Ogród Kryski - cz. 4, r.2010

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ogród Kryski - cz. 4, r.2010

Post »

Jadziu czy to są trzy cebule? Kwiat, który pokazałaś wygląda jak pustynnik ale cebule? To co ja mam to takie kłącza podobne do ośmiorniczek. Myślę Jadziu, że nie masz wyjścia i musisz je wsadzić do doniczek i postawić gdzieś w chłodnym i jasnym miejscu bo już mają dużo zielonego.
Bożenko już sobie zapisałam jaką hortensję mam od Ciebie. A parzydło mam takie samo.
Grażynko jak pustynnika masz w doniczce to powinien Ci zakwitnąć latem. Gdyby nie chciał to się z nim policzymy. ;:14
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
Jadzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 28 cze 2008, o 17:39
Lokalizacja: Okolice Ełku

Re: Ogród Kryski - cz. 4, r.2010

Post »

To co ja przywiozłam z tej Albanii :oops: wszyscy mówili ,że to Pustynnik .Krysiu tak to są cebule , tam one porostu leżały ,ludzie ich traktują jak zielsko i wyrzucają z ogrodów . Ja swoje wzięłam z plaży tam leżały na wysypisku śmieci , dosłownie .Ci co ze mną byli to mówili ,że to pustynnik , ja też widziałam ,że z tych cebul wyrastały takie właśnie kwiaty jak Ci wkleiłam .Kurcze sama jestem ciekawa co to będzie .Dziękuję Ci Krysiu za odpowiedź ;:196 jutro wsadzę do ziemi.
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ogród Kryski - cz. 4, r.2010

Post »

Jadziu kwiat rzeczywiście wygląda jak pustynnik i nieważne czy nim jest czy nie, jest ładny i tyle. Jak będziesz w Albanii to zbieraj te cebule ile się da. ;:108 ;:108 ;:108 Jadziu, a innych kolorów nie widziałaś tam?
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
Jadzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 28 cze 2008, o 17:39
Lokalizacja: Okolice Ełku

Re: Ogród Kryski - cz. 4, r.2010

Post »

Krysiu oj teraz to pewnie nie szybko tam pojadę :( nie widziałam innych kolorów tylko te białe , wiesz one były takie trochę mniejsze od naszych , ale myślę ,że jak moja dostaną dobrą zimie to będą piękne .Krysiu jak będziesz chciała to wiosną wyślę Ci te żółte kwiatki o które pytałaś i jak mi się uda dotrzymać te cebule to też z chętnie się podzielę .Mam ich więcej ale pozostałe nie puszczają nic zielonego ,jak myślisz czy te które nic nie wypuściły to tez wsadzić w ziemię :?:
Awatar użytkownika
bogusia177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5556
Od: 14 wrz 2007, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzislaw Śląski

Re: Ogród Kryski - cz. 4, r.2010

Post »

Czytam Jadziu twoje wpisy i myślę ,żebyś cebulki posadziła później -oczywiście te które jeszcze nie puszczają .No ale tutaj Krysinka jest specem i fachowo Ci odpowie :P
Krysiu ,wierzysz ,że Twoja hortensja już u mnie kwitła ,,a taka malutka była jak mi ją posłałaś --dzięki ;:196
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ogród Kryski - cz. 4, r.2010

Post »

Jadziu żaden ze mnie spec :oops: , do wszystkiego dochodzę metoda prób i błędów. Bogusia dobrze radzi, te które jeszcze nie maja zielonego to nie wsadzaj do ziemi, może tylko przenieś je w chłodniejsze miejsce żeby nie spieszyły się ze wzrostem. Jak Ci te cebule się rozrosną to chętnie od Ciebie przyjmę. Pod koniec czerwca jak moje pustynniki już będą gotowe do wykopania /mam nadzieję, że ładnie mi się rozrosną/ to też Ci wyśle.
Bogusiu ciesze się, że hortensja malutka zakwitła. Na wiosnę skróć ją nawet o połowę żeby się lepiej rozkrzewiała,
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród Kryski - cz. 4, r.2010

Post »

Witaj Krysiu... :wit
Oj te pustynniki... chyba nikt nie ma tak pięknych jak Twoje.
Moje kwitły dobrze do momentu przesadzenia.
Ja chytra chciałam mieć wielką kępę i posadziłam je razem, zamiast podzielić.
W zeszłym roku kwitły marnie... ale mam nadzieję że w tym będzie lepiej.
Jeśli nie, to je znowu przesadzę.

Parzydło blekolistne mam... jest niziutkie - ok. 20 - 30 cm.
Ten, to taka miniaturka parzydła leśnego.

Jadzin kwiat ciekawy... gdzieś się z nim spotkałam, ale nie pamiętam gdzie.
Awatar użytkownika
koza
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1683
Od: 26 lip 2006, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.śląskie

Re: Ogród Kryski - cz. 4, r.2010

Post »

A Krysia jeszcze odśnieża????? Wracaj do nas!!! ;:167
Ulka buziaki przesyła
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ogród Kryski - cz. 4, r.2010

Post »

Jestem, jestem.
Gabi Ty też masz piękne pustynniki tylko ostatnio coś się zbuntowały i kwitnąć Ci nie chciały. ;:223 Daj im troszkę jakiegoś papu i będzie dobrze.
Ula ja nie odśnieżam tylko rozminowuję .:;230 :;230 :;230 Co jedna warstwa śniegu zniknie to nowe psie miny odsłania.
Myślę, ze po niedzieli już wiosnę pokażę , no chyba, że woda z topniejącego śniegu wszystko zaleje.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
koza
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1683
Od: 26 lip 2006, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.śląskie

Re: Ogród Kryski - cz. 4, r.2010

Post »

Super, ze wróciłaś!!!!!! Czekam na fotki po niedzieli !! A z tymi minami to faktycznie klęska. W moim mieście teraz slalomem się chodzi!!! :;230 :;230 :;230 :;230
Ulka buziaki przesyła
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród Kryski - cz. 4, r.2010

Post »

Krysiu, gdybyś mogła napisać coś o uprawie pustynników. Kiedy nawozić, czy lubią przesadzanie, czy spokój i jak je rozmnożyć? Byłabym wdzięczna. Dzięki Twoim fotkom stałam się posiadaczką 3 osobników. Posadziłam, jeden zakwitł, ale w tym roku, trzeba się nimi zająć.
Pozdrawiam :wit Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Awatar użytkownika
bogusia177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5556
Od: 14 wrz 2007, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzislaw Śląski

Re: Ogród Kryski - cz. 4, r.2010

Post »

No właśnie Krysinko ,napisz czy je nawozisz i kiedy ......
chciałabym mieć takie łany jak ty masz ,,,no ale wszystkiego nie można mieć ;:224
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ogród Kryski - cz. 4, r.2010

Post »

Dorotko, Bogusiu witajcie miłośniczki pustynników. Napiszę dokładnie co i jak robię z pustynnikami. Przede wszystkim sadzę je w bardzo przepuszczalnej glebie, nawet nie wiem czy można to nazwać glebą. Jest to usypana gruba warstwa mieszanki piasku z żużlem. Coś takiego wybierali przy miejskiej ciepłowni a ja potrzebowałam podnieść teren by nie tonąć w bagnie. To coś /ziemię?/ wzbogaciłam korą i w to wszystko posadziłam pustynniki. Początkowo niczym nie nawoziłam a one rosły sobie i kwitły.
Jeżeli na jednym kłączu było przynajmniej 2 kwiaty te wykopywałam i dzieliłam. Takie kłącze przecinałam nożem na dwie części tak by każda część miała stożek wzrostu. Każde silne kłącze można podzielić na 2 lub 3 części tak by każda część miała przynajmniej 4 odnogi-korzenie. Dodam tylko, że moje wszystkie pustynniki jednego koloru pochodzą z jednego kłącza kupionego 8-9 lat temu. Jesienią 2008r. rozsiałam w ogrodzie nawóz zimowy a wczesna wiosną 2009 podsypałam co tylko się dało dużą ilością popiołu drzewnego. Po tym nawożeniu pustynniki rozrosły się jak szalone. Niektóre kłącza wydały nawet 6 kwiatów. W związku z tym i z powodu mokrego lata wszystkie w czerwcu wykopałam i jesienią sadziłam od nowa. Jak będzie w tym roku to się okaże. Niestety kupione 2 lata temu kłącza różowego pustynnika nie zakwitło, a biały olbrzymi podzielony na części zginął. Myślę, że jasno sprawę przedstawiłam i życzę wam pięknego kwitnienia pustynników. ;:108
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”