koza pisze:... jeśli mnie upewnicie, że krzywdy tulipanom nie uczynię - wykopie i podadzę w ciagu 2 najbliższym tygodni ( to mój czas urlopowy , a działka daaaleko)
Za wcześnie.
Postaraj się posadzić pod koniec września lub na początku października. Tak będzie o wiele lepiej dla tulipanów.
Początek sadzenia to powiedzmy połowa września aż do pierwszych przymrozków... Należy przypomnieć, że tulipany pochodzą z Afryki i dlatego uwarunkowane są w ten sposób, że przechodzą okres spoczynku w wyschnietej, suchej ziemi. Zatem jeżeli teraz dopiero wyjmujesz tulipany z ziemi to musisz dać im wytchnąć powiedzmy do końca września... Przebierz je ze zgniłych i mocno uszkodzonych cebul i pozostaw w suchym, cienistym, przewiewnym pomieszczeniu. Przed posadzeniem zamocz cebulki według instrukcji np. w preparacie bioczos, żeby zabezpieczyć je przed chorobami. Pamiętaj o tym, by nawożąc tulipany używać nawozów z niską zawartością azotu.
A jeżeli chodzi o termin sadzenia to wiedz, że chodzi o to, że wsadzając cebulki w optymalnym terminie powodujesz, że cebula zdąży się ukorzenić przed nadejściem zimy i w związku z tym łatwiej przezimuje. Z kolei późne posadzenie cebul sprawi, że tulipan wyjdzie bardzo wczesną wiosną i tym samym może ucierpieć...
I pamiętaj o tym, by nie sadzić tulipanów przez kilka lat pod rząd w tym samym miejscu - po 3-4 latach (ja mam ziemię słabą, więc u mnie po takim czasie - jeśli masz lepszą, to może ten proces potrwać dłużej) wyjałowią Ci glebę, więc wyrosną niższe i słabiej będą kwitły pomimo nawożenia No chyba, że podsypiesz im nowej ziemi 8)
A co do zaprawiania - tak jak napisałem: ja stosuję "bioczos" i jestem bardzo zadowolony z efektów 8)
Ja osobiście zaprawiam przed wkopaniem, ale znam też osoby, które to robią po wykopaniu - nie wiem czy jest jakaś różnica... Ja w każdym razie jestem zadowolony z rezultatów 8)
Można zaprawiać po wykopaniu cebul, ale jeśli chce się przechować cebule uszkodzone. Wówczas hamuje się proceszy gnilne. Jeśli przechowujemy wyłącznie cebule zdrowe to właściwym terminem zaprawiania jest dzień w którym je sadzimy.
Koszyczki są plastikowe (różne rozmiary) i kupuje się je w sklepach ogrodniczych, marketach itp. Niestety w ogólnym rozrachunkum, gdy ma się dużo kwiatów, nie jest to wydatek mały... Ja sadzę w koszykach wszystkie cebulowe, które wysadzam na zimę.