choroby grzybowe żywotników
choroby grzybowe żywotników
Od kilku lat walczę z chorobą grzybową moich tuj. W roku ubiegłym opryskiwałem je profilaktycznie w maju, lipcu i sierpniu, i kiedy się cieszyłem, że tak pięknie rosną we wrześniu zaatakował grzyb z takim nasileniem jak nigdy dotąd. Wyczyściłem krzewy ze wszystkich uschniętych gałązek, dmucham i chucham i na razie rozwijają się ładnie. Boję się, że przy takiej pogodzie jak obecnie choroby grzybowe będż nękać jeszcze bardziej. Czy należy już stosować jakieś opryski czy jeszcze poczekać. Pozdrawiam wszystkich.
Re: choroby grzybowe żywotników
Czy jesteś pewien , że to choroba grzybowa? We wrześniu np. żywotniki zaczynają brązowieć od środka i jest to zjawisko naturalne.
Re: choroby grzybowe żywotników
Chciałbym się podłączyć pod temat. W zeszłym roku w maju kupiłem tuje do ogrodu.
Pod drzewkami ułożyłem podlewanie kropelkowe. Tuje bez problemu przetrwały zimę. Wiosną podsypałem lekko nawozem. Regularnie są podlewane kropelkowo. Od miesiąca zauważyłem ciemne fioletowo-brązowe przebarwienia od dołu. Czy to jest grzyb czy szara pleśń? Jestem amatorem w tej dziedzinie, więc proszę o wyrozumiałość. Z góry dziękuję za porady.

Pod drzewkami ułożyłem podlewanie kropelkowe. Tuje bez problemu przetrwały zimę. Wiosną podsypałem lekko nawozem. Regularnie są podlewane kropelkowo. Od miesiąca zauważyłem ciemne fioletowo-brązowe przebarwienia od dołu. Czy to jest grzyb czy szara pleśń? Jestem amatorem w tej dziedzinie, więc proszę o wyrozumiałość. Z góry dziękuję za porady.




-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 5 mar 2013, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko
- Kontakt:
Re: choroby grzybowe żywotników
Takie objawy powoduje obsikiwanie przez psy lub ich opiekunów.
Re: choroby grzybowe żywotników
Nie mam zwierzaków. Jakieś inne, trafniejsze sugestie?
Re: choroby grzybowe żywotników
Wyglądają raczej na uszkodzenia przez pieska, ale może być też co innego. Podlewanie kropelkowe nie na każdej glebie przynosi korzyści.Dobre jest na lekkiej, przepuszczalnej, ale jak masz cięższą, bardziej wilgotną glinę to może powodować coś w rodzaju zalewania i podtapiania korzeni.Wtedy może zamierać część korzeni i niektóre gałązki, za które te korzenie są 'odpowiedzialne'.Jeżeli jeszcze ściółka i mata pod nią utrudnia cyrkulację powietrza, to mogą być takie objawy.Pod ściółką z kory nie jesteś w stanie ocenić czy trzeba podlewać czy nie.Może nie podlewaj tak regularnie.
No, ale ja sobie piszę, ale nie wiem jakie tam są warunki glebowe.
No, ale ja sobie piszę, ale nie wiem jakie tam są warunki glebowe.
Re: choroby grzybowe żywotników
Dziękuję Ci za podpowiedź. Tak jak pisałem, zwierząt nie mam. Nie ma też opcji żeby obce dostało się na ogród. Nie mam też maty, tylko korę. Podlewanie kropelkowe uruchamiałem szczególnie w upalne dni pod wieczór, a problem pojawił się około miesiąc temu. No nic, zrobiłem oprysk Topsinem, podlałem Previcurem, uszkodzone gałązki przyciąłem. Będę obserwował dalej co się będzie działo.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 5 mar 2013, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko
- Kontakt:
Re: choroby grzybowe żywotników
Napisałem też "ich opiekunów" mając na myśli ludzi dorosłych i dzieci. Podobne objawy powodują też grzyby sadzakowe rozwijające się na spadzi, ale je można zmyć i po tym odróżniamy te objawy. Kotek też może obsikiwać.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: choroby grzybowe żywotników
No właśnie, jest jakiś sposób na koty, które być może z sąsiednich ogrodów chodzą i sikają na drzewka? Jakiś odstraszacz?