Stres - jak z nim walczyć

[takasobie]

A ja na stres lub przygnębienie jakieś oglądam "Kolor purpury" I wtedy uświadamiam sobie, że mam fajnie i nie ma się co denerwować i przejmować! A ja podatna jestem bardzo! No i kolejnym sposobem na stres są dla mnie widły amerykany. Wpadam do ogrodu i traktuję nimi glebę, póki mi emocje nie opadną ;-) No ale zimą tego specjalnie nie robię! Zimno trochę ;-)

[100krotka]

A ja myślę, że najpierw trzeba znaleźć przyczynę. Piszesz, że od dwóch lat - czyli znasz konkretne okoliczności, w jakich zaczęłaś się gorzej czuć. Czy to była zmiana pracy, narodziny dziecka, kłopoty rodzinne, zdrowotne? Czasem trzeba pomyśleć nad eliminacją przyczyny, a jeśli się nie da (najczęściej...) to popracować nad swoim podejściem do niej, poszukać, tak jak pisze Nalewka, wsparcie bliskich ...wiem, łatwo się mówi...ale u mnie tylko to działa, natomiast bez tego nie działają żadne przyjemności, ani książka, ani czekolada, ani zakupy...

[takasobie]

Ale bywa i tak, że po pewnym czasie przyczyny już nie ma, a my tkwimy w stresie, deprasji i poczuciu beznadziejności. Oprócz małych przyjemności trzeba postawić sobie jakiś wiekszy cel, którym się trzeba poważnie i konsekwentnie zająć a wtedy szybko zapomnimy o stresie!

[kilervirago]

Powórzę rady innych,ale sprawdzam to na sobie i działa ! Magnez,jak najwięcej na świeżym powietrzu i codzienny cel : co dziś mogę zrobić fajnego dla siebie ?

[Jadowitka]

Każdy musi sobie znaleźć swój własny sposób.....

To prawda. Ja np. czytam i to mnie odrywa od codzienności. Sprawdź sama co sprawia Ci największa przyjemność i Cię relaksuje. Jak już to znajdziesz, wprowadź w czyn. Efekt murowany.

[jaska2503]

Moim niezastąpionym lekarstwem na stres jest spacer po lesie(może być grzybobranie ).Nieodzowny do tego jest pies.

[Justynek]

Swego czasu miałam bardzo wiele stresujących sytuacji i przyznam się że czytałam..... romanse
Głupkowate, wiem, ale na dwie godzinki przestawałam myśleć i przelatywałam szybko kartki.
Nie wymaga skupienia, myślenia a jednocześnie odrywałam się od ponurych myśli.
Potem gdzieś przeczytałam że właśnie czytanie lekkich, niewymagających myślenia książek to jest właśnie jeden ze sposobów na stres.

Na 100% potwierdzam. Ja też czasem odstresowuję się taką lekturą. Jak taki romansik wciągnie to nie ma siły żeby o czymkolwiek innym myśleć. No i zawsze dobrze się kończy

Nie wiem czy sposobem na stres może być słuchanie muzyki, ale jak mam zły dzień to włączam sobie jakiś pozytywny kawałek i od razu humor mi się poprawia, a biodra zaczynają bujać w rytm muzyki.

Zapomniałabym , świetnym relaksem dla mnie jest praca w ogródku

[rmarduk]

Nie ma jednego sposobu na stres. Każdy lubi co innego. Ja np. polecam słuchanie spokojnej muzyki i picie herbaty do tego.
Uprawiać jakiś sport, dzięki któremu nie będziesz w danym momencie myśleć o tych sprawach które mogą
cię stresować.

[Rodusik]

13 lipca zabieg operacyjny

[akselb3]

Relaks przede wszystkim:
Sauna, basen lub siłownia, spacer wieczorem - mi to zawsze pomaga!

[sertio]

Polecam śmiech/uśmiech , który wspaniale rozluźnia i odstresowuje. Nawet jeśli jest sztuczny to i tak lepszy taki niż żaden, a po pewnym czasie nawet i ten sztuczny staje się prawdziwy .

[Rodusik]

zabieg nie doszedł do skutku (brak krwi w szpitalu ) ale jest decyzja nie kroimy a kruszymy. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. .Już pop kruszeniu , teraz 2 tygodnie czekania i zobaczymy czy nie powtórzyć.

[Maskuna]

Ja największy stres jaki miałam, był związany ze zmianą pracy. Nie polecam nikomu być w takiej sytuacji. Według skali stresu, ta ze zmianą pracy, jest na 5 miejscu z 20, tak więc dość sporo.