Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Dzięki Wielkie !!!
Właśnie dostałam wiadomość z fotosika, że takiego "bałwana" można się w nocy przestraszyć. Uśmiałam się do łez, bo to samo, wczoraj, powiedział Henry. Jakby tego było mało, to Diuna boi sie podejść do cudaka i szczeka. :;230 :;230 :;230
Nara, pa ;:196

Świętego Mikołaja wezwano do przeprowadzenia okresowych badań do przedłużenia licencji pilota (jako że prowadzi on pojazd latający w cywilnej przestrzeni powietrznej).
Najpierw gruntownie przebadano jego zdrowie, m. in. wzrok i reakcje, potem zaczęto sprawdzać umiejętności praktyczne, typowe procedury i tak dalej. Sprawdzono też jego pojazd, stan reniferów, ich badania etc. W końcu przyszedł czas na test praktyczny, Mikołaj razem z instruktorem usiedli w saniach. Mikołaj zaczął sprawdzać checklistę, a instruktor wyjął ze swej torby strzelbę.
- Po co ta strzelba? - zdziwił się Mikołaj.
Instruktor odpowiedział ściszonym głosem:
- Nie powinienem ci o tym mówić, ale w tym ćwiczeniu podczas startu stracisz jeden z silników. ;:114
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5428
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

gorzata76 pisze::;230 :;230 :;230
100krotka koniecznie musi to zobaczyć...
Już widzę, już widzę! Aż zawołałam dzieciaki - DOminika się śmiała, Łucja stwierdziłą, że to wcale nie śmieszne, tylko piękne, a Ania chichrała jak szalona, chociaż chyba nic nie widziała na monitorze, bo za mała :;230

Stasia, Ty jesteś po prostu niesamowita. Twój Henry może ma obawy że jakby tak ktoś powiedzmy, zupełnie przypadkiem, wracał w nocy do domciu ;-) ;:136 to może się rzeczywicie przestraszyć :;230 No żesz kurczę, muszę sobie parę takich postawić.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
iwa27
1000p
1000p
Posty: 2456
Od: 19 maja 2009, o 07:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu ty nas zawsze zaskoczysz jakimś odlotowym pomysłem - Mikołaje czaderskie
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Awatar użytkownika
pestka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1809
Od: 1 gru 2008, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu : witaj ale masz pomysły z tymi ozdobami w ogrodzie super :!: ;:138
pozdrawiam
Awatar użytkownika
MalaRybka
1000p
1000p
Posty: 1352
Od: 22 mar 2007, o 15:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu, mowiłaś żebym przyszła, to przyszłam. Pięknie przystrojone tujki, pomysł kapitalny, a kawał o latajacym Mikołaju-obłędny :D
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Dziękuję, dziękuję, dziękuję!!!

Dziękuję za podziw, kłaniam się nisko ;:180, też róbta u siebie takich cudaków, ale będzie wesoło, że ho, ho.

Kiedyś, ktoś mnie poprosił, abym pokazała krok po kroku, jak robię mini jadłodajnie dla ptaszków.
Poświęciłam się, byłam sama w domciu, nie licząc Teściunia, który mi w niczym nie może pomóc, czasami brakowało mi trzeciej ręki, ale jakimś cudem i z Bożą pomocą udało się mi wykonać sesję zdjęciową. Oto ona:

Na początku, idziemy do sklepu i kupujemy jogurt Obrazek,
który smacznie zjadamy: Obrazek.
Następnie kubeczek dokładnie myjemy i dziurkujemy rozgrzanym gwoździem:
Obrazek Obrazek
Teraz bierzemy drucik i przewlekamy przez dwie dziurki i robimy na końcu pętelkę:
Obrazek
i oto mamy gotowy , czysty kubeczek: Obrazek
Ja kubeczków zużytych nie wyrzucam, tylko przed każdym nowym napełnieniem myję i mam ich dużo z zeszłego roku: Obrazek.
Kupujemy smalec, niesolony! i go topimy w rondelku:
Obrazek Obrazek
W tym czasie szykujemy wsad (przykładowy) do kubeczków:
słonecznik niełuskany: Obrazek
nasiona dla ptaków leśnych: Obrazek
ziarno dla ptaków, energetyzujące: Obrazek
nasiona dla ptaków z witaminami: Obrazek
Do tego dodajemy np:
słonecznik łuskany, len, sezam, zarodniki pszenne, groch łuskany-połówki, mak (!) Obrazek
oraz gotowe ziarno dla sikorek, żurawinę i misz-masz wykonany przeze mnie, którym karmię ptaki codziennie( pszenica, kukurydza biała i czerwona, owies, kasza jęczmienna, suszone owoce, szczególnie róża dzika(!) jeszcze coś tam dodaje, ale zapomniałam i nie chce mi się wychodzić na zew. aby sprawdzić co: Obrazek
Smalec nam się ładnie topi:
Obrazek
W talerzykach czeka orzech włoski podrobiony, wspomniany wyżej mój misz-masz, orzechy laskowe:
Obrazek Obrazek
Teraz nasiona, ziarno i owoce dokładnie mieszamy: Obrazek
i nakładamy do kubeczków do 1/3 ich wysokości:
Obrazek Obrazek
Roztopiony smalec: Obrazek
i pomalutku wlewamy, małymi porcjami do kubeczków: Obrazek
Delikatnie mieszamy łyżeczką ziarno i smalec: Obrazek
Dosypujemy po troszkę ziarna, dolewamy smalec i delikatnie mieszamy:
Obrazek Obrazek
Tak wyglądają napełnione kubeczki-karmniczki:
Obrazek Obrazek
Teraz, w jeszcze niezastygniętą masę, wciskamy owoce żurawiny: Obrazek Obrazek Obrazek
Gotowe kubeczki wystawiamy w chłodne miejsce, aby dobrze zastygły: Obrazek
Już zastygłe karmniczki-kubeczki wynosimy na zewnątrz: Obrazek
i rozwieszamy na krzewach, drzewach, gdzie się tylko da, oto przykłady: Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Życzymy ptaszkom SMACZNEGO!!!
Ot i cała filozofia wyrobu karmniczków dla ptaszków.
ps. teraz muszę odpocząć, bo bolą mnie oczy i palce. :;230 :wit ;:19
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
ewa2204
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1516
Od: 2 kwie 2009, o 22:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

O rety, była taka chwila, że nie mogłam Cię Stasiu znaleźć . A Ty się tak rozpędziłaś z tym pisaniem, że miejsca brakuje - i chwała Ci za to. Hura, ze jesteś
Ale już mogę na bieżąco czytać i oglądać.
Stasiu, nieustająco dziękuję za lekarstwo (czytaj: Twój wątek) na poprawę nastroju w te pochmurne i krótkie dni.
Awatar użytkownika
Lorrie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3732
Od: 5 maja 2009, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Witaj Stasiu, nareszcie Cię mam! Dopiero przeglądałam Twój stary wątek a już jest nowy! I to już trzecia strona! Ale to szybko leci! Pomysł z ptasią stołówka jest fantastyczny, też tak będę robić jak już się tylko przeprowadzę. Tylko nie wiem na czym będę wieszać to ptasie żarełko bo większych drzewek u mnie obecnie brak ... Stasiu a te okryte pomalowaną włókniną drzewka to bomba pomysł! ;:63 ;:63 ;:63 Nigdy bym na taki nie wpadła! Oj będę chyba zżynać Twoje pomysły jak na nowym miejscu zadomowię się już na dobre.
Awatar użytkownika
iwa27
1000p
1000p
Posty: 2456
Od: 19 maja 2009, o 07:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu na ile dni wystarcza im taka porcja - czy jak raz na tydzień będzie się im wywieszać nowe porcje to starczy. Nie wypłynie ta zawartość z tych kubeczków :roll: :?: :?:

W ubiegłą zimę powiesiłam połcie słoniny na gałązkach śliwki i nie przlatywały do niej żadne sikorki :roll: może dlatego że kot się pałęta po ogrodzie :roll:
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Świetny pomysł z tym karmikami dla ptaszków... i to przedstawiony krok po kroku... Super. ;:138
I poprawiłam sobie humor dowcipami, dzięki :)
Awatar użytkownika
riane
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 921
Od: 24 lut 2008, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Wpadam z wizytą i się bezczelnie wpisuję żeby nie zgubić wątku :oops:

Podziwiam karmniki! Jakie ptaszki do nich przylatują? Bo zgaduję, że na takie dobrości skuszą się nie tylko sikorki. I kiedy je wieszasz? Czekasz na śnieg czy już teraz?
Agata
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Super przepisy na ptasią jadłodajnię,na pewno odkalkuje,powieszę na balkonie i poczekam czy przylecą.Do tej pory omijały mnie szerokim łukiem (kot).Mgła niesamowita,mzawka,to żle wpływa na moją psychikę więc na pocieszenie:
-Spotkało się kilku informatyków i jak to zwykle bywa,rozmowy szybko zeszły na tematy komputerowe.Wreszcie którys z nich zaproponował:
-Panowie,porozmawiajmy o czymś normalnym np.o dupach.
-Nastapiła bardzo długa cisza,a po niej jeszcze więcej krępującego milczenia.Wreszcie ktoś odpowiada:
-Słuchajcie,moja karta graficzna jesy do dupy....
dawidbanan
---
Posty: 7593
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

stasia109 pisze:Dziękuję, dziękuję, dziękuję!!!

Dziękuję za podziw, kłaniam się nisko ;:180, też róbta u siebie takich cudaków, ale będzie wesoło, że ho, ho.

Kiedyś, ktoś mnie poprosił, abym pokazała krok po kroku, jak robię mini jadłodajnie dla ptaszków.
Poświęciłam się, byłam sama w domciu, nie licząc Teściunia, który mi w niczym nie może pomóc, czasami brakowało mi trzeciej ręki, ale jakimś cudem i z Bożą pomocą udało się mi wykonać sesję zdjęciową. Oto ona:

Na początku, idziemy do sklepu i kupujemy jogurt Obrazek,
który smacznie zjadamy: Obrazek.
Następnie kubeczek dokładnie myjemy i dziurkujemy rozgrzanym gwoździem:
Obrazek Obrazek
Teraz bierzemy drucik i przewlekamy przez dwie dziurki i robimy na końcu pętelkę:
Obrazek
i oto mamy gotowy , czysty kubeczek: Obrazek
Ja kubeczków zużytych nie wyrzucam, tylko przed każdym nowym napełnieniem myję i mam ich dużo z zeszłego roku: Obrazek.
Kupujemy smalec, niesolony! i go topimy w rondelku:
Obrazek Obrazek
W tym czasie szykujemy wsad (przykładowy) do kubeczków:
słonecznik niełuskany: Obrazek
nasiona dla ptaków leśnych: Obrazek
ziarno dla ptaków, energetyzujące: Obrazek
nasiona dla ptaków z witaminami: Obrazek
Do tego dodajemy np:
słonecznik łuskany, len, sezam, zarodniki pszenne, groch łuskany-połówki, mak (!) Obrazek
oraz gotowe ziarno dla sikorek, żurawinę i misz-masz wykonany przeze mnie, którym karmię ptaki codziennie( pszenica, kukurydza biała i czerwona, owies, kasza jęczmienna, suszone owoce, szczególnie róża dzika(!) jeszcze coś tam dodaje, ale zapomniałam i nie chce mi się wychodzić na zew. aby sprawdzić co: Obrazek
Smalec nam się ładnie topi:
Obrazek
W talerzykach czeka orzech włoski podrobiony, wspomniany wyżej mój misz-masz, orzechy laskowe:
Obrazek Obrazek
Teraz nasiona, ziarno i owoce dokładnie mieszamy: Obrazek
i nakładamy do kubeczków do 1/3 ich wysokości:
Obrazek Obrazek
Roztopiony smalec: Obrazek
i pomalutku wlewamy, małymi porcjami do kubeczków: Obrazek
Delikatnie mieszamy łyżeczką ziarno i smalec: Obrazek
Dosypujemy po troszkę ziarna, dolewamy smalec i delikatnie mieszamy:
Obrazek Obrazek
Tak wyglądają napełnione kubeczki-karmniczki:
Obrazek Obrazek
Teraz, w jeszcze niezastygniętą masę, wciskamy owoce żurawiny: Obrazek Obrazek Obrazek
Gotowe kubeczki wystawiamy w chłodne miejsce, aby dobrze zastygły: Obrazek
Już zastygłe karmniczki-kubeczki wynosimy na zewnątrz: Obrazek
i rozwieszamy na krzewach, drzewach, gdzie się tylko da, oto przykłady: Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Życzymy ptaszkom SMACZNEGO!!!
Ot i cała filozofia wyrobu karmniczków dla ptaszków.
ps. teraz muszę odpocząć, bo bolą mnie oczy i palce. :;230 :wit ;:19
Stasieńko, to ja prosiłem o instrukcję robienia karmy dla ptaszków...Dziękuje, na pewno się przyda...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”