Plamy na liściach
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Plamy na liściach Phal.
Dziękuję Agito, stosowałam naprzemiennie KARATE i Topsin, bo nie wiedziałam, czy to czy grzyby, wirusy, czy też jakieś paskudztwa. Ale tak jak wyżej napisałam poprawa była tylko chwilowa. Zaopatrzę się jeszcze w te środki miedziowe. A jak nie to trzeba będzie chyba się pożegnać, by chorobą nie objąć wszystkich.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Plamy na liściach Phal.
Przejrzałam chyba wszystkie strony o storczykowych chorobach i nic podobnego nie znalazłam. U mnie ta choroba rozwija się od ok. 2 miesięcy, więc dość krótko. Rozumiem, że dłużej z nią powalczę.
DAK- dobrze wiedzieć, że nie jestem odosobniona w walce z tym "czymś". Będę do Ciebie zaglądać i pytać o choruszki.
Agnieszko- dziękuję za pomoc. Będę działać, może u Taty znajdę potrzebne mi środki.
Serdecznie dziękuję za zajrzenie tutaj.
DAK- dobrze wiedzieć, że nie jestem odosobniona w walce z tym "czymś". Będę do Ciebie zaglądać i pytać o choruszki.
Agnieszko- dziękuję za pomoc. Będę działać, może u Taty znajdę potrzebne mi środki.
Serdecznie dziękuję za zajrzenie tutaj.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Plamy na liściach Phal.
- -ewelina-
- 500p
- Posty: 677
- Od: 14 sie 2007, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Plamy na liściach Phal.
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Plamy na liściach Phal.
Też ten nalot widziałam, ale zdawało mi się, że to pozostałość po oprysku chemią.
Gdyby nie fakt, że te wżery są tylko na tych trzech storczykach, którym liście plamiały i żółkły, to podejrzewałabym może właśnie chemię, ale profilaktycznie pozostałe storczyki też były opryskane i na nich takich zmian nie ma.
Gdyby nie fakt, że te wżery są tylko na tych trzech storczykach, którym liście plamiały i żółkły, to podejrzewałabym może właśnie chemię, ale profilaktycznie pozostałe storczyki też były opryskane i na nich takich zmian nie ma.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Plamy na liściach Phal.
DAK- u mnie wygląda to trochę inaczej. Jest kilka wżerów, szczególnie na jednym listku od dołu, to samo z wierzchu jest posiane drobnymi żółtawymi plamkami, o nieregularnym kształcie. Wczoraj obcięłam najgorzej wyglądające listko (to z fotki), najgorzej, że nie wiem, gdzie wynieść storczyka, bo wszystkie kąty mam zapchane doniczkowcami. Niesytety, ale musze się przyznać, ze mam ochotę wystawić go za okno...
Listko, z którego część wycięłam wcześniej:
Inne od spodu:
To samo z góry:
Kolejne listko od wewnątrz:
Listko, z którego część wycięłam wcześniej:
Inne od spodu:
To samo z góry:
Kolejne listko od wewnątrz:
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Plamy na liściach Phal.
Baryczko, u mnie też takie wżery są, dodałam tylko jeszcze jeden objaw (coraz bardziej skłaniam się, że w tym przypadku to efekt chemii).
Na dwóch młodszych liściach widać te wżery jeszcze.
- u tego postało to w lipcu i dalej się raczej na razie nie rozprzestrzenia.
Natomiast tu zmiany (na prawym liściu) zaczęły się, gdy liść w lipcu dopiero wychodził i był milimetrowy. Te zmiany na nim całkowicie zdeformowały liść, a na nieco starszym widać żółte plamy.
Na dwóch młodszych liściach widać te wżery jeszcze.
- u tego postało to w lipcu i dalej się raczej na razie nie rozprzestrzenia.
Natomiast tu zmiany (na prawym liściu) zaczęły się, gdy liść w lipcu dopiero wychodził i był milimetrowy. Te zmiany na nim całkowicie zdeformowały liść, a na nieco starszym widać żółte plamy.
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Plamy na liściach Phal.
DAK, a jakiej chemii używałaś- czego to miałby być skutek wg Ciebie?
Zaczynają się u mnie pojawiać na jednym falku podobne wgłębienia i jasniejsze smużki- te smużki były już latem, myślałam, że to problemy fizjologiczne, bo roślinka to odratowany zdechlaczek, ma jeszcze mało korzeni, ale dzisiaj dostrzegłam również takie "wżery" jak u Ciebie DAK na 1-wszym z dwóch ostatnich zdjęć i zaczynam się niepokoić... :x
Jak to się u Was dziewczyny zaczynało- najpierw były przejaśnienia, czy najpierw zapadnięta tkanka?
Zaczynają się u mnie pojawiać na jednym falku podobne wgłębienia i jasniejsze smużki- te smużki były już latem, myślałam, że to problemy fizjologiczne, bo roślinka to odratowany zdechlaczek, ma jeszcze mało korzeni, ale dzisiaj dostrzegłam również takie "wżery" jak u Ciebie DAK na 1-wszym z dwóch ostatnich zdjęć i zaczynam się niepokoić... :x
Jak to się u Was dziewczyny zaczynało- najpierw były przejaśnienia, czy najpierw zapadnięta tkanka?
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Plamy na liściach Phal.
Chyba zapadnięta tkanka w jaśniejszym odcieniu (jednocześnie). Z prawidłowym zidentyfikowaniem przyczyn jest mi o tyle trudno, że wiele czynników wystąpiło równocześnie:
1. Objawy pojawiły się latem podczas mojej tygodniowej nieobecności, co mogło dać przyczynę chwilowego przesuszenia (szczególnie, że to maleństwo z rekonwalescencji).
2. Pojawiły się na najsłabszych odratowywanych egzemplarzach.
3. W tym czasie tuż przed wyjazdem doszedł zakupiony storczyk, który mógł być zainfekowany lub mieć jakichś niezauważalnych "gości" - ten storczyk dopiero po pewnym czasie pokazał swoje chore oblicze - przesadzony do nowego podłoża, usunięte większość korzeni ma pomarszczone liście i jest na kwarantannie. To on właśnie miał największe wżery na wychodzących dopiero listkach i jest na zdjęciu drugim.
Oglądałam zagłębienia i korzenie i żadnych "gości" nie zauważyłam. Jedyne co w tamtym czasie było to pojawienie się ziemiórek. Czy ziemiórki mogą robić takie spustoszenie? A może przenoszą wirusy? Nie wiem.
I jeszcze jedno - na egzemplarzach, które miały te objawy (chore liście usunęłam) pojawiły się ostatnio lepkie zaplamienia na spodzie liści (całkiem zdrowo wyglądających). Robiłam im dokładny przegląd i żadnego robactwa nie widzę - a może ślepa jestem?
1. Objawy pojawiły się latem podczas mojej tygodniowej nieobecności, co mogło dać przyczynę chwilowego przesuszenia (szczególnie, że to maleństwo z rekonwalescencji).
2. Pojawiły się na najsłabszych odratowywanych egzemplarzach.
3. W tym czasie tuż przed wyjazdem doszedł zakupiony storczyk, który mógł być zainfekowany lub mieć jakichś niezauważalnych "gości" - ten storczyk dopiero po pewnym czasie pokazał swoje chore oblicze - przesadzony do nowego podłoża, usunięte większość korzeni ma pomarszczone liście i jest na kwarantannie. To on właśnie miał największe wżery na wychodzących dopiero listkach i jest na zdjęciu drugim.
Oglądałam zagłębienia i korzenie i żadnych "gości" nie zauważyłam. Jedyne co w tamtym czasie było to pojawienie się ziemiórek. Czy ziemiórki mogą robić takie spustoszenie? A może przenoszą wirusy? Nie wiem.
I jeszcze jedno - na egzemplarzach, które miały te objawy (chore liście usunęłam) pojawiły się ostatnio lepkie zaplamienia na spodzie liści (całkiem zdrowo wyglądających). Robiłam im dokładny przegląd i żadnego robactwa nie widzę - a może ślepa jestem?
- Anusska
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 10 paź 2008, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Plamy na liściach Phal.
Możliwe, ze był tam szkodniki (lub jeszcze są...), ale możliwe jest też, że to gutacja i przez przypadek otarł się gdzieś listek i się rozmyło.
Chociaż ja bym obstawiała to pierwsze Jeśli to zdrowe rośliny, to może warto byłoby popryskać je zapobiegawczo np. Provado?
Raczej im nie zaszkodzi, a ewentualnych "tubylców" zwalczy
Co do tych plamek, to nie wiem co to może być. Jeśli chodzi o wżery, to znam takiego jednego storczyka i też ma to samo
Może to nic groźnego, tylko brak im składników odżyczych? Pod koniec TEJ strony jest coś podobnego.
Nie jestem co do tego pewna, ale skoro nie pojawiają się nowe wżery, to znaczy że już jest ok - a choroby i infekcje rozwijały by się dalej
Życzę powodzenia w walce z "tym czymś"
Chociaż ja bym obstawiała to pierwsze Jeśli to zdrowe rośliny, to może warto byłoby popryskać je zapobiegawczo np. Provado?
Raczej im nie zaszkodzi, a ewentualnych "tubylców" zwalczy
Co do tych plamek, to nie wiem co to może być. Jeśli chodzi o wżery, to znam takiego jednego storczyka i też ma to samo
Może to nic groźnego, tylko brak im składników odżyczych? Pod koniec TEJ strony jest coś podobnego.
Nie jestem co do tego pewna, ale skoro nie pojawiają się nowe wżery, to znaczy że już jest ok - a choroby i infekcje rozwijały by się dalej
Życzę powodzenia w walce z "tym czymś"
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Plamy na liściach Phal.
DAK, no to mamy wspólną cechę- u mnie też pojawiło się to na osłabionej roślince po 10 miesiącach reanimacji. Mam nadzieję, że to tylko zaburzona fizjologia- ten mój mógł mieć nadmiar słońca, bo młode listki wybarwiają mu się mocno na czerwono, nie tylko od spodu, ale i od góry. Może też za mocno go nawoziłam, ma już sporo korzonków, ale króciutkie, po kilka cm, a ja dawałam mu dawkę jak do wszystkich innych zdrowych roślin- małą, ale może nie dał rady...
U mnie pojedyńcze kropelki również pojawiają się na brzegach liści, na wielu roślinach, ale zawsze jest to najmłodszy liść storczyka (taki, który już zakończył wzrost, nie jeszcze rosnący) i od strony słońca. Wg mnie to gutacja.
O tej stronie, co pokazała Anusska, też myślałam- na tych zdkjęciach na dole strony są pokazane zaburzenia fizjologiczne- 2 liście mają takie przesuszone zwężenia, jak u Ciebie na tym drugim zdjęciu, DAK, to by mogło oznaczać, że jest to spowodowane problemami fizjologicznymi.
U mnie pojedyńcze kropelki również pojawiają się na brzegach liści, na wielu roślinach, ale zawsze jest to najmłodszy liść storczyka (taki, który już zakończył wzrost, nie jeszcze rosnący) i od strony słońca. Wg mnie to gutacja.
O tej stronie, co pokazała Anusska, też myślałam- na tych zdkjęciach na dole strony są pokazane zaburzenia fizjologiczne- 2 liście mają takie przesuszone zwężenia, jak u Ciebie na tym drugim zdjęciu, DAK, to by mogło oznaczać, że jest to spowodowane problemami fizjologicznymi.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Plamy na liściach Phal.
Dobrze by było, by to były tylko problemy fizjologiczne, ale patrząc na te zdjęcia z linkowanej informacji, to trudno odróżnić jedne wżery od drugich. Na wszelki wypadek PROVADO zakupię i jeszcze tym potraktuję.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 5 gru 2008, o 20:19
- Lokalizacja: kielce