Aeracja,wertykulacja.(Odnowa - renowacja trawnika)
Dziękuję tym, który wypowiedzieli się w temacie jak również obok niego
A wracając do mojego problemu: intuicja podpowiada mi, że mam bardzo piaszczysty grunt, może doszło do stepowienia gleby, a dodatkowo kanalizacja w ulicy obniżyła też poziom wód gruntowych. W tej chwili 30% trawnika to puste szare place z szarym popiołem (to moja ziemia). Wydaje mi się, że ta gleba ma niskie właściwości sorbcyjne i kumulujące wilgoć. Roboty się nie boję, trawnika do "naprawy" mam ok. 150 m2, a z czasów dzieciństwa kiedy człek bawił się łopatką wiederkiem i babki stawiał coś jeszcze zostało. Mam na myśli sentyment do zabawy łopatą, taczką no i babek lub babeczek jak kto woli
Planuje więc zebrać z 30 cm ziemi, dać może gliny, a może mieszankę gliny z ziemią z 5-10 cm i na to czarnoziemu 10 cm, potem siatkę od kretów (znalazłem po 0,80 zł/m2) i znowu 10 cm "czarnoziemu". Ale czy nie zrobi mi się wówczas czarna pękająca skorupa ? Bo myślę sobie jeszcze, że być może nie ma podsiąku kapilarnego już w niższych warstwach podłoża, bo jak kopałem rok tenu w trakcie upałów to ziemia była przeschnięta na 20-25 cm. A robotę mogę zrobić teraz lub w sierpniu, a z brzydkim trawnikiem też można trochę pożyć.
Aha, na trawniku nic nie rośnie (świadomy wybór) i nie ma on cienia i w lecie jest mocno męczony przez słońce.
Nie zmienia to faktu, ze czekam na porady jak zwiększyć sorbcyjność gleby i zapewnić dobry podsiąk kapilarny z niższych warstw.
A wracając do mojego problemu: intuicja podpowiada mi, że mam bardzo piaszczysty grunt, może doszło do stepowienia gleby, a dodatkowo kanalizacja w ulicy obniżyła też poziom wód gruntowych. W tej chwili 30% trawnika to puste szare place z szarym popiołem (to moja ziemia). Wydaje mi się, że ta gleba ma niskie właściwości sorbcyjne i kumulujące wilgoć. Roboty się nie boję, trawnika do "naprawy" mam ok. 150 m2, a z czasów dzieciństwa kiedy człek bawił się łopatką wiederkiem i babki stawiał coś jeszcze zostało. Mam na myśli sentyment do zabawy łopatą, taczką no i babek lub babeczek jak kto woli
Planuje więc zebrać z 30 cm ziemi, dać może gliny, a może mieszankę gliny z ziemią z 5-10 cm i na to czarnoziemu 10 cm, potem siatkę od kretów (znalazłem po 0,80 zł/m2) i znowu 10 cm "czarnoziemu". Ale czy nie zrobi mi się wówczas czarna pękająca skorupa ? Bo myślę sobie jeszcze, że być może nie ma podsiąku kapilarnego już w niższych warstwach podłoża, bo jak kopałem rok tenu w trakcie upałów to ziemia była przeschnięta na 20-25 cm. A robotę mogę zrobić teraz lub w sierpniu, a z brzydkim trawnikiem też można trochę pożyć.
Aha, na trawniku nic nie rośnie (świadomy wybór) i nie ma on cienia i w lecie jest mocno męczony przez słońce.
Nie zmienia to faktu, ze czekam na porady jak zwiększyć sorbcyjność gleby i zapewnić dobry podsiąk kapilarny z niższych warstw.
darek63
- Aska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3591
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
Ja jeszcze jedno pytanko. Ile powinno upłynąć czasu od zlania Randapem do siewu trawy? Sąsiad twierdzi, że co najmniej 7 tygodni, uważa, że Randap spali nasiona. Mnie wydaje się to bzdurą, przecież preparat ulega biodegradacji. Znalazłam, że po 3 tygodniach, gdy chwasty całkowicie padną można się brać do siania. Kto ma rację? I jaki jest ostateczny termin siewu jesiennego, by trawa wykiełkowała i wzmocniła się przed zimą? Ratujcie...
Roundup
Ja bym wierzył ulotce, czyli wystarczą trzy tygodnie. Najlepiej zakładać trawnik od połowy kwietnia do maja oraz od sierpnia do początku września. Więc chyba trochę za późno na to po zastosowaniu Roundup'u i odczekaniu trzech tygodni w obecnym czasie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Raundap nie działa na rośliny, które wykiełkują po oprysku. Przeczytaj temat: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ht=raundapAska pisze:Ja jeszcze jedno pytanko. Ile powinno upłynąć czasu od zlania Randapem do siewu trawy?...
Pozdrawiam Andrzej.
Odnośnie trawnika, bo nie będę na nowo zakładać tematu. Z jednej strony działki trawa ok, a z drugiej, gdzie są 3 jabłonki trawa jakaś sucha, jak grabiłam liscie to grabiami zamiast po trawie to drapałam ziemię. Wysuszony na amen. Może zbyt niskie koszenie? Nie wiem, myślałam, czy nie sypnąć jakimiś "witaminami"? Tylko kiedy można prochami sypać? Mogę teraz, czy dopiero na wiosnę?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21740
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Jest taki nawóz Florovit jesienny do trawników,który zawiera minimalną dawkę azotu i dość dużą potasu i żelaza.
Wzmacnia trawę,uodparnia na choroby,pomaga w przezimowaniu i daje lepszy start trawie bardzo wczesną wiosną.
3 kg /najmniejsze/ opakowanie kosztuje 16,50 zł.
Można wysiewać jeszcze w listopadzie.
Wzmacnia trawę,uodparnia na choroby,pomaga w przezimowaniu i daje lepszy start trawie bardzo wczesną wiosną.
3 kg /najmniejsze/ opakowanie kosztuje 16,50 zł.
Można wysiewać jeszcze w listopadzie.