ot, i ja mam podobnie. Wiosną dodatkowo jest fajny zapach mokrej ziemi, która tylko czeka na promienie słońca i naszą pracę100krotka pisze:Ale wiesz, jak ja lubię ten wiosenny dreszczyk emocji, kiedy śniegi stopniały i wreszcie można chwycić sekator w garść...jak ja na to czekam![]()
A teraz, to już mi się po prostu nie chce ;-)
Rozczochrany ogródek Stokrotki
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
To chyba dołączę do klubu
Teraz nie chce mi się nawet dalii wykopywać , robię tylko to, co koniecznie trzeba.
Gruntowne porządki odkładam do wiosny.
A potem to już nie mogę się doczekać, żeby wyjść do ogrodu i zabrać się do dzieła
To dla mnie jeden z takich wytęsknionych dni: kiedy jest już ciepło, rośliny wystawiają kiełki i już czuć wiosnę
Teraz nie chce mi się nawet dalii wykopywać , robię tylko to, co koniecznie trzeba.
Gruntowne porządki odkładam do wiosny.
A potem to już nie mogę się doczekać, żeby wyjść do ogrodu i zabrać się do dzieła
To dla mnie jeden z takich wytęsknionych dni: kiedy jest już ciepło, rośliny wystawiają kiełki i już czuć wiosnę
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Ja właściwie już takich większych "architektonicznych" robót wykonywać nie będę, bo mam już teren zagospodarowany, tylko to tu, to tam darń się ściąga ;-) i dosadza czy przesadza.
Ale wiecie co? Dzisiaj po pracy zamierzałam sobie posadzic róze okrywowe - marki Celina ;-) i wiecie, że w to miejsce nie mogłam wbic łopaty? A co dopiero wykopać takiego dołka, żeby wymienić glinę na kompost. Wlałam parę wiader wody i zostawiłam na noc, może trochę zmięknie..skandal, żeby było tak sucho
A wiesz DOminiko, że nie zawsze trzeba czekać aż do wiosny ;-) Kiedy byłam na macierzyńskim - w zimie - to była taka zima, że na polu bywało koło 10 stopni. Ja sobie wtedy pierwsze rabatki zakładałam, a Anula spała w wózeczku
Ale wiecie co? Dzisiaj po pracy zamierzałam sobie posadzic róze okrywowe - marki Celina ;-) i wiecie, że w to miejsce nie mogłam wbic łopaty? A co dopiero wykopać takiego dołka, żeby wymienić glinę na kompost. Wlałam parę wiader wody i zostawiłam na noc, może trochę zmięknie..skandal, żeby było tak sucho
A wiesz DOminiko, że nie zawsze trzeba czekać aż do wiosny ;-) Kiedy byłam na macierzyńskim - w zimie - to była taka zima, że na polu bywało koło 10 stopni. Ja sobie wtedy pierwsze rabatki zakładałam, a Anula spała w wózeczku
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
100- krotko, dobry kilof podstawowym narzędziem ogrodnicy!
Nawet Ewa Karkowska wyposażyła się w ten przydatny kikucik.
Wystarczy popluć w łapki, oczyma wyobraźni zobaczyć wroga i ... dziab!
Potem tylko Fiskars z hartowanym ostrzem i dołek da się wykopać w godzinę.
( teraz się pochwalę - mam już takie grządki, gdzie dołki pod róże robię tylko rękoma -\
norrmalnie, filmowa brytyjska gleba, po 5 latach odżywienia)
Nawet Ewa Karkowska wyposażyła się w ten przydatny kikucik.
Wystarczy popluć w łapki, oczyma wyobraźni zobaczyć wroga i ... dziab!
Potem tylko Fiskars z hartowanym ostrzem i dołek da się wykopać w godzinę.
( teraz się pochwalę - mam już takie grządki, gdzie dołki pod róże robię tylko rękoma -\
norrmalnie, filmowa brytyjska gleba, po 5 latach odżywienia)
-
x-d-a
100krotko, rozumiem Cie doskonale, bo u mnie też piekielnie sucho, a dodatkowo mam kamienistą ziemię, więc wykopanie każdego dołka kosztuje mnie sporo potu
A mój M. niespecjalnie kwapi się do pomocy...Teraz czekam na deszcze, bo muszę rozsadzić wielką kępę irysków syberyjskich
Na szczęście piękna pogoda rekompensuje wszelkie niedogodności; sto razy dziennie robię obchód ogrodu i nie mogę się napatrzyć
Miłego wieczorku :P
A mój M. niespecjalnie kwapi się do pomocy...Teraz czekam na deszcze, bo muszę rozsadzić wielką kępę irysków syberyjskich
Na szczęście piękna pogoda rekompensuje wszelkie niedogodności; sto razy dziennie robię obchód ogrodu i nie mogę się napatrzyć
Miłego wieczorku :P
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Ano właśnie - piekna jest polska złota jesień, jak sucho i ciepło, z drugiej strony, nie jest to zbyt korzystne dla tych, co sadzą o tej porze roku. Wszystkim nie dogodzisz ;-)
Te róże, których wczoraj nie posadziłam, po kąpieli zadołowałam w rabatce, gdzie można łatwiej wbić łopatę (i ja taką mam
) i czekaja na lepszy czas. Dzisiaj się ten lepszy czas zaczął, bo pada
Może wieczorem sie uda?
Haniu, ja też w pocie czoła ulepszam glinę, głównie kompostem, chociaż na jesień oborniczek się też rozkłada... u nas ziemia jest naprawdę dobra i zasobna, jedyną jej wadą jest to, że jest rzeczywiscie ciężka, więc się pobawić trochę trzeba - ale niejakie efekty juz widzę
Te róże, których wczoraj nie posadziłam, po kąpieli zadołowałam w rabatce, gdzie można łatwiej wbić łopatę (i ja taką mam
Haniu, ja też w pocie czoła ulepszam glinę, głównie kompostem, chociaż na jesień oborniczek się też rozkłada... u nas ziemia jest naprawdę dobra i zasobna, jedyną jej wadą jest to, że jest rzeczywiscie ciężka, więc się pobawić trochę trzeba - ale niejakie efekty juz widzę
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Iza, a ja byłam przekonana, że wiesz juz i że byłaś 
Wyślę ci info, co mają.
A wiecie Wy, jaki interes ubiłam
Zastanawiałam sie i zastanawiałam,co z tą moją miniaturką zrobić. I wymóżdżyłam - poszłam do sąsiada i zapytałam o kontakt ze szwagrem, bo chciałam sobie ze trzy sztuki dokupić. A siąsiad poleciał na zaplecze i....
ta dam

Teraz mam trzy, obiecał zapytać szwagra czy jeszcze ma te czerwone. Proszę bardzo - co prawda jedna nie kwitnie, ale i tak cos tam widać
W podzięce ukopałam sąsiadce trzy wiadra bylin. I tak to wszyscy jesteśmy zadowoleni.
A u mnie jak zwykle jesień

A ta malota jeszcze o sobie dała znać

Wyślę ci info, co mają.
A wiecie Wy, jaki interes ubiłam
Zastanawiałam sie i zastanawiałam,co z tą moją miniaturką zrobić. I wymóżdżyłam - poszłam do sąsiada i zapytałam o kontakt ze szwagrem, bo chciałam sobie ze trzy sztuki dokupić. A siąsiad poleciał na zaplecze i....
ta dam

Teraz mam trzy, obiecał zapytać szwagra czy jeszcze ma te czerwone. Proszę bardzo - co prawda jedna nie kwitnie, ale i tak cos tam widać
W podzięce ukopałam sąsiadce trzy wiadra bylin. I tak to wszyscy jesteśmy zadowoleni.
A u mnie jak zwykle jesień

A ta malota jeszcze o sobie dała znać

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Ale ja go nie podchodziłamAniaDS pisze:a Ty cwana bestio![]()
![]()
![]()
![]()
wiedziałaś jak podejść sąsiada![]()
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka



