Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 2

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
ksyffka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 14 maja 2010, o 09:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Czy dobrze interpretuję choroby moich różaneczników(Rododendron Kalinka,Rododendron Roseum Elegans)? Te bordowe zabarwienia liści od góry i brązowe od spodu liścia to pozostałości po zimie? A te plamy z białymi otoczkami to jakiś grzyb,tylko jaki? Jak to wyleczyć? Z góry dziękuję za pomoc.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Ela
Awatar użytkownika
skorpion811-51
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7255
Od: 21 lis 2009, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz

Re: Czy to grzyby?Jakie?

Post »

Po prostu kupić preparat na choroby grzybowe i prysnąć chore liście pousuwać miałam to samo na różaneczniku pomogło,ale ja zawsze biorę listek chory do sklepu i tam przeważnie wiedzą co sprzedać.A jaki to grzyb to chyba nie ma znaczenia. :wink:
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
ksyffka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 14 maja 2010, o 09:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy to grzyby?Jakie?

Post »

Dzięki, niestety w najbliższym sklepie ogrodniczym są (mam wrażenie) mało kompetentne osoby :)
Pozdrawiam. Ela
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Czy to grzyby?Jakie?

Post »

ksyffka pisze:Czy dobrze interpretuję choroby moich różaneczników?
Te bordowe zabarwienia liści od góry i brązowe od spodu liścia to pozostałości po zimie?
A te plamy z białymi otoczkami to jakiś grzyb? Jaki? Jak to wyleczyć?
Tak, dobrze interpretujesz.
Ten grzyb wygląda na wtórny. Wygląda że najpierw były uszkodzenia mechaniczne liści,
a następnie następuje infekcja grzybu tych uszkodzonych tkanek. Grzybu który żywi sie "padliną".

Niestety nie jestem na bierząco ze środkami grzybobójczymi w Polsce.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Czy to grzyby?Jakie?

Post »

No to problem z głowy... jeśli to pozostałości po działaniach zimna to damy radę :)
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Czy to grzyby? Jakie?

Post »

Ewuś , ja sadzę ,że to są uszkodzenia mrozowe , ewentualnie wtórnie zaatakowane przez grzyby.(To się często przytrafia słabym , przemrożonym roślinom, a zimę mieliśmy niezłą). Oberwij więc wszystkie porażone liście (zbierz także z podłoża , jeśli opadły) i wykonaj dwukrotnie , naprzemiennie oprysk preparatami :BRAVO i TOPSIN ( w odstępie 10-14 dni). Z pąków uśpionych w ciągu sezonu powinny wyrosnąć nowe liście. Trzymam kciuki :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
sy1wester
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 9 kwie 2012, o 14:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Opuchlak? Jak sprawdzić zanim chwycę się za szpadel.

Post »

Witam serdecznie,
to mój pierwszy post na forum, ale pewnie będę tutaj bywał często.

Co prawda odpowiedź znalazłem (chyba) w tym wątku: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=43&t=35605
- jeśli Twój rhododendron tak wygląda wiosną, latem albo jesienią, i jego podłoże
jest wilgotne, wtedy oznacza że system korzeniowy jest martwy. Może to być infekcja
grzybowa korzenia albo jest on objedzony przez kolonię larwy opuchlaka (wiosną).
Najprawdopodobniej ten rhododendron jest do wyrzucienia, i można spokojnie marzyć
o nowym rhododendronie.
ale zanim chwycę za topór chciałbym sie jakos upewnić. Rododendron był posadzony we wrzesniu 2010. W zeszłym roku przepięknie kwitł, zawiązał mnóstwo nowych pąków - jednym zdaniem: do zimy był okazem zdrowia.
Obrazek
A teraz?
Obrazek Obrazek Obrazek

Podlany, podsypany..... Gleba dookoła raczej "pobudowlana", gliniasta i jałowa, ale krzaczek sadzony był w solidnym dołku.

Więc, Szanowni Państwo, którzy na rododendronach zjedliście zęby: co robić?
Pozdrawiam - Sylwester
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Re: Opuchlak? Jak sprawdzić zanim chwycę się za szpadel.

Post »

Witaj serdecznie na forum :D
Tekst, który zacytowałeś raczej nie oddaje stanu Twojego różanecznika. Jak na razie on wcale nie jest do wyrzucenia. Zakwitnie także dość mocno w tym roku :D . Oklapłe liście to raczej efekt pozimowy - reakcja rośliny na brak wody. Nie oznacza to, że wody nie ma w podłożu, ale była ona dla tej rośliny niedostępna. Druga sprawa ( a właściwie powinna być pierwsza!) to nieprawidłowy sposób wsadzenia różanecznika. Widać po liściach, że jest niedożywiony. Co rozumiesz przez "posadzenie w solidnym dołku"? Gleba gliniasta i pobudowlana jest nieodpowiednia dla tych roślin. Powinna być przepuszczalna i mocno kwaśna. Gleby pobudowlane i gliniaste mają odczyn bliższy zasadowemu. Kolejny błąd to obsypanie różanecznika kamykami! Kamień jest za ciężki dla korzenia tych roślin. Różnecznik nie może być też sadzony głęboko. Praktycznie jego korzenie powinny być zaraz pod powierzchnią zasypane warstwa ściółki ( drobnej kory najlepiej ). I kolejna rzecz: czy on rośnie w miejscu nasłonecznionym?
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
sy1wester
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 9 kwie 2012, o 14:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Opuchlak? Jak sprawdzić zanim chwycę się za szpadel.

Post »

Dzięki za słowa pocieszenia :)

A co do pytań i wątpliwości.

W 2010 roku o ogrodach nie mieliśmy bladego pojęcia, więc rododendrona w tym miejscu i w taki sposób posadziła firma ogrodnicza. Doły kopali duże pod wszystkie rośliny więc zakładam, że wiedzieli co robili. I to oni przysypali go żwirem.

W zeszłym roku (2011) jakoś wiara w fachowców nam przeszła i zaczęliśmy sie sami zajmować roślinami: sadzić nowe, przesadzać, zakładac rabatki, kosic, pielić - no wszystko :D
Oczywiście, w miarę naszej mizernej wiedzy, uzywaliśmy też nawozów wieloskładnikowych, kawowych fusów ;), oprysków (a w przypadku kwasnolubnych także zakwaszacza: siarczanu magnezu).

No i troszke o słońcu: to jest miejsce mocno nasłonecznione, ale przez krótki czas. Okoliczne drzewka jeszcze nie mają liści/igieł więc może tego nie widac. Od wschodu jest przedziwny iglak ;) i klon, od północy stoi dom, a od zachodu płaczący modrzew. Tylko mniej więcej od 10-14tej świeci tam ostre słońce. W zeszłym roku mu to nie przeszkadzało, a nawet miał się świetnie.
Pozdrawiam - Sylwester
Awatar użytkownika
herbata68
100p
100p
Posty: 131
Od: 19 lip 2008, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Syców

Re: Opuchlak? Jak sprawdzić zanim chwycę się za szpadel.

Post »

Witam ! Wszytkie odpowiedzi na pytania , które zadałeś znajdziesz tu na forum . Przeglądając wątki osiągnięsz dodatkową korzyść w postaci pogłębienia swojej wiedzy .
Uważam , że główną przyczyną Twoich problemów jest ten żwir , który po pierwsze dusi korzeń a po drugie powoduje , że pierwotne zakwaszenie gleby ( o ile w ogóle było ) szlag trafił . Siarczan amonu i inne nawozy w tej sytuacji tylko pogarszają sprawę . Pozdrawiam .
"Lepiej kijek pocienkować , niż go potem pogrubasić" . Pozdrawiam . ARAS .
Awatar użytkownika
Asia40
100p
100p
Posty: 150
Od: 18 kwie 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnoślaskie
Kontakt:

Re: Nalot brązowy na różaneczniku

Post »

Witam!
Na moim różaneczniku identyczny nalot na liściach. Nie występował od początku tylko pojawił się niedawno, więc nie będzie to kutner. Obok inny różanecznik bez takiego objawu - co to i jak zaradzić?
Asia
Bratek7
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 10 lip 2013, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Chory rododendron???Proszę o pomoc.

Post »

Jestem posiadaczką rododendrona Helsinki od lat trzech.Rósł pięknie, czasem jakaś liszka podgryzła listek, po zimie nieco brazowych plamek i małe ubytki liści. W tym roku wypuścił mnóstwo zdrowych liści, zakwitł. Wygladał zdrowo i okazale , a od dwóch tygodni umiera. Na liścich pojawiaja się jasnozielone przebarwienia, które szybko rozprzestrzeniają się, a następnego dnia liśc zwija się w rulonik szrooliwkowej barwy.Problem postępuje szybko. Liść, który zaczyna się przebarwiać zwija się w ciągu 48 godzin.Nie natknęłam się na forach na podobny problem i nie wiem jak ratować roślinę. rośnie w zacienionym miejscu, ma dobrą ziemię. Maj i czerwiec były niestety bardzo mokre na moim terenie i zastanawiam się, czy to nie zaszkodziło korzeniom.Bardzo proszę o poradę. Obrazek Obrazek Obrazek
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory rododendron???Proszę o pomoc.

Post »

Czy to się dzieje na jednej łodydze? Bardzo dokładnie się jej przyjrzyj czy tam nie ma gdzieś zrakowacenia bliżej korzeni. Prawdopodobnie trzeba wyciąć, bo coś się dzieje z wiązkami przewodzącymi, na moje oko to grzyb Botryosphaeria. Może Ci się uda zobaczyć przebarwienie w przekroju poprzecznym łodygi. Po wycięciu trzeba zapędzlować Topsinem i najlepiej zrobić staranny opryski całego krzewu, a zwłaszcza wszystkich łodyg u nasady.
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”