Na jutro znów zapowiedzieli deszcz...pobiegaj z aparatem.
Ogród Arkandora
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Arkandora
Deszczowe fotki jak zwylke cudne. Nawet ze stokrotki zrobiłeś piękność
Na jutro znów zapowiedzieli deszcz...pobiegaj z aparatem.

Na jutro znów zapowiedzieli deszcz...pobiegaj z aparatem.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogród Arkandora
Tomku szkoda bardzo...arkandor pisze:
Nela - żmijowce Echium fastuosum z nasion wyhodowałem, a potem do gruntu poszły. Miały nieziemsko kwitnąć na niebiesko, ale nie zdążyły, bo zima przyszła i je zważyła. Cztery wykopałem do wiader i przechowałem na stryszku, ale tylko dwa przeżyły i od tygodnia są w gruncie. Jakbym wiedział, że tyle z nimi będzie zachodu to bym się nie zdecydował. Zobaczymy, czy w tym roku chociaż te dwa zakwitną.
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Arkandora
Witaj Tomek zdjęcia w deszczu mają urok, bardzo pięknie wyglądają, roślinki takie czyste.
Oby tylko nie za dużo deszczu , bo wszystko zacznie nam gnić .
Genia
Oby tylko nie za dużo deszczu , bo wszystko zacznie nam gnić .
Genia
Re: Ogród Arkandora
Asiu - dzięki, widzę, że u mnie różowości dostatek. Sosny w deszczu mają swój urok...
Basiu - na razie nie leje
, ale nic straconego, dzień się dopiero zaczął. Dla odmiany dobrze by było trochę słonecznych fotek porobić
.
Nelu - miałem ich ze 30! Ale co było robić, zimy polskiej żmijowiec nie przetrwa, nawet -5 go niszczy. Tych dwóch ocaleńców będę obserwował, może zakwitną.
Geniu - oj wykąpana roślinność, aż do bólu. Objawów gnicia na razie nie widzę, ale jak popada jeszcze z tydzień, to kto wie?
Prognozy nie są optymistyczne. W sobotę wieczorem nad południową Polskę mają się nasunąć chmury niżu genueńskiego. Ma wyjątkowo intensywnie padać od niedzieli do wtorku, szczególnie na Śląsku, w Małopolsce i Podkarpaciu (50-100 litrów wady na m2). W dodatku ma być zimno, około +10. Oby się te prognozy nie sprawdziły, bo nas zatopi
.
Pozdrawiam
Basiu - na razie nie leje
Nelu - miałem ich ze 30! Ale co było robić, zimy polskiej żmijowiec nie przetrwa, nawet -5 go niszczy. Tych dwóch ocaleńców będę obserwował, może zakwitną.
Geniu - oj wykąpana roślinność, aż do bólu. Objawów gnicia na razie nie widzę, ale jak popada jeszcze z tydzień, to kto wie?
Prognozy nie są optymistyczne. W sobotę wieczorem nad południową Polskę mają się nasunąć chmury niżu genueńskiego. Ma wyjątkowo intensywnie padać od niedzieli do wtorku, szczególnie na Śląsku, w Małopolsce i Podkarpaciu (50-100 litrów wady na m2). W dodatku ma być zimno, około +10. Oby się te prognozy nie sprawdziły, bo nas zatopi
Pozdrawiam
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
Re: Ogród Arkandora
Daturka piękna, ale szczerze mówiąc bardziej zachwycił mnie ten kompost. Fajnie ci się rozłożył. Miodzik
Paluszki lizać.
Zdjęcia, jak zwykle zachwycające. Wyjątkowo piekne to z mokrą sosną. Moim aparacikiem nie jestem w stanie zrobić takich fotek. Może kiedyś zainwestuję w lepszy sprzęcik.
Zdjęcia, jak zwykle zachwycające. Wyjątkowo piekne to z mokrą sosną. Moim aparacikiem nie jestem w stanie zrobić takich fotek. Może kiedyś zainwestuję w lepszy sprzęcik.
-
krzysztof01
- 1000p

- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród Arkandora
Witaj
Zajrzałem tu pod wpływem Twojego postu w wątku Maagga.
Obejrzałem Twój ogród i muszę cię ostrzec
że będę tu często zaglądał ponieważ spodobał mi się Twój ogród, zwłaszcza jego "leśna" część 
Zajrzałem tu pod wpływem Twojego postu w wątku Maagga.
Obejrzałem Twój ogród i muszę cię ostrzec
Re: Ogród Arkandora
Tomku nawet nie strasz takimi pesymistycznymi prognozami , oby się synoptykom nie sprawdziło .arkandor pisze:
Prognozy nie są optymistyczne. W sobotę wieczorem nad południową Polskę mają się nasunąć chmury niżu genueńskiego. Ma wyjątkowo intensywnie padać od niedzieli do wtorku, szczególnie na Śląsku, w Małopolsce i Podkarpaciu (50-100 litrów wady na m2). W dodatku ma być zimno, około +10. Oby się te prognozy nie sprawdziły, bo nas zatopi.
Pozdrawiam
Nie boję się podtopień (mnie raczej to nie grozi ) , ale ślimaki to mnie " zjedzą żywcem "
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród Arkandora
Tomku witaj
Zwiedziłam w końcu Twój ogród, gdyż ciagle mało czasu i widzę , że preferujesz tak jak ja bardziej naturalne zakątki. Ja także mam w ogrodzie taki mini lasek, w którym rosną sosny , modrzewie i wiciokrzewy.Marzą mi się bluszcze obrastające sosny, ale to nie na mój klimat wschodniej Polski. Rosły w moim mini lasku maślaki, ale nie chciało mi się tam kosić trawy, tylko wypaliłam randapem i maślaki się wyniosły, a teraz trawa nie ma szans, gdyż jest naturalna ściółka z igieł sosnowych. Masz także taki sam dywan rozchodnikowy, jak u mnie, zaczyna zawładać otoczenie wokół siebie i muszę go ograniczać.Pozdrawiam.

Re: Ogród Arkandora
Iza - kompost sam się robi, ja tylko wsad dorzucam i nie przebieram za bardzo (na pewno ściętej trawy nie suszę). Ze dwa razy w sezonie przewracam wszystko widłami, żeby to co było na górze znalazło się na dole.
Krzysztof - zapraszam jak najczęściej, leśna część będzie się bowiem rozrastać
Adam - niestety chyba synoptycy mają tym razem rację
Tajka - witaj
, miło mi, że zawitałaś do mnie. Też mam w lasku dwa wiciokrzewy
, malutkie na razie, bo ukorzenione z gałązek rok temu. Bluszcze próbowałem puścić na brzozy, ale nie chcą się piąć
. Może na sosny pójdą? Użycia randapu niestety nie pochwalam, to jak bomba atomowa. Kiedyś raz użyłem na dzikich jeżynach, ale częściowo przetrwały. Na szczęście potem tam był plac budowy i tego nie przetrwały.
Niestety nadchodzi potężny deszcz, jakby było go mało ostatnio. Trzeba to jakoś przetrzymać...
Pozdrawiam
Krzysztof - zapraszam jak najczęściej, leśna część będzie się bowiem rozrastać
Adam - niestety chyba synoptycy mają tym razem rację
Tajka - witaj
Niestety nadchodzi potężny deszcz, jakby było go mało ostatnio. Trzeba to jakoś przetrzymać...
Pozdrawiam
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Ogród Arkandora
Teofil Lenartowicz w swoich utworach pisał przepięknie o roślinności Mazowsza w jednym swoim utworze napisał A z borów cienistych leśnej okolicy
Rozwiewa się wonność sosnowej żywicy.
Autor: Teofil Lenartowicz, Jak to na Mazowszu Czy Twoja sosna tak przepiękna też pachnie
Rozwiewa się wonność sosnowej żywicy.
Autor: Teofil Lenartowicz, Jak to na Mazowszu Czy Twoja sosna tak przepiękna też pachnie
Re: Ogród Arkandora
Marzanko - piękny kawałek poezji przytoczyłaś
. Pachnie u mnie sosnowa żywica, pachnie, ale tylko podczas upałów. Musi być gorąco, teraz to bardziej czuć butwiejące liście, drewno i zapach deszczu, też miły ale zupełnie inny niż żywica.

"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
-
muszu852
- 1000p

- Posty: 1358
- Od: 20 kwie 2010, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Arkandora
Witam ...
wszystko pięknie się rozrasta ...
czekam na nowe zdjęcia
Michał...
wszystko pięknie się rozrasta ...
czekam na nowe zdjęcia
Michał...
A oto mój azyl (link poniżej)
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
Re: Ogród Arkandora
Muszu - u mnie trochę zimno, rośliny nie chcą rosnąć w taką pogodę. Nie robiłem na razie fotek bo nic ciekawego w ogrodzie nie zaobserwowałem, a nie chcę się powtarzać 
Basiu -
zaświeciło dziś dosłownie na 5 minutek, a tak to cały czas chmury, chmury, i zimno...
Tulipany przekwitły, większość dzisiaj ogłowiłem, ziemia mokra, powietrze wilgotne, znowu ma lać. Może powinienem przestawić się na rośliny bagienne?

Basiu -
Tulipany przekwitły, większość dzisiaj ogłowiłem, ziemia mokra, powietrze wilgotne, znowu ma lać. Może powinienem przestawić się na rośliny bagienne?
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
Re: Ogród Arkandora
Witam
w tą piękną majową niedzielę,
Jako, że mamy dzień wolny, środek maja, postanowiłem przejść się po ogrodzie i zrobić parę fotek. Jest trochę chłodno, +6 stopni, trochę pada i wieje wiatr z północy. Wziąłem więc parasol, ale nie na wiele się przydaje, bo od czasu do czasu zawiewa mocniej i wtedy deszcz pada prawie poziomo. Fotki trochę nieostre, bo w jednej ręce dzierżyłem parasol, w drugiej aparat, wiatr przeszkadzał, a poza tym trochę ciemno i nawet na wysokiej czułości problemem jest robić zdjęcia.
Ostatnie tulipany trochę się płożą, ale mają za to pod dostatkiem wody



Dobrze nawodniony warzywniaczek....

Pomidorki uwielbiają taką pogodę - chłodno, dużo wilgoci... Niestraszny im wiatr, bo zostały przywiązane do prętów zbrojeniowych.

Dlatego pięknie kwitną...

Jeden ze złotokapów, posadzony przy frontowym ogrodzeniu wśród ogłowionych tulipanów prosto się trzyma...

Klon na tyłach ogrodu, dobrze osłonięty od wiatru nawet listkami za bardzo nie porusza

Bagienne róże, korzystają ze sprzyjającej majowej aury

Jedna z daturek

Koperek

Dobrze wykąpany rododendron

Zaczynają kwitnąć poziomki

A na tyłach ogrodu, gdzie woda spływa z dachu stodoły sąsiada można spokojnie sadzić ryż

A tak na poważnie, to nie przypominam sobie takiego maja. Mamy poważne zagrożenie powodzią. Ja na szczęście mieszkam w okolicy, gdzie powódź mi nie grozi, tornado tak, ale nie powódź. Nie wszyscy jednak mieszkają w bezpiecznej okolicy...
Mimo okropnej pogody pozdrawiam wszystkich ciepło
Jako, że mamy dzień wolny, środek maja, postanowiłem przejść się po ogrodzie i zrobić parę fotek. Jest trochę chłodno, +6 stopni, trochę pada i wieje wiatr z północy. Wziąłem więc parasol, ale nie na wiele się przydaje, bo od czasu do czasu zawiewa mocniej i wtedy deszcz pada prawie poziomo. Fotki trochę nieostre, bo w jednej ręce dzierżyłem parasol, w drugiej aparat, wiatr przeszkadzał, a poza tym trochę ciemno i nawet na wysokiej czułości problemem jest robić zdjęcia.
Ostatnie tulipany trochę się płożą, ale mają za to pod dostatkiem wody



Dobrze nawodniony warzywniaczek....

Pomidorki uwielbiają taką pogodę - chłodno, dużo wilgoci... Niestraszny im wiatr, bo zostały przywiązane do prętów zbrojeniowych.

Dlatego pięknie kwitną...

Jeden ze złotokapów, posadzony przy frontowym ogrodzeniu wśród ogłowionych tulipanów prosto się trzyma...

Klon na tyłach ogrodu, dobrze osłonięty od wiatru nawet listkami za bardzo nie porusza

Bagienne róże, korzystają ze sprzyjającej majowej aury

Jedna z daturek

Koperek

Dobrze wykąpany rododendron

Zaczynają kwitnąć poziomki

A na tyłach ogrodu, gdzie woda spływa z dachu stodoły sąsiada można spokojnie sadzić ryż

A tak na poważnie, to nie przypominam sobie takiego maja. Mamy poważne zagrożenie powodzią. Ja na szczęście mieszkam w okolicy, gdzie powódź mi nie grozi, tornado tak, ale nie powódź. Nie wszyscy jednak mieszkają w bezpiecznej okolicy...
Mimo okropnej pogody pozdrawiam wszystkich ciepło
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"


