Apteka na działce
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Apteka na działce
skorpion811-51 idea witam i cieplutko pozdrawiam.
Ostatnio mam mniej czasu i zaniedbałam watek ale obiecuję się poprawić. Dziękuję za miłe słowa i mam nadzieję, że znajdą się osoby, które choć w małej części skorzystają z wiedzy zawartej w tym wątku.
Ciągle przeglądam literaturę, szukam, uczę się aby w jak największym stopniu korzystać przy moich (a także rodziny i przyjaciół) perypetiach zdrowotnych z właściwości leczniczych zawartych w roślinach.
Stosując je obserwuję i wyciągam wnioski aby w przyszłości korzystać z doświadczenia bo nie zawsze jest czas na eksperymenty.
Ostatnio bardzo zainteresował mnie żywokost ale mam mieszane uczucia bo im więcej czytam tym więcej widzę sprzecznych opinii a chcę skorzystać z jego właściwości.
To cenna roślina i od wieków wykorzystywana w medycynie - nadal jest przedmiotem badań bo ma szerokie możliwości zarówno korzenie jak i liście.
Ostatnio mam mniej czasu i zaniedbałam watek ale obiecuję się poprawić. Dziękuję za miłe słowa i mam nadzieję, że znajdą się osoby, które choć w małej części skorzystają z wiedzy zawartej w tym wątku.
Ciągle przeglądam literaturę, szukam, uczę się aby w jak największym stopniu korzystać przy moich (a także rodziny i przyjaciół) perypetiach zdrowotnych z właściwości leczniczych zawartych w roślinach.
Stosując je obserwuję i wyciągam wnioski aby w przyszłości korzystać z doświadczenia bo nie zawsze jest czas na eksperymenty.
Ostatnio bardzo zainteresował mnie żywokost ale mam mieszane uczucia bo im więcej czytam tym więcej widzę sprzecznych opinii a chcę skorzystać z jego właściwości.
To cenna roślina i od wieków wykorzystywana w medycynie - nadal jest przedmiotem badań bo ma szerokie możliwości zarówno korzenie jak i liście.
Re: Apteka na działce
Podobno w żywokoście wykryto substancje kancerogenne i zakazano stosowania
żywokostu do wewnątrz.Można używać zewnętrznie,jako smarowidło,w miejscach
chorych lub uszkodzonych.Nalewka alkoholowa ma paskudny czarny wygląd,ciągnie się
jak klej i w czasie smarowania czy nacierania robią się kluchy.
żywokostu do wewnątrz.Można używać zewnętrznie,jako smarowidło,w miejscach
chorych lub uszkodzonych.Nalewka alkoholowa ma paskudny czarny wygląd,ciągnie się
jak klej i w czasie smarowania czy nacierania robią się kluchy.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Apteka na działce
Czytając o żywokoście też zauważyłam wzmiankę o jej właściwościach kancerogennych i drążyłam ten temat. Cała roślina jest lecznicza ale korzenie mają dużo większe stężenie składników.
Z badań naukowych wynika,że w dalszym ciągu nie jest to jasne bo często próbki części nadziemnych w ogóle nie mają danego składnika a suszone tym bardziej.
Ostatnio paskudnie sie przewróciłam i mając 2 ogromne siniaki jednego traktowałam okładami z liści drugi pozostawiając bez pomocy. Jestem zaskoczona ogromna różnicą - po okładach na piaty dzień stłuczenie zaczyna wracać do normalnego koloru i dośc szybko zszedł obrzęk a pozostały ... szkoda gadać ... czarno/fioletowy.Siniaki to chwilowy problem i okazja sprawdzenia własciwosci leczniczych.
Myślę o okładach na dwa stawy bolące z powodu RZS bo mam dość blokad - liście albo jakaś papka z nich lub olej ... nie mam doświadczenia i nie wiem jak podejść do sprawy.
Może ktoś korzystał z właściwości żywokostu - chętnie skorzystam z podpowiedzi ?
Z badań naukowych wynika,że w dalszym ciągu nie jest to jasne bo często próbki części nadziemnych w ogóle nie mają danego składnika a suszone tym bardziej.
Ostatnio paskudnie sie przewróciłam i mając 2 ogromne siniaki jednego traktowałam okładami z liści drugi pozostawiając bez pomocy. Jestem zaskoczona ogromna różnicą - po okładach na piaty dzień stłuczenie zaczyna wracać do normalnego koloru i dośc szybko zszedł obrzęk a pozostały ... szkoda gadać ... czarno/fioletowy.Siniaki to chwilowy problem i okazja sprawdzenia własciwosci leczniczych.
Myślę o okładach na dwa stawy bolące z powodu RZS bo mam dość blokad - liście albo jakaś papka z nich lub olej ... nie mam doświadczenia i nie wiem jak podejść do sprawy.
Może ktoś korzystał z właściwości żywokostu - chętnie skorzystam z podpowiedzi ?
Re: Apteka na działce
Korzenie do miksera,przerobić na miazgę,zalać alkoholem i odstawić na ok 2 tygodnie.
Jak nabierze wyglądu czarnego kisieliu,smarować,wcierać,aż kluski znikną.Suszony
korzeń najpierw należy namoczyć,jak rozmięknie dopiero zalać alkoholem.
Jak nabierze wyglądu czarnego kisieliu,smarować,wcierać,aż kluski znikną.Suszony
korzeń najpierw należy namoczyć,jak rozmięknie dopiero zalać alkoholem.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Apteka na działce
Przepis prosty i skorzystam z niego - czy stosowałeś go lub ktoś ze znajomych ?
W tej chwili nie dysponuję korzeniem bo na działce mam tylko jeden krzew i wolałabym używać liści.
Wybiorę sie na miejsce gdzie sporo go rośnie i wtedy zrobię zapas a część zaleje alkoholem.
Po ostatniej zimie straciłam kilka roślin leczniczych i przyprawowych - muszę uzupełnić swa listę.
To kilka zdjęć z dzisiejszego pobytu na działce ale deszcz nas pogonił więc reszta innym razem
W tej chwili nie dysponuję korzeniem bo na działce mam tylko jeden krzew i wolałabym używać liści.
Wybiorę sie na miejsce gdzie sporo go rośnie i wtedy zrobię zapas a część zaleje alkoholem.
Po ostatniej zimie straciłam kilka roślin leczniczych i przyprawowych - muszę uzupełnić swa listę.
To kilka zdjęć z dzisiejszego pobytu na działce ale deszcz nas pogonił więc reszta innym razem
Re: Apteka na działce
Dzięki za odwiedziny. Piszesz tu o żywokoście. ja kiedyś przynosiłam różne korzenie naturalnych ziół z łąk. Przyniosłam również żywokost i potem nie mogłam sobie z nim poradzić. On niesamowicie się rozrasta. jego korzenie idą w różnych kierunkach. Bardziej sie rozrasta niż chszan.
Re: Apteka na działce
Jeżeli mogę, to wtrące nieco o ziołach.
Bardzo ostrożnie należy podchodzić np. do pokrzywy. Nie może pić jej każdy, gdyż powoduje ona podniesienie poziomu hemoglobiny, a co za tym idzie, czerwonych krwinek.
I wówczas zaczyna się cały kłopot. Nadmiar czerwonych krwinek może być jedną z przyczyn nadciśnienia, i pękania naczyń krwionośnych...
Przestrzegam przed lekkomyslnym sięganiem po zioła. Jeżeli czujesz się słaby, to najpierw zrób wyniki badań. Ziola są bardzo dobre, lecz tak jak każdy lek należy go pić z dużym umiarem.
Bardzo ostrożnie należy podchodzić np. do pokrzywy. Nie może pić jej każdy, gdyż powoduje ona podniesienie poziomu hemoglobiny, a co za tym idzie, czerwonych krwinek.
I wówczas zaczyna się cały kłopot. Nadmiar czerwonych krwinek może być jedną z przyczyn nadciśnienia, i pękania naczyń krwionośnych...
Przestrzegam przed lekkomyslnym sięganiem po zioła. Jeżeli czujesz się słaby, to najpierw zrób wyniki badań. Ziola są bardzo dobre, lecz tak jak każdy lek należy go pić z dużym umiarem.
Re: Apteka na działce
Witaj christinkrysia,
wspaniały wątek, podziwiam Twoją wiedzę w tym temacie, innych Forumowiczów zresztą też. Wśród wielu cennych informacji brakuje mi jednej. Szukam, ponieważ jestem osobiście zainteresowana leczeniem ziołami przerostu prostaty (to znaczy jasne, że ja tego nie mam, ale mój tata). Jest po biopsji i niby wszystko ok, ale wiecie jak to jest. Łyka jakąś palmę sabalową, antybiotyki, w jakimś preparacie jest tez pokrzywa i dynia. Zainteresowałam się też żyworódką. Czy są jakieś konkretne mieszanki wspomagające leczenie tej choroby? Miałam kiedyś taką makulaturową książkę ks. Klimuszki, i tam chyba było. Niestety zaginęło w przeprowadzce.
Z góry dziękuję za odpowiedź
wspaniały wątek, podziwiam Twoją wiedzę w tym temacie, innych Forumowiczów zresztą też. Wśród wielu cennych informacji brakuje mi jednej. Szukam, ponieważ jestem osobiście zainteresowana leczeniem ziołami przerostu prostaty (to znaczy jasne, że ja tego nie mam, ale mój tata). Jest po biopsji i niby wszystko ok, ale wiecie jak to jest. Łyka jakąś palmę sabalową, antybiotyki, w jakimś preparacie jest tez pokrzywa i dynia. Zainteresowałam się też żyworódką. Czy są jakieś konkretne mieszanki wspomagające leczenie tej choroby? Miałam kiedyś taką makulaturową książkę ks. Klimuszki, i tam chyba było. Niestety zaginęło w przeprowadzce.
Z góry dziękuję za odpowiedź
Re: Apteka na działce
Na prostatę i wszystko co jest od pasa w dół,wierzbownica drobnokwiatowa,
Epilobium parviflora.Dość pospolity chwast.Jeśli u kogoś nie rośnie,trzeba kupić paczkę
wierzbownicy,wysypać na sito,wytrząść nad gazetą i te śmieci wysiać w ogrodzie,
na pewno wyrosną roślinki wierzbownicy.
Epilobium parviflora.Dość pospolity chwast.Jeśli u kogoś nie rośnie,trzeba kupić paczkę
wierzbownicy,wysypać na sito,wytrząść nad gazetą i te śmieci wysiać w ogrodzie,
na pewno wyrosną roślinki wierzbownicy.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Apteka na działce
ewiwa witam i dziękuje za słowa uznania dla forumowiczów i dla mnie.
W moim przypadku to wiedza nabyta w czasie dorastania bo skoro dziadkowie i rodzice korzystali z niej i to z dobrymi efektami to niechcący przyswajałam sobie troszkę tej wiedzy. Potem własne życie zmusiło mnie do poszerzania jej bo po wielu lekach mam poważne skutki uboczne więc nie miałam wyjścia. Wiedza raczej ograniczona pod potrzeby najbliższych i własne ale z wiekiem starzejemy się więc wiedzę trzeba poszerzać bo dziwnym zbiegiem okoliczności chorób przybywa...
W wątku piszę głownie o ziołach, które uprawiam a także tych, które zbieram w naszych stronach pod swoje potrzeby.Opisuję to co sama sprawdziłam korzystając z ich właściwości leczniczych.
Mirzan trafił w 10-kę pisząc o wierzbownicy drobnokwiatowej bo w tym wypadku to najczęściej wybierane ziółko.
Znam ją sprzed kilku lat i pomogło przy stanie zapalnym cewki moczowej oraz przewlekłym nawracającym zapaleniu pęcherza.
Ale panowie korzystają z niej pijąc napar z ziela bo działa przeciwzapalnie i leczniczo w ostrym i przewlekłym zapaleniu gruczołu krokowego, w pierwszym i drugim stadium gruczolaka.
Warto kupić ojcu i namówić aby spróbował a przy okazji dostanie świetny "bonus " bo wierzbownica dr. spowalnia procesy starzenia się organizmu
W moim przypadku to wiedza nabyta w czasie dorastania bo skoro dziadkowie i rodzice korzystali z niej i to z dobrymi efektami to niechcący przyswajałam sobie troszkę tej wiedzy. Potem własne życie zmusiło mnie do poszerzania jej bo po wielu lekach mam poważne skutki uboczne więc nie miałam wyjścia. Wiedza raczej ograniczona pod potrzeby najbliższych i własne ale z wiekiem starzejemy się więc wiedzę trzeba poszerzać bo dziwnym zbiegiem okoliczności chorób przybywa...
W wątku piszę głownie o ziołach, które uprawiam a także tych, które zbieram w naszych stronach pod swoje potrzeby.Opisuję to co sama sprawdziłam korzystając z ich właściwości leczniczych.
Mirzan trafił w 10-kę pisząc o wierzbownicy drobnokwiatowej bo w tym wypadku to najczęściej wybierane ziółko.
Znam ją sprzed kilku lat i pomogło przy stanie zapalnym cewki moczowej oraz przewlekłym nawracającym zapaleniu pęcherza.
Ale panowie korzystają z niej pijąc napar z ziela bo działa przeciwzapalnie i leczniczo w ostrym i przewlekłym zapaleniu gruczołu krokowego, w pierwszym i drugim stadium gruczolaka.
Warto kupić ojcu i namówić aby spróbował a przy okazji dostanie świetny "bonus " bo wierzbownica dr. spowalnia procesy starzenia się organizmu
Re: Apteka na działce
Wielkie dzięki!
Re: Apteka na działce
Warto zwrócić uwagę,że poprawia działanie zaworów.Aby po kichnięciu nie zmieniać
pampersa,trzeba szklankę herbatki z wierzbownicy wypić.
pampersa,trzeba szklankę herbatki z wierzbownicy wypić.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Apteka na działce
mirzan masz duże poczucie humoru ale z tym kichaniem to święta prawda i dzięki wierzbownicy nie ma "skutków ubocznych" przy kichaniu i nie tylko ...
W aptece można nabyć ja w postaci sypkich ziół a także tabletek więc praktyczniej dla osób które nie lubią smaku ziółek.
Teraz w temacie ŻYWORÓDKA.
Ostatnio dość dużo potrzebowałam liści żyworódki więc do połowy jest pozbawiona liści bo obrywałam od dołu. Takie obrywanie nawet jej służy bo wyjątkowo szybko rośnie i jest okazała.
Czytałam gdzieś że można ją przyciąć w wybranym przez nas miejscu i w takiej postaci wsadzić do ziemi.
Szybko sie ukorzenia bo już na łodydze przy liściach są małe korzenie.
Obecnie moja żyworódka ma 2 lata i w związku z tym ma już właściwości lecznicze.
Po przycięciu jej w połowie i ukorzenieniu zachowa je czy wiek trzeba liczyć od nowa?
W aptece można nabyć ja w postaci sypkich ziół a także tabletek więc praktyczniej dla osób które nie lubią smaku ziółek.
Teraz w temacie ŻYWORÓDKA.
Ostatnio dość dużo potrzebowałam liści żyworódki więc do połowy jest pozbawiona liści bo obrywałam od dołu. Takie obrywanie nawet jej służy bo wyjątkowo szybko rośnie i jest okazała.
Czytałam gdzieś że można ją przyciąć w wybranym przez nas miejscu i w takiej postaci wsadzić do ziemi.
Szybko sie ukorzenia bo już na łodydze przy liściach są małe korzenie.
Obecnie moja żyworódka ma 2 lata i w związku z tym ma już właściwości lecznicze.
Po przycięciu jej w połowie i ukorzenieniu zachowa je czy wiek trzeba liczyć od nowa?