Kaktusy Rosiowej

Awatar użytkownika
rosiowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2177
Od: 14 cze 2008, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Łodzią

Re: Kaktusy Rosiowej

Post »

Chętnie Dorotko. Kwiat cieszy mnie tym bardziej, że to rhipsalis z jednej z moich pierwszych wymian forumowych.
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Awatar użytkownika
eba
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1242
Od: 22 lip 2008, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Sochaczewa
Kontakt:

Re: Kaktusy Rosiowej

Post »

Ślicznusi :) . Może w końcu dotrze do nas ta wiosna, rośliny chyba zaczynają ją czuć :wink: .
Awatar użytkownika
Maybelle
100p
100p
Posty: 144
Od: 18 paź 2009, o 11:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Sokołów Młp.

Re: Kaktusy Rosiowej

Post »

Śliczny jest twój Rhipsalis ;:138 Wiosna, wiosna nareszcie! :tan
Awatar użytkownika
kati-1976
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3793
Od: 28 wrz 2008, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zgierz łódzkie

Re: Kaktusy Rosiowej

Post »

Gosiu, co słychać u Twoich pupili :?: :D
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Awatar użytkownika
rosiowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2177
Od: 14 cze 2008, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Łodzią

Re: Kaktusy Rosiowej

Post »

Witaj Kasiu. Moje kolczaki jeszcze w garażu zimują. To, co się dzieje za oknem skutecznie wpędza mnie w coraz większą deprechę i nawet nie chce mi się do nich iść. W domu walczę z wełnowcem. Zaatakował mi piękne Epi, które dostałam od Krysi i Aporocactusa... :(
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Awatar użytkownika
kati-1976
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3793
Od: 28 wrz 2008, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zgierz łódzkie

Re: Kaktusy Rosiowej

Post »

Gosiu, taka pogoda na mnie też zabójczo działa. Aktualnie przed deprechą chronią mnie trochę hormony(ciąża :wink: )
Współczuję walki z wełnowcem. Nie jest on szkodnikiem ani przyjemnym, ani łatwym do wytępienia :x Dasz radę temu robalowi i wszelkim smutkom spowodowanym aurą . Byłam u Ciebie w ogródku i widziałam przepiękne zakupy ;:138
U mnie mimo, że wełnowca brak(tfu tfu żeby nie zapeszyć) to i tak moja kolekcja się skurczyła i to znacznie. Najpierw mróz załatwił ok 10 egz. a potem runął regał na którym stała cała kolekcja. Skutków można się domyśleć. :roll:
Tak na pocieszenie Ci powiem. Pomyśl sobie, że w czerwcu będziesz upajać się słoneczkiem i zapachem kwiatów z ogródka a ja będę zaliczać dzień w dzień nieprzespane noce i dni ;:108
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Awatar użytkownika
rosiowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2177
Od: 14 cze 2008, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Łodzią

Re: Kaktusy Rosiowej

Post »

Nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale ja do dziś rzadko przesypiam noc. Albo siku, albo tarabanią się do nas te dwa urwisy i weź tu człowieku śpij. Ten młodszy ma chyba wszczepiony czujnik mojej obecności, bo wystarczy że gdzieś się przeniosę, a on też się tam pojawia za mniej więcej 30 sekund.

Szkoda Twoich kaktusiątek po tej katastrofie regałowej :(. Mi chyba padła od mrozu Araucaria araucana (ale to nie ten dział do opowieści).
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Awatar użytkownika
eba
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1242
Od: 22 lip 2008, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Sochaczewa
Kontakt:

Re: Kaktusy Rosiowej

Post »

Witaj w klubie Małgosiu. U mnie podobnie, starszy już rzadziej, ale z młodszym to praktycznie co noc trzeba robić spacerki na siku :) . A że chałupa jeszcze nie wykończona i tylko jest jedna normalna łazienka (w części teściowej), to i spacerki z góry na dół są nieco dłuższe.
U mnie też są straty w kwiatkach, ale nie tak duże jak myślałam. Jednak sukulenty są bardziej wytrzymałe, większość przeprowadzki odbyła się przy temp. -15 stopni.
Awatar użytkownika
rosiowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2177
Od: 14 cze 2008, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Łodzią

Re: Kaktusy Rosiowej

Post »

Skąd ja znam przeprowadzki zimą :D. Ja też tak przewoziłam rośliny, tyle że było -5 a nie -15. Padła mi huernia od Ciebie. Chyba kot jej pomógł. Szlag mnie trafi z tym rozbójnikiem :evil:
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Awatar użytkownika
eba
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1242
Od: 22 lip 2008, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Sochaczewa
Kontakt:

Re: Kaktusy Rosiowej

Post »

Mi huernia też ledwo zipie, zostały mi tylko 2 mizerniutkie człony, ale i one nie rokują dobrze. Coś nie mam do niej ręki :( .
Sukulenty od Ciebie bardzo ładnie się przyjęły, chyba już czują wiosnę, bo adromischus puszcza młode listki :) .
Awatar użytkownika
rosiowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2177
Od: 14 cze 2008, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Łodzią

Re: Kaktusy Rosiowej

Post »

Moje też zaczynają czuć wiosnę:

Obrazek
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Awatar użytkownika
kati-1976
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3793
Od: 28 wrz 2008, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zgierz łódzkie

Re: Kaktusy Rosiowej

Post »

Śliczna ta Euphorbia. W tamtym roku też Ci mniej więcej o tej porze kwitła. Pamiętam, bo byłam u Ciebie :D
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Awatar użytkownika
rosiowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2177
Od: 14 cze 2008, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Łodzią

Re: Kaktusy Rosiowej

Post »

Pamiętam :D Ratowałaś mnie wtedy z opresji :;230 I nie wzięłaś odnóżki tej Euphorbii...
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”