Madzik - moje storczyki cz. 2

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16365
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Jakie piękności na tych zdjęciach, gratulacje kwitnień! :D
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Piękne zdjęcia i piękne storczyki. Amboinensis jest cudny. Ten maleńki słodki, ale dla mnie byłby za malutki.
Awatar użytkownika
Mamba
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1378
Od: 25 cze 2008, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

;:114 Śliczności, wszystkie po kolei ;:138 I jak tu się im oprzeć :?: Jak oglądam Twoje kwiatuszki nabieram chęci na nowe okazy ;:224
Awatar użytkownika
madzik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1346
Od: 27 gru 2007, o 09:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Miło mi, że moja maleńka delicja podoba się Wam tak samo jak mnie :D
Phal. deliciosa faktycznie ma jeszcze parę pączków, na dniach otworzy się następny. Na pewno będzie relacja :wink: .
U Phal. amboinensis to jedyny pąk, ale może się jeszcze coś wykluje, na co bardzo liczę, bo i ładny i ... pachnie całkiem przyjemnie :lol:

Lucynko - moja Phal. amboinensis jednak jest inna niż Twoja. Bardziej zbielała, jedynie na samych koniuszkach ma żółtawe przebarwienia.

Moja dzisiaj wygląda tak:

Obrazek

I Twoja:
Lana pisze:Dzisiaj postanowiłam przedstawić moją największą chlubę - Phalaenopsis amboinensis.

Obrazek
Pozdrawiam
Magda
LINKI
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Ale on jest śliczny... Ciekawe, czy mój amboinensis kiedyś zakwitnie.
Awatar użytkownika
orange30
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1935
Od: 27 paź 2007, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zabrze

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Magda są różne, tzn. pochodzące z różnych miejsc amboinensis, jedna pochodzi z Ambon a druga z Borneo. Pierwsza ma na płatkach więcej czerwieni, a druga żółci :)
Moja, którą mam od sierpnia od Roellke-go stoi w miejscu jak zaklęta, tzn. ma 3 pędziki i nic się nie dzieje :(
"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówki do życia" - Halina
Mój spis wątków
Moje robótki
Awatar użytkownika
madzik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1346
Od: 27 gru 2007, o 09:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Halinko - obydwie rośliny pochodzą z jednego miejsca - niemiecki ebay (ten sam sprzedawca) :;230 Kupowane były jako takie same (żółte), więc stąd moje zdziwienie po zobaczeniu mojego kwiatka :shock:
Co do żółtego koloru kwiatu interesująca informacja jest TUTAJ (informacja znajduje się w wersji francuskiej, natomiast w angielskiej już jej nie ma... :?: :?: :?: ).
No i czekam na kwiaty na tych 3 pędach :D

Duśka - swoją roślinę kupiłam jako sadzonkę i czekałam na kwiatek prawie półtora roku. Twoja jest już z pędem, więc...cierpliwości :wink:
Pozdrawiam
Magda
LINKI
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Mój ma 3 pędy, ale też stoją w miejscu. Może dlatego, że kupiłam go przelanego, albo po prostu ma za małą wilgotność powietrza. Na takie storczyki przydałoby mi się orchidarium lub jego podróbka, ale niestety nie mam miejsca.
Awatar użytkownika
madzik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1346
Od: 27 gru 2007, o 09:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Duśka - moja roślina wisi sobie w oknie wraz z "marketowcami" :wink: , traktowana dokładnie tak, jak reszta - więc jak widać bardzo wymagająca nie jest...
Jeśli Twoja była przelana to musi najpierw zregenerować system korzeniowy, a jak już to uczyni - wtedy z pewnością pomyśli o kwitnieniu :D
Pozdrawiam
Magda
LINKI
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

madzik pisze:Duśka - moja roślina wisi sobie w oknie wraz z "marketowcami" :wink: , traktowana dokładnie tak, jak reszta - więc jak widać bardzo wymagająca nie jest...
Jeśli Twoja była przelana to musi najpierw zregenerować system korzeniowy, a jak już to uczyni - wtedy z pewnością pomyśli o kwitnieniu :D

To jeszcze trochę potrwa, bo jak na razie nie jest zbyt chętny do puszczania nowych korzeni, może na wiosnę coś ruszy. Po spędzeniu jakiegoś czasu w folii nabrał sztywności, ale korzonków nie przybyło. Teraz pod folią jest bellina i equestris. Equestris też niestety trafił mi się o słabych korzeniach, a ja niestety nie jestem dobra w ratowaniu storczyków.
Awatar użytkownika
iwka2
500p
500p
Posty: 791
Od: 1 mar 2009, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemstow k.Cieszanowa

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Witam!cattleya śliczna i brassavola nodossa ma swoj urok,marzy mi sie od dawna :roll: Jaka jest w uprawie?
Pozdrawiam Iwona
Awatar użytkownika
madzik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1346
Od: 27 gru 2007, o 09:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

iwka2 - z Brassavolą nie mam już żadnych problemów. Piszę "już", bo miałam sporo. Kupiłam ją we wrześniu zeszłego roku na krakowskiej wystawie. Po wyjęciu jej z doniczki okazało się, że praktycznie wszystkie korzenie są zgniłe. Oczywiście wycięłam je- zostały tylko 3 zgrubienia, z których według mnie miały wyrosnąć nowe korzonki. Posadziłam w korę pomieszaną ze sphagnum i zwiększyłam wilgotność wokół rośliny. Nic to jednak nie dało, korzonki nie zaczęły rosnąć...Przesadziłam do koszyczka ze sphagnum, które cały czas było wilgotne. I to nic nie dało, gorzej - roślina była coraz bardziej odwodniona (zgubiła jeden liść, reszta była mocno pomarszczona) i byłam już prawie pogodzona z jej utratą. Rzutem na taśmę w styczniu umieściłam ją w akwarium na podstawce. Kłącze leżało na cienkiej warstwie sphagnum, którą codziennie rano zraszałam. Roślinę musiałam oprzeć liśćmi o ścianę akwarium (nie było jak umocować) i co rusz mi się przewracała. Jak się okazało nie przeszkodziło jej to w reanimacji.W połowie lutego zauważyłam nowy przyrost i 2 maleńkie korzonki. A potem było już tylko lepiej. Korzenie (piękne, grube) zaczęła wypuszczać całym stadami, wyrosły 3 nowe liście (na jednym z nich zakwitła). W marcu została wyjęta z akwarium i przesadzona do drobnej kory. W lecie stała na balkonie i była często podlewana, bo w okresie wzrostu lubi wilgoć.
Po przyniesieniu z balkonu (w sierpniu bodajże) zauważyłam (wcześniej nie zwróciłam uwagi :oops: ), że liście bardzo jej "przytyły" i z chudych szczypiorków wyrosły szerokie "sztylety". W październiku zaczął wychodzić pęd kwiatowy :tan .
Walka bez efektów trwała prawie 5 miesięcy (najgorsza pora na reanimację...) i miałam chwile zwątpienia, ale na szczęście sie udało i wynagrodziła mnie kwiatkami :D
Nie traktuję jej obecnie jakoś szczególnie - stoi na południowym oknie (osłoniętym przez balkon) na tacy z keramzytem wśród innych storczyków. W lecie podlewana często, teraz będzie rzadziej. I tyle.
Polecam ją szczerze ze względu na jej niekłopotliwość i piękne, pachnące wieczorami kwiaty :wink:
Pozdrawiam
Magda
LINKI
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Madzik - moje storczyki cz. 2

Post »

Madziu, bardzo sugestywnie opisałaś swoją walkę o tę roślinkę.
To prawdziwe bohaterstwo z Twojej strony ! I znów widać, że nie wolno się poddawać zbyt łatwo.
Ja mam podobna wolę walki o moją Phal. bastianii. I mam nadz., że kiedyś będę również mogła pokazać jej kwiaty :)
Cieszę się ,że z Brassavolą sie udało. Wielkie brawa dla Ciebie ;:63 ;:63 ;:63
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”