Grusza i owocowanie

Pauzalka · Post » 28 paź 2007, o 16:41

Kacper pisze:Owocuje corocznie i obficie. Nie ma zagrożenia parchem a to najwazniejsze.

To o "konferencji"?

Jeśli tak to cieszę się bardzo i dziękuję za odpowiedź

Erazm · Post » 28 paź 2007, o 17:42

Tu masz kilka słów o konferencji http://poradnikogrodniczy.pl/grusze.php

Pauzalka · Post » 28 paź 2007, o 17:51

Erazm pisze:Tu masz kilka słów o konferencji http://poradnikogrodniczy.pl/grusze.php

Tak, wiem, już to czytałam, dziękuję

I nie wiem jak to będzie z tymi zapylaczami bo u mnie tylko ta jedna grusza. Czy coś skądś do niej doleci

Erazm · Post » 28 paź 2007, o 17:56

A sąsiedzi mają grusze?

Pauzalka · Post » 28 paź 2007, o 18:08

Erazm pisze:A sąsiedzi mają grusze?

No właśnie krucho z tym, jak się gdzieś między ozdobnymi zdarzy owocowe to najprędzej jest to jabłonka. Nie wiem jaki promień poszukiwań obrać.

Erazm · Post » 28 paź 2007, o 18:19

To zależy od rejonu oblatywanego przez pszczoły. http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2688

grigori24 · Post » 28 paź 2007, o 21:04

Ale moje jałowce są zdrowe . A może od sąsiada ?

aguskac · Post » 2 lis 2007, o 22:54

Niestety jeśli chodzi o te moje nieowocujące grusze to nie wiem co to za odmiany, bo kiedyś byłam zielona i kupiłam co mi dali w sklepie:) hihi .
Teraz mam sad przy domu oprócz tej działeczki i właśnie posadziłam tydzien temu konferencję i faworytkę wcześniej poczytawszy w internecie na temat wszelakich odporności a głównie na mróz. Tu mam o wiele zaciszniej niż na działce i mrozy zimowe i przymrozki wiosenne nie sa az tak dokuczliwe jak na działce, która jest na odkrytym terenie.
Zastanawiałam się nad wykopaniem i przesadzeniem tamtych 2 grusz tu, ale o ile dobrze oceniłam atakuje je zaraza ogniowa i to od 2 lat, więc lepiej nie bedę tego paskudztwa przenosić do mojego sadu.
Mam tu ponad 10 starych, wspaniałych jabłoni, kilka sliw , a wiosną dosadziłam 3 wiśnie , 3 czereśnie z czego 1 się nie przyjęła i 1 brzoskwinkę. Teraz dosadziłam te 2 grusze i straconą czeresienkę. Trzymam za nie kciuki

GERTRUDA · Post » 26 lis 2007, o 18:08

Może ktoś wie czemu moja grusza [ ma już 4 lata ] przyrasta co roku tylko po 3cm , kitnie jak szalona , wiąże owoce a potem je gubi [jest to odmiana Red Bonkreta ] , inne posadzone w tym samym czasie są już sporymi drzewkami - maja te same podkładki gruszy kaukaskiej i już owocują [ 'Carola" , "General Le Clerc " ] Mam ochotę na wiosnę wykopać tego karła , czy może jeszcze poczekać

xipe · Post » 26 lis 2007, o 19:03

GERTRUDA pisze:Może ktoś wie czemu moja grusza [ ma już 4 lata ] przyrasta co roku tylko po 3cm , kitnie jak szalona , wiąże owoce a potem je gubi [jest to odmiana Red Bonkreta ] , inne posadzone w tym samym czasie są już sporymi drzewkami - maja te same podkładki gruszy kaukaskiej i już owocują [ 'Carola" , "General Le Clerc " ] Mam ochotę na wiosnę wykopać tego karła , czy może jeszcze poczekać

Takie zachowanie sugeruje, że roślina weszła w faze senilną (starczą) - ma małe przyrosty, pełno pąków kwiatowych, masę krótkopędów i brak u niej chęci do wydawania długopędów (wilków). Można pobudzić do wydawania długopędów poprzez cięcie i na długopędach powinna założyc nowe krótkopędy. Po kwitnieniu i zawiązaniu owoców około 15-20. czerwca możesz przerwć zawiązki, zostawić kilka kilknaście w koronce w zależności od jej wielkości, taką ilość owoców powinna "wykarmić".

GERTRUDA · Post » 26 lis 2007, o 19:59

Bardzo dziękuję . Twoja diagnoza jest w 99% trafna sądząc po objawach , ale jeśli możesz to podpowiedz mi jeszcze czy warto o nią walczyć [ jeśli tak to w którym miejscu przyciąć , jest to 1,5m kijek o pniu grubości kciuka z 6 promieniście rozłożonymi krótkopędami ] , a może lepiej posadzić nową ? I czy można uniknąć tego przykrego objawu ?

xipe · Post » 27 lis 2007, o 21:34

GERTRUDA pisze:Bardzo dziękuję . Twoja diagnoza jest w 99% trafna sądząc po objawach , ale jeśli możesz to podpowiedz mi jeszcze czy warto o nią walczyć [ jeśli tak to w którym miejscu przyciąć , jest to 1,5m kijek o pniu grubości kciuka z 6 promieniście rozłożonymi krótkopędami ] , a może lepiej posadzić nową ? I czy można uniknąć tego przykrego objawu ?

Z Twojego opisu wynika, że raczej nic z niej nie będzie, pewnie rośnie u Ciebie już 2 lub 3 rok, sądząc po grubości pnia i nie wypuszcza pędów wodnych.

Przy wyborze drzewka w szkółce czy puncie sprzedaży szukajmy drzewek o ładnych przyrostach rocznych. Krótkopędy powinny się zacząc zawiązywać w większej ilości w drugim roku w formowanej koronce.

grigori24 · Post » 27 lis 2007, o 22:06

Xipe widzę że jesteś w tym dobry powiedz mi co sie dzieje jeżeli grusza ma chyba 4-5 lat i nigdy nie kwitła.Takie otrzymałem dane o gruszy prawdopodobnie to klapsa.

xipe · Post » 27 lis 2007, o 22:11

grigori24 pisze:Xipe widzę że jesteś w tym dobry powiedz mi co się dzieje jeżeli grusza ma chyba 4-5 lat i nigdy nie kwitła.Takie otrzymałem dane o gruszy prawdopodobnie to klapsa.

Czasami, żeby zmusić drzewo do zakładania krótkopędów trzeba stosować przyginanie pędów wodnych do ziemi. Wtedy zahamowany jest spływ hormonów i w partii pędów wodnych przy ich nasadzie zaczynają się formowac pąki kwiatowe. Wazne jest umiejętne cięcie i formowanie koronki.

grigori24 · Post » 27 lis 2007, o 22:21

Rozumiem .To co trzeba zrobić??????????

Wytłumacz .