub w sezonie gnojówkę z pokrzyw itp)
Pojedynczy pęd szybko się wydłuża, ale nie rozgałęzia.
Mam małe mieszkanie ale tak operuję terminami sadzenia,że główny etap wzrostu przypada na sezon działkowy i późną jesienią wracają do mieszkania - cześć od razu do zużycia na sok konserwowany spirytusem a także spirytus salicylowy mieszany z sokiem.
Roślina musi mieć przynajmniej rok aby korzystać z niej w celach leczniczych.
Maluchy zajmują niewiele miejsca.
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1082
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Apteka na działce

Post »

Witam,
Dopiero teraz wypatrzyłam ten wątek i od razu się dopisuję, żeby łatwiej było mi śledzić kolejne wpisy. Również pasjonują mnie zioła choć pewnie jeszcze wiele o nich nie wiem. Największy mój problem, to taki, że nawet jeśli wiem o dobroczynnym działaniu ziół, to zaczynam z nich korzystać jak zaczyna mnie coś brać. Właśnie teraz zaczęło mnie dopadać jakieś grypsko. Dziękuję Christinokrysiu, że przypomniałaś o żyworódce, zaraz popędzę i naszykuję sobie listek na jutro do pracy.
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2148
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Re: Apteka na działce

Post »

christinkrysia pisze:Czytając o żywokoście też zauważyłam wzmiankę o jej właściwościach kancerogennych i drążyłam ten temat. Cała roślina jest lecznicza ale korzenie mają dużo większe stężenie składników.

Z badań naukowych wynika,że w dalszym ciągu nie jest to jasne bo często próbki części nadziemnych w ogóle nie mają danego składnika a suszone tym bardziej.

Ostatnio paskudnie sie przewróciłam i mając 2 ogromne siniaki jednego traktowałam okładami z liści drugi pozostawiając bez pomocy. Jestem zaskoczona ogromna różnicą - po okładach na piaty dzień stłuczenie zaczyna wracać do normalnego koloru i dośc szybko zszedł obrzęk a pozostały ... szkoda gadać ... czarno/fioletowy.Siniaki to chwilowy problem i okazja sprawdzenia własciwosci leczniczych.
Myślę o okładach na dwa stawy bolące z powodu RZS bo mam dość blokad - liście albo jakaś papka z nich lub olej ... nie mam doświadczenia i nie wiem jak podejść do sprawy.
Może ktoś korzystał z właściwości żywokostu - chętnie skorzystam z podpowiedzi ?
Moja mama stosowała miazge z korzenia jako okład na złamane kości (ręka ) Podobno przyspiesza zrastanie się, bo stymuluje podział komórek. Być może przy ciągłym stosowaniu będzie niebezpieczne..
Ja używam Pulmonarii- młode liście na napar jako herbatkę przy kaszlu i astmie nawet dla dzieci
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Zablokowany

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”