To prawda, to było w ub. roku i do dziś pamiętam smak tego pomidora. Specjalnie nie zwracałam uwagi na smak , pomidor to pomidor i tyle. Wywalałam tylko galaretkę z nasionkami, no bo jak takie nasionko dostanie się pod protezę to łomatko!! Ale ta malinówka mnie zaskoczyła!kozula pisze: Na zdjęciu owoce nr 37 , które ludzie dawno zjedli , ale zapomnieć o nich nie mogą .
Będę dłubać też nr 36 i 37, ale pomidory muszę sama zerwać, oznaczyć karteczkami każdy do oddzielnej reklamóweczki, przytargać do domu, te ostatnio zrywane są wymieszane i wszystkie do jednego wora.