Moja familokowa oaza spokoju cz.5
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziuś Deszczyku mi trochę oddałaś, więc dziękuję.
Potworki zostawiłaś sobie... u nas takowych nie uświadczysz.
Zauważyłam że są wybredne i wszystkiego nie konsumują.
Begonia cała.... - chyba mają delikatne podniebienie?
Zastanawiam się jak potrafiły te ślimaczory taki wzorek na szałwii wyżebrywać.
Buziaki zostawiam
Potworki zostawiłaś sobie... u nas takowych nie uświadczysz.
Zauważyłam że są wybredne i wszystkiego nie konsumują.
Begonia cała.... - chyba mają delikatne podniebienie?
Zastanawiam się jak potrafiły te ślimaczory taki wzorek na szałwii wyżebrywać.
Buziaki zostawiam
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
U mnie co prawda ślimaki są, ale nie w takiej ilości. Chyba jednak jeże mi pomagają 
Abigail urocza
Abigail urocza
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
WITAM WSZYSTKICH MOICH GOŚCI . Kurcze wczoraj była olewka za to dziś musiałam to wszystko nadgonić . Do 19 byłam na ogródku ,ale już prawie cały chodnik skułam został mi tylko niewielki kawałek . Trochę mnie krzyże bolą bo musiałam walić kilofem ,żeby rozwalić ten beton i wywozić te kamory na taczce . UFFFF . Trochę roboty a tak długo mi to zeszło . To jednak nie jest babskie zajęcie no ,ale cóż począć
BASIU dobrze ,że masz jeże one się wyprowadziły a w ubiegłym roku były . Sąsiadowi z oczka żabki pouciekały i nie komu konsumować tych diabłów . Dziś jak odsuwałam kamienie zauważyłam ,że takie spaślaki tam sobie pod nimi spały a w nocy na pewno dopiero wychodzą . Abigail w tym roku słabo kwitnie chyba przez te deszcze
ZYTKO deszczyku u nas juz za dużo i trochę słonka by się zdało . Nareszcie dziś fajnie grzało i szło popracować . Widocznie begonia jest w takim miejscu ,że jej jeszcze nie wyczuły i lepiej niech tak zostanie . Mieczyki już obcięłam niestety nic z nich nie ma . Nawet się zastanawiam czy w ogóle ich nie wywalić tych tegorocznych cebulek
.
TOSIU nic na to nie poradze ciesz się ,że Twoja zyje i ma się dobrze . Mam nadzieję ,że ona jeszcze zatrybi przecież korzonki są zdrowe . Pojadę jak będzie pogoda
ANIU ja również pierwsze to wiadro w dłoń i po ślimaki . Dzis przy ładnej pogodzie pokryły się te dranie pod kamienie . Wczoraj byłam padnieta a dziś jak wiewiórka skoczna
PATRYKU Ania już Ci napisała to ślimaki ją tak urządziły na cacy
,ale mam nadzieję ,że jeszcze odbije
EWCIU one chyba mają sie w tym roku najlepiej i komary też . Dziś można powiedzieć ,że był piękny dzień i pracowity
GRAŻYNKO no widzisz i jaki z tego wniosek
. Ja zawsze jak mnie swędzi po ugryzieniu robię krzyżyk i to pomaga . Przestaje swędzieć .Masz rację zostawiły tylko szkielet jak piranie
KRYSIU ta pogoda nas nie rozpieszcza w tym roku ,a na wawrzynku mam pełno pączków
i 1 kwiatuszek . Krysiu szałwię pożarły ślimory . Tosia jak była u mnie wdziała kwiatek goryczki ,a na drugi dzień już go nie było a tak chciałam go pokazać i się pochwalić

Pokażę Wam parę zdjęć z pięknego ogrodu Amadyna naszego Forumowego kolegi . Byłam zauroczona jego ogrodem ,chociaż ogród nie taki jak mój gdzie jest wszystko napaćkane bez smaku . No cóż nie każdy ma to coś . Mój M powiedział ,że tak ma właśnie wyglądać ogród

BASIU dobrze ,że masz jeże one się wyprowadziły a w ubiegłym roku były . Sąsiadowi z oczka żabki pouciekały i nie komu konsumować tych diabłów . Dziś jak odsuwałam kamienie zauważyłam ,że takie spaślaki tam sobie pod nimi spały a w nocy na pewno dopiero wychodzą . Abigail w tym roku słabo kwitnie chyba przez te deszcze
ZYTKO deszczyku u nas juz za dużo i trochę słonka by się zdało . Nareszcie dziś fajnie grzało i szło popracować . Widocznie begonia jest w takim miejscu ,że jej jeszcze nie wyczuły i lepiej niech tak zostanie . Mieczyki już obcięłam niestety nic z nich nie ma . Nawet się zastanawiam czy w ogóle ich nie wywalić tych tegorocznych cebulek
TOSIU nic na to nie poradze ciesz się ,że Twoja zyje i ma się dobrze . Mam nadzieję ,że ona jeszcze zatrybi przecież korzonki są zdrowe . Pojadę jak będzie pogoda
ANIU ja również pierwsze to wiadro w dłoń i po ślimaki . Dzis przy ładnej pogodzie pokryły się te dranie pod kamienie . Wczoraj byłam padnieta a dziś jak wiewiórka skoczna
PATRYKU Ania już Ci napisała to ślimaki ją tak urządziły na cacy
EWCIU one chyba mają sie w tym roku najlepiej i komary też . Dziś można powiedzieć ,że był piękny dzień i pracowity
GRAŻYNKO no widzisz i jaki z tego wniosek
KRYSIU ta pogoda nas nie rozpieszcza w tym roku ,a na wawrzynku mam pełno pączków
Pokażę Wam parę zdjęć z pięknego ogrodu Amadyna naszego Forumowego kolegi . Byłam zauroczona jego ogrodem ,chociaż ogród nie taki jak mój gdzie jest wszystko napaćkane bez smaku . No cóż nie każdy ma to coś . Mój M powiedział ,że tak ma właśnie wyglądać ogród

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziu napaćkane ja też mam no i dobrze.Nie wszyscy muszą mieć ogród taki cudownie wypieszczony,przemyślany w każdym calu.Przydomowe ogródeczki ,kolorowe i przeładfowane też mają swój urok.
Dla Ciebie czerwona-bo lubisz!!

Dla Ciebie czerwona-bo lubisz!!

Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Ty zbierasz ślimaki, a ja liście
Dzisiaj wywiozłam dwie taczki, a to tylko ćwierć trawnika pod czereśnią uprzątnięta.
I Ty, takie chucherko, rozbijasz beton kilofem?
Zagoń chłopa

I Ty, takie chucherko, rozbijasz beton kilofem?
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Kurcze miałam już cały post napisany i żle klikłam
TOSIU ja niestety juz taka jestem dziękuję za uznanie tylko teraz wygląda to tragicznie
na razie
BASIU niestety kilof to tak jakby szpadel tylko inaczej się nim robi
od góry do dołu a szpadlem z dołu do góry
. U mnie te oślizglaki chwają sie teraz pod kamienie ,ale takich grubaśnych to nie widziałam moze czekały na rozwiązanie a tu nici z tego
ANIU śliczna różyczka z taką masą kwiatów . Czy ona jest pnąca . Pewnie ,że uwielbiam czerwone one mają coś takiego w sobie ne wiem co . Chciałabym jeszcze dokupić Schwarze Madonna i Barcarole chociaż u Karo widziałam też piękną ,ale zapomniałam jak się nazywa . Szkoda ,że Gosia -Deirde już sprzedała swoje 3 szt Astrid a tak ją chciałam . Widocznie się spóżniłam
Dziś przesadziłam 2 czerwone róże róże i zaczynam przeróbki . Nie wiem po raz który ,ale na pewno też nie ostatni
. Kurcze szkoda mi coś wyrzucić ...... Niektóre liliowce też już przesadziłam

TOSIU ja niestety juz taka jestem dziękuję za uznanie tylko teraz wygląda to tragicznie
BASIU niestety kilof to tak jakby szpadel tylko inaczej się nim robi
ANIU śliczna różyczka z taką masą kwiatów . Czy ona jest pnąca . Pewnie ,że uwielbiam czerwone one mają coś takiego w sobie ne wiem co . Chciałabym jeszcze dokupić Schwarze Madonna i Barcarole chociaż u Karo widziałam też piękną ,ale zapomniałam jak się nazywa . Szkoda ,że Gosia -Deirde już sprzedała swoje 3 szt Astrid a tak ją chciałam . Widocznie się spóżniłam
Dziś przesadziłam 2 czerwone róże róże i zaczynam przeróbki . Nie wiem po raz który ,ale na pewno też nie ostatni

- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Ty Jadziu pracujesz....a u mnie pogoda śliczna a ja siedzę...i patrzę....nie dość że mnie od 2 tyg trawi rwa....to jeszcze przeziębienie złapałam....a tu by się przydało resztę żurawek wysadzić 
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziuś - pewnie pokonałaś mnóstwo km do ogrodu Amadyna... Wiesz że mnie też oczarował styl podciętych (smereczków)... ma chłopak talent.
Jadziuś odmówię zdrowaśkę żeby Ci na głowę nie padało.. - jak będzie susza ko i ślimaczyska pójdą sobie w siną dal - bo nie będą miały na czym żerować.
Jadziuś odmówię zdrowaśkę żeby Ci na głowę nie padało.. - jak będzie susza ko i ślimaczyska pójdą sobie w siną dal - bo nie będą miały na czym żerować.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziu-wykonałaś gigantyczną pracę!Życzę pogody i pogody ducha.
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
WITAJ JADZIU!
Widzę, że wycieczka się udała, czego dowodem piekne zdjęcia z ogrodu.
U Ciebie niezmiennie kwitną cudowne róże

Widzę, że wycieczka się udała, czego dowodem piekne zdjęcia z ogrodu.
U Ciebie niezmiennie kwitną cudowne róże
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziu, ale masz ślicznie "napaćkane"
Ja staram się, ale też nijak mi nie wychodzi i także "paćkam".To jesteśmy już dwie takie artystki.
Ogród Amadyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem , więc go podziwiam nawet nie próbując naśladować
Ogród Amadyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem , więc go podziwiam nawet nie próbując naśladować
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
OLU ogrodu Amadyna naśladować nie mam zamiaru chociaż mi się podoba u niego . każdy musi mieć swój styl nawet po iluś tam przeróbkach .
KRYSIU
widzę ,że lepiej się już czujesz a ja dopiero o 20 przyszłam z ogródka ,gdyż już nie szło wytrzymać z komarami. Trochę roboty zrobiłam oczywiście syzyfowej
z miejsca na miejsce ,ale mam już dzisiaj dosyć
EWUNIU dzięki dziś dalej pracowałam przy tworzeniu nowej scieżki przy altance
ZYTKO Amadyn mieszka niedaleko nas jakieś 1/2 godz. drogi ,ale ma naprawdę piękny ogród a trawa mięciutka jak dywan .Wiem ,ze jesteś dobra kobitka ,ale co ma być to i tak będzie
nie pomogą żadne modlitwy
GRAŻYNKO biedactwo taka fajna pogoda a nie możesz nic zrobić . To cholerstwo trzyma i trzyma wiem ,gdyż raz mnie tez dopadło i nie chciało puścić
PATRYKU też jestem nimi zauroczona ,ale żeby takie uformować to muszą być już dojrzałe okazy a u mnie ani dojrzałych ani niedojrzałych

KRYSIU
EWUNIU dzięki dziś dalej pracowałam przy tworzeniu nowej scieżki przy altance
ZYTKO Amadyn mieszka niedaleko nas jakieś 1/2 godz. drogi ,ale ma naprawdę piękny ogród a trawa mięciutka jak dywan .Wiem ,ze jesteś dobra kobitka ,ale co ma być to i tak będzie
GRAŻYNKO biedactwo taka fajna pogoda a nie możesz nic zrobić . To cholerstwo trzyma i trzyma wiem ,gdyż raz mnie tez dopadło i nie chciało puścić
PATRYKU też jestem nimi zauroczona ,ale żeby takie uformować to muszą być już dojrzałe okazy a u mnie ani dojrzałych ani niedojrzałych

- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3057
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Witaj Jadziu
Wcale u Ciebie nie widać jesieni-wszystko tak kolorowo się mieni.A co myślisz przesadzać?Przecież wiosną też robiłaś przemeblowanie na ogródku
Wcale u Ciebie nie widać jesieni-wszystko tak kolorowo się mieni.A co myślisz przesadzać?Przecież wiosną też robiłaś przemeblowanie na ogródku

