Na wsi u maakity cz.2
- Andrzej Max
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1609
- Od: 15 lip 2009, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Madziu, świetne postępy - Twój ogród pięknieje. Interesuje mnie, jakimi krzewami obsadziłaś ogrodzenie?
Pozdrawiam Dorota
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Andrzeju, ja przy siatce też wysiałam nasturcje, ale jakieś takie małe mi urosły. Nie wiem z czego to wynika były różnych firm. Wysiewałam też powój - efekt ten sam, tylko kolczurka klapowana pokazała klasę, ale nie chcę całe siatki mieć w kolczurce.
Dorotko, ogrodzenie w części wypoczynkowej jest obsadzony: kalina, jaśminowiec, róża westerland, wajgela Caricatura, budleja biała, róża okrywowa od flasha łososiowa, perukowiec o czerwonych liściach, forsycja "Golden time", Cyprysik nootkatyjski variegata, ognik red kolumn, kalina i bez od Agness. Póki co w tym roku pomiędzy wszystko dość gesto powsadzałam malwy i co jakiś czas łubin, zobaczymy co z tego będzie
Dorotko, ogrodzenie w części wypoczynkowej jest obsadzony: kalina, jaśminowiec, róża westerland, wajgela Caricatura, budleja biała, róża okrywowa od flasha łososiowa, perukowiec o czerwonych liściach, forsycja "Golden time", Cyprysik nootkatyjski variegata, ognik red kolumn, kalina i bez od Agness. Póki co w tym roku pomiędzy wszystko dość gesto powsadzałam malwy i co jakiś czas łubin, zobaczymy co z tego będzie
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Wow, same rarytasy, będzie pięknie. Mam do obsadzenia betonowe ogrodzenie w nowym domu i myślę, że pozwolisz, gotową ściągę. Chcę jeszcze rzucić jakieś pnącza na ten beton.
Pozdrawiam Dorota
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Andrzej Max
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1609
- Od: 15 lip 2009, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Madziu,maakita pisze:Andrzeju, ja przy siatce też wysiałam nasturcje, ale jakieś takie małe mi urosły. Nie wiem z czego to wynika były różnych firm. Wysiewałam też powój - efekt ten sam, tylko kolczurka klapowana pokazała klasę, ale nie chcę całe siatki mieć w kolczurce.
w tym roku chyba wszystkie takie były z powodu suchej wiosny. W przyszłym będzie lepiej!
- Andrzej Max
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1609
- Od: 15 lip 2009, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
U mnie nasturcje w ogóle nie wzeszły, a tak mi się marzył nasturcjowy bukiecik
Pozdrawiam Dorota
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witaj Madziu:-).
Ja należę do tych gości, którzy są ciągle niejawni, ale bywam tu i czytam, oglądam.
Podziwiam nowe rabaty, które z zapałem tworzysz. Masz przecież duży kawał ziemi do dyspozycji. Bardzo podoba mi się róża Mainser Fastnacht, nawet ją miałam, ale Lwisko wiosną zapryskał mi ją na śmierć bo zapomniał, że posadziliśmy ją jesienią w tym miejscu. Teraz nie mam gdzie kupić, bo na allegro trudno o uczciwość jeśli chodzi o odmiany róż, a pani, u której kupiłam ją kiedyś, w tym roku tej odmiany nie ma. Ale może za rok. Cierpliwa jestem.
Pieski... pieski to łobuziaki i mamy przez nie zawsze trochę zmartwień. Ale miło, że inny biedak schroniskowy znalazł dom.
Dziś u mnie wietrznie, nawet bardzo wietrznie, ale ciepło. Gdyby nie wiatr to byłoby okropnie duszno jak na październik.
Pozdrawiam, Ewa.
Ja należę do tych gości, którzy są ciągle niejawni, ale bywam tu i czytam, oglądam.
Podziwiam nowe rabaty, które z zapałem tworzysz. Masz przecież duży kawał ziemi do dyspozycji. Bardzo podoba mi się róża Mainser Fastnacht, nawet ją miałam, ale Lwisko wiosną zapryskał mi ją na śmierć bo zapomniał, że posadziliśmy ją jesienią w tym miejscu. Teraz nie mam gdzie kupić, bo na allegro trudno o uczciwość jeśli chodzi o odmiany róż, a pani, u której kupiłam ją kiedyś, w tym roku tej odmiany nie ma. Ale może za rok. Cierpliwa jestem.
Pieski... pieski to łobuziaki i mamy przez nie zawsze trochę zmartwień. Ale miło, że inny biedak schroniskowy znalazł dom.
Dziś u mnie wietrznie, nawet bardzo wietrznie, ale ciepło. Gdyby nie wiatr to byłoby okropnie duszno jak na październik.
Pozdrawiam, Ewa.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Dziękuje Ewusiu za cieplutki wpis. Mój piesek schroniskowy jest wspaniały, szkody w zasadzie minimalne, za to trochę pieniędzy pochłania
, nałapała różnych świństw w schronisku.
U mnie pogoda wietrzna i duszna, mam strasznie dużo roboty w ogrodzie, ale leń mnie dopadł. Możliwe, ze to sprawka halnego.
Róża Mainser Fastnachy piękna, ale mało odporna na choroby, jako pierwsza złapała plamistość.
U mnie pogoda wietrzna i duszna, mam strasznie dużo roboty w ogrodzie, ale leń mnie dopadł. Możliwe, ze to sprawka halnego.
Róża Mainser Fastnachy piękna, ale mało odporna na choroby, jako pierwsza złapała plamistość.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Mnie tez się trafiły takie niepnące nasturcje. Ładne kwiatki, ale efekt nie ten, co u pnących... 
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz



