O, rety! Dla mnie jesteście komandosami ogrodnictwa
A ja jestem taka zielona (green ) , własnie się dowiedziałam, co to tam u mnie miaszka w tych pustych łodygach!
Spróbuje zrobić takie ruro-gniazda , tylko skąd ja tu w tych górach wezmę trzcinę..? Paręnaście kilometrów stąd są stawy, może tam rośnie, dziś pod wieczór pojadę zobaczyć, bedzie wycieczka z podtekstem

Właściciel stawów za nic nie mógł pojąć, po kiego mi ta trzcina

Ja pocięłam łodygi lubczyku - już robię zapasik rurek na następny rok

u mnie miesierki szaleją znosząc liście do rurek i taka informacja będę sie musiał trochę robactwa pozbyć{oczywiście nastąpi to późną jesienią} .Murarek mam na zbyciu sporo wiec myślę ze dam rade stado zarodowe do paru osób podesłać ale jak koś chce miesierki to ilość będzie skromna raczej {rzecz jasna Waleria o ile będzie chciała dostanie miesierki na bank-jako stały odbiorca że się tak wyrażę } będę miał tez jakieś kokony z osami samotnymi- jakby jakieś szczegóły to na priva piszcie aha no i la tyvh moich miesierek trzcina jest za cienka- dziury muszą być po 1-2,5 cm

Będę zainteresowany jesienną porą murarkami , mnie się nie udało ich przywabić tej wiosny .......

To jeśli można to ja się piszę na murarki .

Ja na razie podziękuję, mam zaklejone 9 rurek, powinna z tego wyjść niezła hodowla w przyszłym roku .
Tylko nie mam pewności czy to jest ta typowa wczesnowiosenna murarka.. a najbardziej zależy mi na zapyleniu drzew owocowych.

Miesierek na razie nie zaobserwowałem, za to w rurkach kolejni mieszkańcy. Coś przypominającego miniaturową osę zamieszkało w najmniejszych 4 - 5 mm rurkach, są zaklejone takim czymś szarym jakby włochatym

Kolejną rośliną która może posłużyć na rurki jest rabarbar, niestety jest bardzo kruchy i o dużej średnicy.

Witam!
Co sądzicie o zastosowaniu łodyg od kopru włoskiego ,srednica powinna byc odpowiednia.

Obawiam się, że łodygi kopru szybko mogą chłonąc wilgoć i pleśnieć.

A może być bambus, taki ze sklepu? ...Bo ta trzcina tutaj u mnie jest za cienka... Myślałam też o lodygach barszczu, bo w nich widziałam własnie zalepione końce (i wtedy jeszcze nie wiedziałam, co to ) , ale jednak obawiam sie, bo po wysuszeniu robia sie dość kruche...

Ja bardzo proszę o murarki- zapisuję się do kolejki
Niestety moje rurki ich nie przywabiły

Ja też nieśmiało ustawię sie w kolejce, bo u mnie też chyba ich nie ma , widzialam zaklejona 1 rurkę , ale czyt to murarka niewiem
pozdrawiam

moi drodzy ja mam hodowlę od zaledwie 2 lat a juz mam z 1000 rurek murarkowych każde z was dostanie stadko zarodowe- możliwe ze i małe ono będzie jak się kupa ludu zgłosi- ale jak ktoś nie ma nic to myślę że i z tego się ucieszy s tak swoją drogą to mam apel do wszystkich zwłaszcza do osób z okolic Krakowa i a jeszcze bardziej z jury K-C jakby ktoś się natknął na coś takiego{albo widział}: http://farm3.static.flickr.com/2383/243 ... a4517f.jpg to proszę o informacje

A kogo to jest za gniazdo? I jak równo ścianki wykopane prawdziwy fachowiec