Co roku, wiosną, kupuję kilka doniczkowych pierwiosnków, trochę posiedzą w pokoju, a potem sadzę w ogródeczku.
Izuniu, tak, to wszystkie moje pierwiosnki. Miałam ich więcej, ale tylko te przeżyła zimę
Jacku
Po moim ogródku chodzą okoliczne koty i jedna ruda kotka. Mówię na nią Rudi - przyjaciółka męża, ponieważ ona najpierw musi się z moim mężem przywitać.
Koty są i nornice też
Nooo, chyba, że te wszystkie koty, to kotki
Basiu - basjak
Ja, jeszcze, tak sobie myślę, że może dlatego u mnie są nornice, że ogród jest z dala od ruchu ulicznego.
Grażynko - ksiegowa
Jadziu - JAKUCH
Tak, te pierwiosnki, które pokazałam zimują u mnie. Miałam jeszcze inne, ale nie przeżyły zimy.
Majeczko - majka300
Na mojej działeczce okoliczne koty też polują, ale ja mam wrażenie, że one na myszy polują, bo u mnie myszy też co nie miara.
W tamtym roku, po zimie, nie mogliśmy kosiarki odpalić iii okazało się, że myszy w kosiarce porobiły sobie gniazda i przewody poprzegryzały





