W Bretonskiej kuchni u Gosi

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3919
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Gosiu, szkoda że u nas takich małży nie ma. Kilka takich muszelek przywiozłam kiedyś znad Morza Północnego, ale nie wiedziałam, że to z jadalnych mięczaków.
Zrobiłam się bardzo głodna, te zdjęcia to istna tortura, kiedy pod ręką tylko kanapka ;:224
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Pomyliłam się i do wątku kulinarnego wkleiłam post dotyczący kwiatków. Zaraz to poprawię.
Gosieńko cieszę się, że założyłaś ten wątek. Właśnie dziś robię po raz drugi kisza. Tym razem z pieczarkami, boczkiem i cebulką. Bardzo jestem wdzięczna za przepis. Prosty i smaczny! Ostatnio kupiłam ciasto francuskie Leclerc-a i jest bardzo smaczniejsze od poprzedniego (nazwy producenta zapomniałam).
Noży nigdy nie jadłam, a wyglądają bardzo apetycznie. Musimy się kiedyś wybrać na połowy, bo na rynku nigdy nie widziałam, aby je sprzedawano. Interesujący, wręcz serkretny jest sposób połowu tych żyjątek. Oj, z przyjemnością zdjadłabym ich choć troszkę, choć słyszałam, że generalnie mule są mało kaloryczne i można je jeść do woli. Już się śpieszę, ale niebawem tu powrócę.
:D
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Aniu Zielona, no to pech ze musiałaś się zadowolić tylko kanapka, no ale tak niestety wygląda życie jest jak się pracuje. :wink:

Fela, milo ze zajrzałaś :wit .O tym kwiatku nigdy nie słyszałam, je się sieje ? W tym roku tez zasiałam pełno kwiatków jednorocznych ale wszystkie były nieładne, byłam strasznie rozczarowana.
Kurki nie wyglądają na zmarzluchy, a te czarne to nawet wyfruwają z kurnika jak im drzwi otwieramy do ogrodu. hhih. Nawet jeśli pada to jakoś im to nie przeszkadza, jak duuuzo pada to się kryją pod kurnikiem.
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Z przyjemnością zjedliśmy kisz z pieczarkami i boczkiem. W przepisie, na opakowaniu było napisane, żeby dodać jedno jajko, ale dodałam trzy, tak jak ty Gosiu, bo jedno to zdecydowanie za mało. Zawsze pozostaje nam niezjedzona druga połówka, którą zjadamy następnego dnia. O dziwo, ta odgrzewana (w piekarniku) wydaje mi się nawet smaczniejsza. I to jest super informacja dla singli! Poza tym myślę, że z kurkami ta potrawa może być jeszcze smaczniejsza. Mam też ochotę zrobić tę jabłeczną, ale nie dla mnie desery. Ważę 63,5 kg i pan doktor powiedział wczoraj, że nie mogę już więcej tyć. Może kiedyś jednak się skuszę, bo takie tarty jadłam w restauracjach i bardzo mi smakowały, a Twój przepis wydaje się pyszny.
Sprawa z przepisem na noże ma się podobnie jak ze ślimakami. Gdy są zbyt dlugo pieczone stają się gumowate i pewnie z tego powodu spotykałam się z nienajlepszą opinią Polaków o ślimakach, choć to takie delicje.
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Fela, no to strasznie się ciesze ze znalazłaś dobre ciasto ! Często jest tak ze potrawa po "przeleżeniu" jest lepsza. No i ciesze się tez ze zaryzykowałaś pierwsza by upiec kisz !!
Ciasto z jabłkami nie jest wysoko kaloryczne... tak mi się wydaje :;230 . Nie narzekaj masz tylko 63kg ! ;:224
Co do "noży" może się kiedyś wybierzemy razem na połów ;:88, byloby zabawnie ;:80
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Pomysł połowu bardzo mi się podoba zwłaszcza z zawodami o największą ilość złapanych noży. Będzie śmiesznie! Dziś imieniny M i kiedy spytałam go co mogę przygotować mu smacznego, odpowiedział - Przecież był już kisz! Tak oto, Gosieńko droga, potrawa ta nabrała rangi świątecznego dania. :D
Aniołowie podlali ogródek, a teraz świeci słoneczko. Wierzę, że u Ciebie też. :D
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3919
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

A ja pojechałam do tesco po ciasto francuskie i nie mieli :shock: Pusta lodówka, bałagan, jakieś przecenione strudle zwalone na stertę ;:223 A miało być tak smacznie na kolację :roll:
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Zielona_Ania pisze:A ja pojechałam do tesco po ciasto francuskie i nie mieli :shock: Pusta lodówka, bałagan, jakieś przecenione strudle zwalone na stertę ;:223 A miało być tak smacznie na kolację :roll:
OH ! ;:111
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1231
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

No to zrobiłam to z jabłkami. P Y C H A Najlepsze kiedy jeszcze trochę ciepłe, chrupiące. Dałam dużo cynamonu i było cudnie, pachniało w całym domu. Szkoda, że tak mało było :;230 A i mojej córci smakowało, a ona to kaprysi ostatnio.
Na drugi dzień zrobiłam deko zmodyfikowany przepis: do wylania na jabłka dodałam jeden składnik - serek mascarpone (ten, co się daje do tiramisu). No i 3 jajka zamiast 1, z białek ubiłam pianę z cukrem i dałam na wierzch. Było zupełnie inne w smaku, mokre w srodku i ciut gumowate. Jak poleżało kilka godzin, to się zrobiło pyszne. Tylko było brzydkie, bo ta "beza" na wierzchu mi się przypaliła :;230
Teraz czekam na niedzielę (bo od poniedziałku jestem na diecie) i zrobię ciasto z mąki ziemniaczanej, 10 minut się piecze. Nie mogę się doczekać, pewnie zrobię też jeszcze raz to z jabłkami.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Tula super ze ci i dzieciątku ciastko smakowało ! Mówisz mascarpone ! uwielbiam mniam; tiramisu tez !

Mam przepis na takie tiramisu z jabłkami , pycha , jest lżejszy niż ten "prawdziwy" na bazie kawy.
Spróbuje twój zmodyfikowany przepis i jak piszesz nie bójmy się cynamonu ! ;:138
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Gosiu- no żenialny ten Twój nowy wątek! Widzę, że będę ściągać od Ciebie nie tylko przepisy na gnojóweczki :;230 Ja w kuchni czuję się jak dziecko we mgle, ciasto Dr. Oetkera potrafię zepsuć ;:223 Ale te Twoje przepisy (no- większość 8-) ) wydają się wykonalne... Będę próbować, Tesco z mrożonym ciastem francuskim mam pod ręką :lol:
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Dzisiaj Gosiu mam w lodówce cztery nogi. Dwie należały do kurczaka, pozostałe do królika. Masz może jakiś pomysł ? Prezentowanej przez Ciebie ostatniej potrawy nie zaserwuję w swojej kuchni, bo M nie lubi ani ryżu, ani żadnych kasz.
Niebo strasznie brudne i leje bez przerwy. Jedyna pociecha, że jest dość ciepło, chociaż przy tym wietrze kury pewnie też skurczone chodzą.
Zielona Aniu, moja koleżanka kupowała mule w polskich supermarketach, więc może i Tobie się uda. Z nożami gorzej, bo i u nas nie widziałam aby je sprzedawano, chociaż muszelki, podobnie jak Ty, znajduję na plaży. Mając na uwadze jednak specyfikę polowu, wcale się nie dziwię, że nie można ich kupić.
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3919
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Felu, małże, krewetki czasem kupuję ( choć jem potem sama- nie potrafię przekonać rodziny do takich specjałów). Tylko małże to bez skorupek kupuję, samo mięsko :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”