Ankowo cz.2

[lawenda]

bu..............to ja ci tu kur pilnuje a ty w Lublinie byłaś i nic o tym nie wiem

[arlet3]

to gafę walnęłam Ania już po urlopie a ja tu taka gapa

[Zielona_Ania]

Marku, ano skoro wymyśliłam sobie wycieczkę to i ominęło mnie spotkanie krakowskie, ale na wrześniowe się zamelduję. A wiem że grono małopolskie jest równie miłe jak lubelskie Co do pomidorów, jutro sprawdzę czy coś przeżyło, bo przed wyjazdem sytuacja była tragiczna (choroba), rwałam liście porażone i pryskałam resztę.

Kasiu, Marta podkreślała że jesteś chodzącą encyklopedią, więc z chęcią skorzystam, jeśli będziesz mieć jakieś uwagi i porady A gdzie Twój ogródek? Bo bardzo jestem ciekawa. Kurki będę pozdrawiać jutro jak się obudzą

Arletko dziękuję Urlop trwa nadal, jeszcze dwa tygodnie! Więc życzenia aktualne

Lawendo, Lublin był na trasie przejazdu, ale zbyt krótko, aby pomyśleć o większej liczbie spotkań. Grono lubelskie i z okolic bardzo cenię, tak bardzo, że nawet przyszłe wakacje planuję już teraz w tym pięknym rejonie Polski- tyle u Was ciekawych miejsc do zwiedzenia, lasy z grzybami, no i ludzie tacy wspaniali. Wierzę że się spotkamy, a i do Krakowa zapraszam

[alinaK]

aniu widzę że choć na krakowskie spotkanie nie dotarłaś to i tak odwiedziłaś forumki.......w lublinie.no no jesteśmy zazdrośni .czekamy na wrzesień


ogród u stop klasztoru

[Katri]

Ach ta Marta, Ona mnie chyba lubi Ale żeby zaraz od encyklopedii mnie wyzywać Dziękuję. Chętnie podzielę się swoją wiedzą jeśli zajdzie potrzeba. Ale przy Tobie to ja jestem leksykonik . Moje roślinki przedstawię pewnie w jakiś mroźny, zimowy wieczór.

[pamelka]

No i jakie niezapomniane wrażenia z oględzin Martowego Pola!

Ale tylko jedno kółko my z Martą zwykle robimy kilka
Tak, jak wspólnie zauważyłyśmy, zawsze coś tam nowego się wypatrzy

[Zielona_Ania]

Alinko, ja też czekam na to spotkanie krakowskie we wrześniu

Kasiu, trzymam za słowo, że roślinki zobaczymy na forum, bo podobno masz niezłe okazy A o roślinach i odmianach to ja się muszę jeszcze wiele nauczyć, ale to sama przyjemność

Pamelko, jedno kółko to za mało, zgadzam się. Warto by zrobić z pięć co najmniej. Jeno ten zapadający zmrok przeszkodził. Mam nadzieję że nadrobię w przyszłym roku


A teraz relacji wakacyjnej część pierwsza. Trzy rezydencje wielkich rodów: trzy pałace, trzy ogrody.

W drodze na Suwalszczyznę wpadłam do Puław. Po raz pierwszy mogłam obejrzeć sławne założenie pałacowo-parkowe. Miejsce wymaga sporo pracy, widać zaniedbania, ale i sporo starań o przywracanie świetności. Obejrzałam pałac i fragment parku m.in. Dom Gotycki, Świątynię Sybilli, groty, tarasy rampowe i schody angielskie.

Puławski pałac Czartoryskich


Świątynia Sybilli


Dom Gotycki


Wracając z wczasów obejrzałam zespół pałacowo-parkowy w Białymstoku. Przepięknie odnowiony pałac, natomiast park obecnie rewitalizowany, zamiast ogrodu francuskiego wykopki, jedynie ogród angielski dało się obejrzeć. Niemniej po zakończeniu prac obiekt będzie wyglądał imponująco, więc trzeba do Białegostoku wrócić kiedyś koniecznie.

Pałac Branickich


Fragment ogrodu


Wreszcie ostatnia z rezydencji na wakacyjnej liście - Kozłówka. Tutaj zarówno pałac jak i ogród prezentują się znakomicie. Miejsce jest tłumnie odwiedzane, trzeba się nieźle nagłowić robiąc zdjęcia

[Ann-ka72]

Witaj Aniu

Fajne te wakacje-masz co wspominać, nawet w Polsce jest co zwiedzać Kiedyś hrabiostwo zatrudniało ogrodników z prawdziwego zdarzenia....jest co oglądać po latach, ciekawe co po nas zostanie?
Czasami tak sie zastanawiam...

A.

[gosia22]

Aniu, ładne widoki pokazałaś. Dom gotycki jest bardzo ładny, co w nim jest ? Białystok wygląda na interesujący zakątek, ogród wygląda czarująco.

[Babopielka]

Ania -ależ piękne miejsca widziałaś
Kozłówka śliczna .A ja tam nie byłam jeszcze
Wstawiłam u siebie zdjęcia moich panów- ptaków

[asia0809]

Aniu, widzę, że wyjazd się udał. Wspaniale spędziłaś czas! Uwielbiam takie zamkowo-pałacowe klimaty. W Kozłówce byłam w czerwcu jak kwitły róże. Wyglądało to zjawiskowo. Jeśli pozwolisz to wstawię zdjęcia:



Polecam w przyszłości wyprawę w Kotlinę Kłodzką żeby obejrzeć tamtejsze zamki. Jest co podziwiać, i nawet przy niektórych kawał ogrodu się znajdzie. Szkoda, że u Branickich jeszcze nie gotowe bo jest na mojej wakacyjnej liście.

[x-d-a]

Aniu, bardzo ciekawe miejsca warte zwiedzania pokazałaś :P
Tak się złożyło, że zupełnie nie znam tamtej części Polski , a szkoda, bo to piękne pałace i ciekawe założenia parkowe.
Miłego wieczorku

[pamelka]

Witaj Aniu

Fajne te wakacje-masz co wspominać, nawet w Polsce jest co zwiedzać Kiedyś hrabiostwo zatrudniało ogrodników z prawdziwego zdarzenia....jest co oglądać po latach, ciekawe co po nas zostanie?
Czasami tak sie zastanawiam...

A.

Macie rację koleżanki kochane, ale ja bym powiedziała w Polsce naprawdę jest co zwiedzać. Trzeba tylko widzieć co i gdzie prawda Aniu