U liski w kuchni
Re: U liski w kuchni
Super smacznie wygląda ta ryba zapiekana, wątek się rozwija, pokazuj Izunia dalej Zawsze można jakąś inspirację znaleźć, przy okazji jak człowiek popatrzy jak inni pracują to sam się może weźmie do pracy
Re: U liski w kuchni
9. Ramen - japońska zupa
Znawców kuchni japońskiej informuję, że gotuje bez kartki z przepisem.
Ze składników, które akurat mam w domu i których połączenie mi odpowiada...
Mój wczorajszy Ramen wyglądał tak:
- schab 0,5 kg
- udko z kurczaka 1 szt
- mięso z uda indyka 1 szt
- włoszczyzna
- kapusta pekińska
- pędy bambusa
- kiełki (ulubione)
- szczypiorek
- jajko ugotowane na twardo
- biały pieprz w zalewie kilka ziarenek
- czarny pieprz ziarnisty kilka ziarenek
- sól
- chili (pół papryki)
- czosnek
- sos sojowy
- pasta miso (nie miałam dałam japońską pastę imbirową)
- olej do smażenia
- makaron ramen ( nie mam ja dałam gryczany Soba) ugotowany
Zupa
Mięso gotuje się 3-4 godziny jak rosół.. z solą i pieprzem
czyli najpierw schab, potem dokładam indyka i kuraka a na koniec warzywa..
(kapusta pekińska i bambus na ostatnie 5 min. gotowania)
Baza
czosnek, pastę, chili, sos sojowy, sól pieprz podsmażam
dodaję łyżkę zupy. Chwilkę gotuję..
Gdybym miała pastę miso dodałabym imbir
Mięso
Wyciągam z zupy, kroje na mniejsze kawałki (takie jakie jesteśmy w stanie zjeść) i podsmażam na patelni z sosem sojowym ewentualnie doprawiam chili czy pieprzem
najprzyjemniejszy moment .. wkładanie do miski, talerza
po kolei:
nalewamy na dno ok. 1 cm bazy
wkładamy makaron, obok mięso
na wierzch warzywa, bambus, pół jajka
posypujemy kiełkami i szczypiorkiem
zalewamy zupą
jemy
pałeczkami jak ktoś lubi .. bo tę zupę się smakuje..każdy składnik osobno zupę się wypija na końcu
Bardzo sycąca zupa.
a to mój zamiennik makaronu
znajomi dają makaron zupek chińskich .. co kto lubi
Uwagi:
Jakby schab zrolować przed gotowaniem to na talerzu byłyby fikuśne spiralki ..
amatorzy krewetek jedzą tę zupę z krewetkami..
Można dodać do zupy wodorosty, sake...ale ja nie miałam i nie lubię
Znawców kuchni japońskiej informuję, że gotuje bez kartki z przepisem.
Ze składników, które akurat mam w domu i których połączenie mi odpowiada...
Mój wczorajszy Ramen wyglądał tak:
- schab 0,5 kg
- udko z kurczaka 1 szt
- mięso z uda indyka 1 szt
- włoszczyzna
- kapusta pekińska
- pędy bambusa
- kiełki (ulubione)
- szczypiorek
- jajko ugotowane na twardo
- biały pieprz w zalewie kilka ziarenek
- czarny pieprz ziarnisty kilka ziarenek
- sól
- chili (pół papryki)
- czosnek
- sos sojowy
- pasta miso (nie miałam dałam japońską pastę imbirową)
- olej do smażenia
- makaron ramen ( nie mam ja dałam gryczany Soba) ugotowany
Zupa
Mięso gotuje się 3-4 godziny jak rosół.. z solą i pieprzem
czyli najpierw schab, potem dokładam indyka i kuraka a na koniec warzywa..
(kapusta pekińska i bambus na ostatnie 5 min. gotowania)
Baza
czosnek, pastę, chili, sos sojowy, sól pieprz podsmażam
dodaję łyżkę zupy. Chwilkę gotuję..
Gdybym miała pastę miso dodałabym imbir
Mięso
Wyciągam z zupy, kroje na mniejsze kawałki (takie jakie jesteśmy w stanie zjeść) i podsmażam na patelni z sosem sojowym ewentualnie doprawiam chili czy pieprzem
najprzyjemniejszy moment .. wkładanie do miski, talerza
po kolei:
nalewamy na dno ok. 1 cm bazy
wkładamy makaron, obok mięso
na wierzch warzywa, bambus, pół jajka
posypujemy kiełkami i szczypiorkiem
zalewamy zupą
jemy
pałeczkami jak ktoś lubi .. bo tę zupę się smakuje..każdy składnik osobno zupę się wypija na końcu
Bardzo sycąca zupa.
a to mój zamiennik makaronu
znajomi dają makaron zupek chińskich .. co kto lubi
Uwagi:
Jakby schab zrolować przed gotowaniem to na talerzu byłyby fikuśne spiralki ..
amatorzy krewetek jedzą tę zupę z krewetkami..
Można dodać do zupy wodorosty, sake...ale ja nie miałam i nie lubię
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: U liski w kuchni
Iza
jeśli pozwolisz to wkleję u Ciebie przepis na oryginalną Ramenw/g japońca ( jak coś to skasuję post daj tylko znaka)...raz jeden robiłam,więcej razy jadłam....
Ramen jest zupką chińska, japońce je udoskonalili....
Sh?yu-r?men - ???? - czyli małe, japońskie uniwersum, zaklęte w zupie.
2 litry wody
Łącznie do pół kg mięsa : plaster wołowiny, wieprzowiny, nóżka bądź pierś z kurczaka
1 mała cebulka pokrojona w piórka
1-2 marchewki pokrojone w słupki
Włoszczyzna ( kapusta pekińska, płaski groszek, mung, shitake, pieczarki, szparagi)
Świeżo zmielony czarny pieprz
Sól morska
Kamaboko - czyli japońskie, smażone placuszki rybne
2 łyżki oleju z orzeszków ziemnych
2 łyżki oleju sezamowego
2 drobno posiekane ząbki czosnku
0.5 łyżeczki mirin - sake do gotowania
1 czubata łyżeczka posiekanego, piklowanego imbiru
1 łyżka pasty miso
3-4 łyżki delikatnego sosu sojowego
(odrobinę papryczek chili bądź dashi)
Makaron - Ramen. - jeśli jednak nie mamy takiego w zanadrzu, możemy wykonać swój, na który składa się mąka, woda. i sól.
Przygotowujemy bulion z mięsa z kurczaka, wieprzowiny, wołowiny i włoszczyzny, tradycyjnie. Czyli do wysokiego garnka wkładamy mięso, uzupełniamy wodą, dokładamy włoszczyznę i doprawiamy go bardzo lekko. Gotujemy na małym ogniu przez około godzinę, aż powstanie na powierzchni szumowina, którą zdejmujemy przy pomocy łyżki. Sam bulion musi być dość aromatyczny, dlatego możemy dodać odrobinę kostki rosołowej (choć niekoniecznie). Odszumowujemy i cedzimy tak, by wszystkie zawarte w nim warzywa i składniki znalazły się na sicie. Taką bazę możemy wykorzystywać do większości Ramenów.
W czasie, gdy nasz bulion się gotuje przygotowujemy bazę. Do rondelka wlewamy dwa rodzaje oleju, odrobinę mirin i wrzucamy na to zarówno czosnek jak i imbir. Podsmażamy przez chwilę lecz musimy uważać, by nie spalić! bo będzie gorzkie. Dodajemy sos sojowy i pastę miso (która jest dość twarda i sztywna.). Wszystko to będzie miało dość brązowo - bury kolor, taki ma właśnie być i gotujemy przez około 5 minut intensywnie mieszając, tak by składniki połączyły się w harmonijną całość.
Gotujemy Ramen - jeśli mamy oryginalny makaron zwykle gotuje się go od 5- 8 minut, tak by był ugotowany na al'dente. Wszystko jednak tak naprawdę zależy od jakości makaronu i jego "prawdziwości", dobrze jest zatem sprawdzić przed gotowaniem instrukcję na opakowaniu. Gotujemy tak, by był lekko twardawy.
Gdy uporamy się już z gotowaniem wszystkich płynnych elementów, zabieramy się za przysmażenie wieprzowiny, wołowiny i kurczaka, z naszego rosołu. Obsmażamy go na niewielkiej ilości oleju sezamowego, tak samo postępujemy z kamaboko.
Ramen układamy w następującej kolejności :
- na samo dno, nalewamy naszą oleistą bazę
- później porcja makaronu ramen
- bulion (który świetnie przemiesza się z bazą jeśli go wlejemy na makaron
- dekoracja z kamaboko, miksu mięs, grzybów, płaskiego groszku i marchwi.
W moim przypadku było to mięso wołowe, odrobina wieprzowiny, kamaboko, szparagi, płaski groszek, marchew i miks pieczarek i shitake.
jeśli pozwolisz to wkleję u Ciebie przepis na oryginalną Ramenw/g japońca ( jak coś to skasuję post daj tylko znaka)...raz jeden robiłam,więcej razy jadłam....
Ramen jest zupką chińska, japońce je udoskonalili....
Sh?yu-r?men - ???? - czyli małe, japońskie uniwersum, zaklęte w zupie.
2 litry wody
Łącznie do pół kg mięsa : plaster wołowiny, wieprzowiny, nóżka bądź pierś z kurczaka
1 mała cebulka pokrojona w piórka
1-2 marchewki pokrojone w słupki
Włoszczyzna ( kapusta pekińska, płaski groszek, mung, shitake, pieczarki, szparagi)
Świeżo zmielony czarny pieprz
Sól morska
Kamaboko - czyli japońskie, smażone placuszki rybne
2 łyżki oleju z orzeszków ziemnych
2 łyżki oleju sezamowego
2 drobno posiekane ząbki czosnku
0.5 łyżeczki mirin - sake do gotowania
1 czubata łyżeczka posiekanego, piklowanego imbiru
1 łyżka pasty miso
3-4 łyżki delikatnego sosu sojowego
(odrobinę papryczek chili bądź dashi)
Makaron - Ramen. - jeśli jednak nie mamy takiego w zanadrzu, możemy wykonać swój, na który składa się mąka, woda. i sól.
Przygotowujemy bulion z mięsa z kurczaka, wieprzowiny, wołowiny i włoszczyzny, tradycyjnie. Czyli do wysokiego garnka wkładamy mięso, uzupełniamy wodą, dokładamy włoszczyznę i doprawiamy go bardzo lekko. Gotujemy na małym ogniu przez około godzinę, aż powstanie na powierzchni szumowina, którą zdejmujemy przy pomocy łyżki. Sam bulion musi być dość aromatyczny, dlatego możemy dodać odrobinę kostki rosołowej (choć niekoniecznie). Odszumowujemy i cedzimy tak, by wszystkie zawarte w nim warzywa i składniki znalazły się na sicie. Taką bazę możemy wykorzystywać do większości Ramenów.
W czasie, gdy nasz bulion się gotuje przygotowujemy bazę. Do rondelka wlewamy dwa rodzaje oleju, odrobinę mirin i wrzucamy na to zarówno czosnek jak i imbir. Podsmażamy przez chwilę lecz musimy uważać, by nie spalić! bo będzie gorzkie. Dodajemy sos sojowy i pastę miso (która jest dość twarda i sztywna.). Wszystko to będzie miało dość brązowo - bury kolor, taki ma właśnie być i gotujemy przez około 5 minut intensywnie mieszając, tak by składniki połączyły się w harmonijną całość.
Gotujemy Ramen - jeśli mamy oryginalny makaron zwykle gotuje się go od 5- 8 minut, tak by był ugotowany na al'dente. Wszystko jednak tak naprawdę zależy od jakości makaronu i jego "prawdziwości", dobrze jest zatem sprawdzić przed gotowaniem instrukcję na opakowaniu. Gotujemy tak, by był lekko twardawy.
Gdy uporamy się już z gotowaniem wszystkich płynnych elementów, zabieramy się za przysmażenie wieprzowiny, wołowiny i kurczaka, z naszego rosołu. Obsmażamy go na niewielkiej ilości oleju sezamowego, tak samo postępujemy z kamaboko.
Ramen układamy w następującej kolejności :
- na samo dno, nalewamy naszą oleistą bazę
- później porcja makaronu ramen
- bulion (który świetnie przemiesza się z bazą jeśli go wlejemy na makaron
- dekoracja z kamaboko, miksu mięs, grzybów, płaskiego groszku i marchwi.
W moim przypadku było to mięso wołowe, odrobina wieprzowiny, kamaboko, szparagi, płaski groszek, marchew i miks pieczarek i shitake.
Re: U liski w kuchni
Zostaw nie kasuj.
Dobrze, że są inne przepisy .. więcej możliwości ..
każdy może sobie wybrać coś dla siebie wg swojego gustu
przecież odmian Ramen jest wiele..
ja robię taką zupę jaka nam smakuje..
Dobrze, że są inne przepisy .. więcej możliwości ..
każdy może sobie wybrać coś dla siebie wg swojego gustu
przecież odmian Ramen jest wiele..
ja robię taką zupę jaka nam smakuje..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: U liski w kuchni
Iza
ja raz gotowałam, ale za dużo z nią niestety....no i jadłam tylko ja.Ale miałam okazję spróbowac ramen sporządzone przez mistrza tejże zupy....i uczciwie napiszę....van tan z pierożkami mi lepiej smakuje
Fajnie,ze dałaś ten przepisik
gdzie kupujesz ten makaron??????
ja raz gotowałam, ale za dużo z nią niestety....no i jadłam tylko ja.Ale miałam okazję spróbowac ramen sporządzone przez mistrza tejże zupy....i uczciwie napiszę....van tan z pierożkami mi lepiej smakuje
Fajnie,ze dałaś ten przepisik
gdzie kupujesz ten makaron??????
Re: U liski w kuchni
Tessa sory nie mialam powiadomienia
makaron kupuje w auchan
a przyszlam wstawić kolejny przepis
11. Kurczak w sosie curry z warzywami
czyli przeglad lodowki
kawałek indyka
kawałek kurczaka
curry (miałam gotowy tajlandzki zielony sos curry)
cebula
zielona pietruszka
baklazan
pedy bambusa
oliwki
pomidory koktailowe
brukselka ugotowana na parze
kielki (ja mialam z rzodkiewki)
Usmażyłam cebulę dodałam mięso, bakłażana pokrojonego w słupki i sos i pieprz.. dusiłam chwię.
Jak wszystko bylo miekkie dodalam oliwki pedy bambusa i pomIdory przekrojone wzdluz
Na Koniec dalam brukselke i posypalam kielkami
smacznego
makaron kupuje w auchan
a przyszlam wstawić kolejny przepis
11. Kurczak w sosie curry z warzywami
czyli przeglad lodowki
kawałek indyka
kawałek kurczaka
curry (miałam gotowy tajlandzki zielony sos curry)
cebula
zielona pietruszka
baklazan
pedy bambusa
oliwki
pomidory koktailowe
brukselka ugotowana na parze
kielki (ja mialam z rzodkiewki)
Usmażyłam cebulę dodałam mięso, bakłażana pokrojonego w słupki i sos i pieprz.. dusiłam chwię.
Jak wszystko bylo miekkie dodalam oliwki pedy bambusa i pomIdory przekrojone wzdluz
Na Koniec dalam brukselke i posypalam kielkami
smacznego
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: U liski w kuchni
12. Tortilla
czyli co zjeść w pracy
W domu przygotowałam sobie indyka.. udusiłam go z tymiankiem z ogródka..
Są różne pojemniki do przenoszenia pożywienia i potem odgrzewania w mikrofalówce..
placek tortilli też odgrzałam w mikrofalówce..
posmarowałam łyżeczką majonezu light
na to nałożyłam po kolei to co miałam
- sałata lodowa
- szynka light z Lidla (moja córka się z niej nabija a mi nie smakują kupne szynki.. są takie sztuczne)
- indyk (ten w domu przygotowany)
- pomidor
- papryka
- kukurydza z czerwoną fasolą (z puszki)
- oliwki czarne
- rzodkiewka
- kiełki słonecznika
skropiłam :
- sosem Tabasco (ale tym zielonym do warzyw)
- oliwą
zawinęłam, posmarowałam ketchupem
i zrobiłam sobie przerwę w pracy
Ze względu na moje treningi obiad muszę jeść w pracy.
Wrzucam więc przepisy (zbilansowanych pod moje treningi) potraw, które łatwo można odgrzać bądź przyrządzić w pracy.
czyli co zjeść w pracy
W domu przygotowałam sobie indyka.. udusiłam go z tymiankiem z ogródka..
Są różne pojemniki do przenoszenia pożywienia i potem odgrzewania w mikrofalówce..
placek tortilli też odgrzałam w mikrofalówce..
posmarowałam łyżeczką majonezu light
na to nałożyłam po kolei to co miałam
- sałata lodowa
- szynka light z Lidla (moja córka się z niej nabija a mi nie smakują kupne szynki.. są takie sztuczne)
- indyk (ten w domu przygotowany)
- pomidor
- papryka
- kukurydza z czerwoną fasolą (z puszki)
- oliwki czarne
- rzodkiewka
- kiełki słonecznika
skropiłam :
- sosem Tabasco (ale tym zielonym do warzyw)
- oliwą
zawinęłam, posmarowałam ketchupem
i zrobiłam sobie przerwę w pracy
Ze względu na moje treningi obiad muszę jeść w pracy.
Wrzucam więc przepisy (zbilansowanych pod moje treningi) potraw, które łatwo można odgrzać bądź przyrządzić w pracy.
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4094
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: U liski w kuchni
Właśnie zajrzałam do Twojej kuchni Lisko, żeby poprosić o przepis na rybkę
z serem, a tutaj widzę już jest wstawiony.
Spróbuję z brokułami, ale myślę, że ze szpinakiem też byłby ok.
O tej chińsko-japońskiej zupie oglądałam kiedyś film chyba na Canale+.
A zupka bardzo pożywna! Może zimą się z nią zmierzę.
z serem, a tutaj widzę już jest wstawiony.
Spróbuję z brokułami, ale myślę, że ze szpinakiem też byłby ok.
O tej chińsko-japońskiej zupie oglądałam kiedyś film chyba na Canale+.
A zupka bardzo pożywna! Może zimą się z nią zmierzę.
Pozdrawiam serdecznie
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: U liski w kuchni
Izo, dzięki za pomysły z szynkowarem - mam taki i nie był używany od lat Koniecznie muszę go wypróbować.
Re: U liski w kuchni
Wisienko dziękuję za inspirację..
Wczoraj zastanawiałam się co zrobic na dzis na obiad..
i proszę.. pomysł sam przyszedł..
W zamrażalniku znalazłam filety z mintaja kupione w Lidlu
czasem można tam kupić naprawde fajne rzeczy ..
Ja poluję na przegrzebki .. (tylko tam widziałam)
13. Mintaj w sosie szpinakowo-serowo-orzechowym
Mintaja skropiłam cytryną posypałam świezym tymiankiem i wsadziłam do piekarnika na 30 min
a na patelnię wrzuciłam pół opakowania szpinaku i podlałam odrobiną wody
Jak się rozmroził dodałam
- ząbek czosnku
- 2 łyzki jogurtu naturalnego
- łyżkę sera plesniowego
(akurat miałam Duński Blue Cheese ale świetnie się sprawdza Dor Blue, boursin,Gorgonzola, Lazur czy nawet Feta.. zależy co kto lubi)
- dużo pieprzu i soli
Wymieszałam i posypałam orzechami (ja miałam nerkowce.. ale najlepsze są włoskie)
Sosem polewany rybę i zjadamy (najlepsza świeża)
ale można też odgrzać.. i ja zjadłam odgrzewane dziś w pracy (dlatego sos gęsty) z brązowym ryżem i sałatką
Wczoraj zastanawiałam się co zrobic na dzis na obiad..
i proszę.. pomysł sam przyszedł..
W zamrażalniku znalazłam filety z mintaja kupione w Lidlu
czasem można tam kupić naprawde fajne rzeczy ..
Ja poluję na przegrzebki .. (tylko tam widziałam)
13. Mintaj w sosie szpinakowo-serowo-orzechowym
Mintaja skropiłam cytryną posypałam świezym tymiankiem i wsadziłam do piekarnika na 30 min
a na patelnię wrzuciłam pół opakowania szpinaku i podlałam odrobiną wody
Jak się rozmroził dodałam
- ząbek czosnku
- 2 łyzki jogurtu naturalnego
- łyżkę sera plesniowego
(akurat miałam Duński Blue Cheese ale świetnie się sprawdza Dor Blue, boursin,Gorgonzola, Lazur czy nawet Feta.. zależy co kto lubi)
- dużo pieprzu i soli
Wymieszałam i posypałam orzechami (ja miałam nerkowce.. ale najlepsze są włoskie)
Sosem polewany rybę i zjadamy (najlepsza świeża)
ale można też odgrzać.. i ja zjadłam odgrzewane dziś w pracy (dlatego sos gęsty) z brązowym ryżem i sałatką
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: U liski w kuchni
Monia vertigo polecam..
Ja już nie jem innej szynki .. ta ze sklepu bardzo mi nie smakuje
Ja już nie jem innej szynki .. ta ze sklepu bardzo mi nie smakuje
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4094
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: U liski w kuchni
Moja córa obejrzała ostatnio program o kiełbasach i mięsach
z supermarketów i odechciało jej się jedzenia.
Coraz bardziej zastanawiam się nad kupnem tego szynkowara.
Fajny przepisik na tę rybę. Jutro sobie zrobię.
z supermarketów i odechciało jej się jedzenia.
Coraz bardziej zastanawiam się nad kupnem tego szynkowara.
Fajny przepisik na tę rybę. Jutro sobie zrobię.
Pozdrawiam serdecznie
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9778
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: U liski w kuchni
Lisko-I mnie Twój przepis na rybę bardzo się podoba i wykonam w najbliższym czasie.