Ogródek ? najpierw balkonowy, potem pełnowartościowy.

[Locutus]

Dwa wilce (Ipomoea purpurea) oraz jeden goździk (Dianthus caryophyllus).



Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

Wilec szkarłatny (Ipomoea sloteri)


Pozdrawiam!
LOKI

[markonix]

Siemanko Loki , jaki masz wielki balkon żeby upchnąć tam wszystkie te rośliny , które pokazujesz na zdjęciach , podziwiam ludzi którzy na stosunkowo małej przestrzeni tak fantastycznie ją zagospodarowywują ,,, wielki szacun Marek

[Locutus]

No balkon mam nienajmniejszy. A w zasadzie nawet dwa ? tyle że jeden jest trudniej dostępny (nie wiem, kto wpadł na pomysł, żeby w czterdziestometrowej kawalerce zrobić dwa balkony, ale efekt jest taki, że dostęp do jednego z nich mam trochę utrudniony przez biurko z komputerem, które gdzieś wszakże trzeba było postawić) i w związku z tym jest na nim tylko jedna skrzynka. Na drugim balkonie mam siedem skrzynek balkonowych, przy czym każdą podzieliłem na pół pomiędzy dwa gatunki roślin. Jeżeli doliczymy do tego samosiejki (jak kielisznik zwyczajny, ostróżkę letnią czy lwią paszczę), łatwo otrzymać takie bogactwo... ;-)

W każdym razie radość daje mi to niezmierną.

A na dziś fotka wilca purpurowego, odmiany bladoróżowej.


Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

Goździki ogrodowe (Dianthus caryophyllus) ? cudnie pachną, ale dość późno kwitną (siane w kwietniu zakwitły dopiero w połowie sierpnia), no i są niezbyt odporne na burzę (obecnie wszystkie mi leżą pokotem).


Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

Obecnie wilce kwitną mi bardzo obficie (z wyjątkiem miny, która w ogóle kwitnąć nie zamierza)... Jeszcze parę fotek.



Pozdrawiam!
LOKI

[markonix]

Goździki ogrodowe (Dianthus caryophyllus) ? cudnie pachną, ale dość późno kwitną (siane w kwietniu zakwitły dopiero w połowie sierpnia), no i są niezbyt odporne na burzę (obecnie wszystkie mi leżą pokotem).
Pozdrawiam!
LOKI

może to goździki niskopienne - mimo wszystko współczuję

[Locutus]

Taaa, odmiana płożąca?

A współczuć nie ma czego ? nadal kwitną, nadal pachną i nadal daje się je obfocić ? a że wyglądałyby bardziej elegancko, gdyby stały, a nie leżały/wisiały? Mówi się trudno i żyje się dalej.

Pozdrawiam!
LOKI

[tu.ja]

Przyznam szczerze, że jestem pod wrażeniem Twego kwitnącego balkonu. Tyle wspaniałych różności masz. Z doświadczenia wiem, że kwiaty nie muszą być tylko w skrzynkach wiszących Mogą stać też różne donice na podłodze lub wisieć na ścianie. Nie wiem jak we Francji, ale u nas jesień coraz bliżej. Polecam wtedy wrzosy, cyklameny, chryzantemy i najzwyklejsze bratki ( są nawet wstanie przezimować na balkonie ). Powojnik tangucki też u mnie przezimował w skrzynce balkonowej - polecam.

[Locutus]

W sumie mogłem posadzić jakieś zimowity czy krokusy jesienne, tym bardziej, że skrzynki, w których były kwiaty wiosenne (tulipany, narcyzy i krokusy wiosenne) stoją puste i nieużywane, ale hmm? Po prostu tego nie zrobiłem i nie mam na to żadnego usprawiedliwienia. :-P

Za to podczas moich wakacji w Polsce nakupiłem już kilogramy nasion na rok następny... Hihihi... Jaka to radocha!

A teraz jeszcze parę fotek



Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

I jeszcze jeden wilec szkarłatny (Ipomoea sloteri).


Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

[Locutus]