Fikus sprężysty (Ficus elastica) - pielęgnacja i problemy

[x-C-j]

pestka a opisz podlewanie, stanowisko i czy nawozisz lub nawoziłaś czymś?

[pestka]

Czarodzieju podlewałam różnie jak wszystkie moje kwiaty gorzej z tym nawożeniem raczej nie nawoziłam dopiero teraz włożyłam pałeczki nawozowe do każdego mojego kwiatka które się nawozi raz na 2 miesiące stał przy południowym oknie na podłodze a teraz go przeniosłam w głąb pokoju bo przy oknie teraz grzeją kaloryfery ale nie wiem czy mu będzie dobrze czy nie za ciemno poradż mi czy dobrze zrobiłam czy nie ale mam go już 3 lata i do tej pory nie miałam z nim kłopotu

[x-C-j]

Moim zdaniem za dużo wody dostał w pewnym momencie, nastąpiło zatrzymanie asymilacji i stąd takie objawy, suche powietrze do tego dołożyło swoje, przeczytaj w naszej forumowej Encyklopedii o fikusach są tam opisane warunki jakie powinny mieć fikusy.

[ingga]

Mam ten sam problem z fikusem

Jak zaczął się sezon grzewczy odsunęłam go od okna w głąb pokoju i tez zastanawiam się czy nie brakuje mu światła. Musze wygospodarować mu lepsze miejsce ale ponieważ jest spory jest to trochę trudne.

Zaczęłam go tez podlewać nawozem i czekam na poprawę.

I tez musze zainteresować się jakie warunki mu najlepiej by pasowały, bo na razie zajmuje się kwiatami trochę na wyczucie.

[maribat]

Witam wszystkich, dopiero raczkuję na tym forum, ale już jestem mile zaskoczona
Podłącze się pod ten temat, bo mam podobny problem jak agrazka i pestka z tym ,że u mnie chore liście nie opadają. Problem jest od samego początku, tj. od 4 lat. Na razie wyglądało to na plamy poparzeniowe, jednak to nie to. Roślina stoi niedaleko okna, jest doświetlona, dokarmiana, szkodnika nie zaobserwowałam. O co więc może chodzić? Pomóżcie proszę.

[x-C-j]

Opisz podlewanie, nawożenie temp w jakiej był zimą i pokaż doniczkę z ziemią.

[maribat]

Początkowo, od szczepki stał na zachodnim oknie, od początku był zraszany, jak pojawiły się objawy, zdjęłam myśląc, że to z nadmiaru słońca. Dotychczas stał w pobliżu zachodniego okna. Zimą podlewałam raz w tygodniu, a w sezonie 2 razy . Nawożenie raz na miesiąc; temp. zimą ok. 22st. Widok podłoża w tej chwili nic nie podpowie, bo tydzień temu przesadziłam. Przyznam się do jednego grzechu jaki mi teraz przychodzi do głowy... w ostatnim czasie zaniedbałam zraszanie, ale jak już pisałam, objawy pojawiły się niedługo po posadzeniu młodej szczepki. Może to jakiś grzybisko przywlokłam do domu razem z zaszczepką, ale to już może Wy rozstrzygniecie. W głowę zachodzę o co mu chodzi
Myślałam też by odmłodzić przez odkład powietrzny, ale nie wiem, czy w obecnej sytuacji to ma sens...

[x-C-j]

Czy system korzeniowy był bardzo przerośnięty jak przesadzałaś? Co zaś do odmłodzenia polecam inny sposób Jak rozkrzewić fikusa....?, daj zdjęcie rośliny zrobione tak bym widział całego fikusa razem z doniczką to pozaznaczam Ci jak go pociąć w celu odmłodzenia. Poczytaj też posty w temacie jaki podałem może chciałabyś uzyskać coś takiego?

[maribat]

Bryłę miał naprawdę nieźle przerośniętą...
Na chwilę obecną, tak na szybko dysponuję tylko takim nędznym foto jeśli da się to jakoś wykorzystać to dobrze, jeśli nie to jutro postaram się o lepsze.
Roślina na dole ma 3 młode odrosty.
Za resztę info dzięki, skorzystam:)

[x-C-j]

Da się wykorzystać w ostateczności to zdjęcie ale dobrze by było jak byś zrobiła nowe zdjęcie za dnia i troszkę z oddali by w kadrze aparatu zmieściła się cała roślina włącznie z doniczką. Jak zapoznasz się z tematem jaki podałem w linku i się zdecydujesz na odmładzanie, no i zamieścisz jutro zdjęcie zaznaczę Ci na nim moją propozycję odmłodzenia rośliny.

[maribat]

Witaj Czarodzieju, mam nadzieję, że to wystarczy :-? :

[x-C-j]

Teraz ekstra, moja propozycja poniżej



zbędne liście zaznaczyłem by usunąć, czubki do wody do ukorzenienia, ten środkowy kawałek pinka również do ukorzenienia. I metoda jaka podałem w linku wcześniej by rozkrzewić ładnie fikusa. Dodatkowo polecam zacząć zasilanie rośliny Eko-użyźniaczem a jak zaczną wybijać młode gałązki zastosuj dodatkowo nawóz mineralny dla fikusów lub jakiś dla roślin zielonych.

[maribat]

Po miesiącu przybiegłam pochwalić się efektem wcześniejszych działań za radą Czarodzieja .

Pomogło, a jakże by inaczej, odcięte części jeszcze sie ukorzeniają, ale juz widać malutkie zawiązki nowych przyrostów; i korzonki też. Dziękuję