Cebulla walczy z ugorem

[mirdem]

Rabatka piękna , a jaka trawka rewelacyjna ( cos mnie na trawy bierze , a nigdy nie miałam takich ciągot , to pewnie przez forum )

Hummmm............... miałaś być twarda , ja też ............ jakos słabo mi to wychodzi w zakupach roślinnych.

Z cebulowymi to zawsze jest ruletka , jeszcze żadnego roku nie zakwitło mi na wiosnę wszystko to co niby posadziłam jesienia , zawsze mam jakies niespodzianki , niestety najczęściej na minus

[muszu852]

widać, że jesień zmusza nas do prac ogrodowych he he ...
ślicznie będą się komponowały te iglaki jak podrosną

[malgocha1960]

Witaj, ja z innej beczki.Zauważyłąm u ciebie ogrodzenie takie jak kupiłam w obi,bedziemy zakładac wiosną.Chciałam spytac jak sprawuje sie w użytkowaniu?

[Cebulla]

Gosiu, ja też kupowałam w OBI. Ogrodzenie jak ogrodzenie, choć jeden znajomy mnie ostatnio pytał, czy sąsiedzi nie mieli nic przeciw temu, że okolicę szpecę Co Ci mogę doradzić, to kup puszkę dobrej farby i pomaluj od razu. U nas po roku od zamontowania to niby lakierowanie proszkowe diabli wzięli i musieliśmy dodatkowo wszystko czyścić z rdzy przed malowaniem Zardzewiałe wyglądało koszmarnie...
Qrcze, nie uwierzycie, ale nie mam gdzie sadzić Wzięło mnie na wyrywanie jednoroczny z popołudnia i mam teraz 1m3 resztek roślinnych daliowo-gazaniowo-cyniowych. Dalii oczywiście nie wykopywałam, tylko popodcinałam, bo monstra jekies porosły zagrażając zdrowiu i życiu innych roślin. Jutro muszę się zabrać za słonecznikowy las...

[paulinka09]

Wtrącę się do rozmowy o ogrodzeniu.Ja kupiłam w zeszłym roku wiosną też w obi i odrazu po zamontowaniu pomalowałam (na brąz) farbą do metalu i jak do tej pory ma się bardzo dobrze,nic nie odłazi.Mi się podobało bo było proste bez zbędnych udziwnień.

[malgocha1960]

Właśnie to spodobało mi się ze względu na prostotę, nie lubię tych szpikulców,pseudo rzezbień,ale o gustach się nie dyskutuje,każdy lubi to co lubi.My bedziemy montować dopiero wiosną,brak kasydo tego będą murki klinkierowe.

[paulinka09]

A propos tego ogrodzenia to mi się przypomniało że pan w sklepie sam powiedział że lepiej go pomalować bo zardzewieje.Ja nie stawiałam podmurówki bo płot ma tylko odgrodzić pieski od kwiatków bo one jakoś nie potrafią z roślinkami żyć w symbiozie .

[Cebulla]

Miły pan też mi doradzał malować od razu, ale nam jakoś zeszło... I Małż spędził 2 tygodnie urlopu na skrobaniu płotu z rdzy Ja muszę podmurować mój płot niskim mureczkiem z kostki granitowej, bo mam z górki w stronę płotu i mi się ziemia na ulicę wylewa
Paulinko spieszę donieść, że za Twoją poradą na problematycznej skarpie narażonej na zwalanie się śniegu posadziłam 3 piwonie Teraz muszę jakieś towarzystwo dla nich znaleźć...

[Kasia_Tomek]

Ale zmiany u Ciebie Dagmaro, wiem co to znaczy przewieźć tyle ziemi.
Pamiętam jak kiedyś pokazywałaś fotki z przed domu skład gruzu był, a teraz pieknie.

[Cebulla]

Dzięki Kasiu
Dzisiaj się natyrałam więcej niż przy rozwożeniu tej ziemii. Umyłam wszystkie okna, drzwi i nawet brame garażową... A dawno tej czynności nie wykonywałam, więc tym to trudniejsze było... Odkryłam przy okazji, że zakwitł mi kaktus



Uratowałam go kiedyś przed marnym końcem na śmietniku po śmierci jego właścicielki- ówczesnej sąsiadki. Jest wielki i paskudny, ale kwiat mnie zszokował. Ma z 20cm długości

Powsadzałam dary od Krysi, przeniosłam parę roślinek, spryskałam podjazd i ścieżki roundapem- po roku zaniedbań zrobił się tam busz...

Taki tercecik mi się stworzył. Okazało się też, że ta dalia z tła jest inna niż druga bordowa.


Ma ładny, zwarty pokrój



Przeniosłam dwie rozplenice japońskie pod miskanty, powiększając rabatę trawiastą


Takimi puszkami do mnie machały


Pięknie tam szumi, choć miskanty maluchy jeszcze...

Rece mi nieco opadły przy nasturcjowej górze...



Góra skrywa dwukomorowy kompostownik (300l) i dwie czarne porzeczki trzyletnie... Wydaje się, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa...

Na koniec łowca motyli



Niezwykle wyluzowany kot!

[Grzesiu]

Taaa...prędzej mi kaktus zakwitnie niż bramę umyję

[ada.kj]

Daguś. Piękne rozplenice - chyba najbardziej podoba mi się ta trawa. Pierwsze trzy zdjęcia otwierają się tylko do połowy. Umyć wszystkie okna - to ogromna robota i najbardziej przeze mnie nie lubiana. Jak słyszę, że niektóre dziewczyny myją co miesiąc to je podziwiam tylko.

[Cebulla]

Dzisiaj przyszły moje róże zamówione u Bogdana. To mój pierwszy zakup internetowy i pierwsze róże kupowane z nagim korzeniem... Krzaczki całkiem ok- tak okiem laika



Najbujniejszy jest Graham Thomas



Najbidniejszy Chopin



Jestem chora, pogoda pod psem, więc róże wylądowały na razie w wiaderku z wodą. Jutro postaram się je zadołować chociaż, a w weekend sadzenie

[gorzata76]

Hi hi... moje też w kąpieli, widzę, że zamawiałyśmy podobnie choć u mnie Chopin jest całkiem, całkiem, za to Casanova... zupełnie "nie-kawał-chłopa"
Pogoda taka, że nawet zdrowa nosa nie wychylę... ale jutro już trzeba będzie zadołować...
Byle do weekendu, mam nadzieję

[ada.kj]

Daguś. Na pewno róże wytrzymają zadołowane do soboty . Pamiętam, że ktoś z forum miał róże zadołowane przez całą zimę. W tej chwili się kuruj. Coś Ci spotkanie na zdrowie nie wyszło, ale to chyba dlatego, że robiłaś za kierowcę Krzaczki ładne, Chopin faktycznie skromniutki, ale Frycek sam był chorowity. Jak dasz do dołków odpowiedniego papu to wiosną się ładnie rozrosną, grunt, że korzenie są ładne.