Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9778
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
Kontynuacja wątku:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=23708
KaRo
Witam-dziś w Podwórkowym,obiecany wielki kwiat dziurawcawygląda zza kamedulskiej rukoli.
Hanuś jak widzisz dwa drzewa już obsadzone bluszczem Hedera helix Thorndale,który silnie rośnie i dobrze się krzewi,nie mówiąc już o tym,że jest najodporniejszą na mróz odmianą bluszczu,szczególnie przydatny do stosowania w cieniu i półcieniu.Jest i zawilec,ciekawie wygląda zza bergenii.
Priamie wykiełkował sadzony 31 sierpnia zimowit jesienny od Elwirki.Dokupiłam mu kwitnącego kolegę dla zachęty.
Elu-zasadziłam pstrolistną akebię,zalecana do półcienia.Kupiłam interesujący
dereń kanadyjski, który jest zupełnie niewielką rośliną,a jednak krewniakiem krzewów od Elsi.Badziewia dziś wyniosłam tylko 5 wiader,trudno.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=23708
KaRo
Witam-dziś w Podwórkowym,obiecany wielki kwiat dziurawcawygląda zza kamedulskiej rukoli.
Hanuś jak widzisz dwa drzewa już obsadzone bluszczem Hedera helix Thorndale,który silnie rośnie i dobrze się krzewi,nie mówiąc już o tym,że jest najodporniejszą na mróz odmianą bluszczu,szczególnie przydatny do stosowania w cieniu i półcieniu.Jest i zawilec,ciekawie wygląda zza bergenii.
Priamie wykiełkował sadzony 31 sierpnia zimowit jesienny od Elwirki.Dokupiłam mu kwitnącego kolegę dla zachęty.
Elu-zasadziłam pstrolistną akebię,zalecana do półcienia.Kupiłam interesujący
dereń kanadyjski, który jest zupełnie niewielką rośliną,a jednak krewniakiem krzewów od Elsi.Badziewia dziś wyniosłam tylko 5 wiader,trudno.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4841
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Ewuś ten krzewiasty dziurawiec to dziurawiec Hidcote. Widziałam w Irlandii taki o różowych kwiatach.
Pozyskałam - a jakże - materiał na sadzonki, ale niestety nie udało mi się ich ukorzenić.
Za to ukorzeniłam bluszcz pstrolistny, bardziej wrażliwy niestety, będzie to pierwsza zima - zobaczymy.
Taki zwykły bluszcz bez nazwy odmianowej mam na jabłoni.
Tylko 5 wiader badziewia? a może aż 5 Ja dziś "czołgałam się" po bagnie.
Mam 3 l żurawin, kiepska ze mnie zbieraczka, fakt, byłam tam po pracy
Pozyskałam - a jakże - materiał na sadzonki, ale niestety nie udało mi się ich ukorzenić.
Za to ukorzeniłam bluszcz pstrolistny, bardziej wrażliwy niestety, będzie to pierwsza zima - zobaczymy.
Taki zwykły bluszcz bez nazwy odmianowej mam na jabłoni.
Tylko 5 wiader badziewia? a może aż 5 Ja dziś "czołgałam się" po bagnie.
Mam 3 l żurawin, kiepska ze mnie zbieraczka, fakt, byłam tam po pracy
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9778
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
No to witajcie ponownie.
Hanuś-kupię taką beczkę już , z deklem, zakręcana.Materiał na gnojówki jest stosunkowo łatwo pozyskać.
Elsi-ja ten dziurawiec nabyłam w "Polanie",nie mówili,że taki duży i taki wielkokwiatowy.Na wiosnę mogę spróbować rozdzielić.Żurawiny-dobra rzecz, a jakie zdrowe.Bluszcz zdecydowałam się kupić w Ogrodnictwie Łuccy.Z metki sądząc same zalety na Podwórkowy.Planowałam go dać pod lipą koło przyszłej ławki, ale nie dałam rady dojść do calca,jest pod większą lipą jeden, drugi pod klonem.Dereń kanadyjski(cornus canadensis) jest niską krzewinką,dobrze znosi klimaty Podwórkowego i mile zadarnia prawdziwe derenie od Ciebie.Zdjęcia z netu,bo jakoś nie bardzo mi wyszły in situ.
Ambo-nie waż się popadać!Pierwsze sadziłam cebulki tulipanów od Ciebie.Kilka dałam bratu.
Szafirek miękkolistny jest taki...rozczochrany.
Ewo-Ogis-pewno że kilka poproszę!W zatoce narcyzowej kawalątek miejsca został.
Priamie-na dwa drzewa, zostały jeszcze dwa i leszczyna rozrosła w drzewo.Nigdy nie pociągał mnie fach drwala. Nawet jako mańkut niezbyt się nadaję.Ale trzeba będzie ciąć.
Gorzato-obiecuję zdjęcie z bliska.Wyczytałam wszystko na etykietce, zważyłam w ręce, czy da się zabrać i podjęłam decyzję. Bardzo mi się podobała.
Aśka-dla Ciebie uporządkowany brzeg paprociowo-miętowy.Jeszcze nie w pełni doszły do siebie po przesadzaniu, ale na pewno teraz będzie im lepiej.
Hanuś-kupię taką beczkę już , z deklem, zakręcana.Materiał na gnojówki jest stosunkowo łatwo pozyskać.
Elsi-ja ten dziurawiec nabyłam w "Polanie",nie mówili,że taki duży i taki wielkokwiatowy.Na wiosnę mogę spróbować rozdzielić.Żurawiny-dobra rzecz, a jakie zdrowe.Bluszcz zdecydowałam się kupić w Ogrodnictwie Łuccy.Z metki sądząc same zalety na Podwórkowy.Planowałam go dać pod lipą koło przyszłej ławki, ale nie dałam rady dojść do calca,jest pod większą lipą jeden, drugi pod klonem.Dereń kanadyjski(cornus canadensis) jest niską krzewinką,dobrze znosi klimaty Podwórkowego i mile zadarnia prawdziwe derenie od Ciebie.Zdjęcia z netu,bo jakoś nie bardzo mi wyszły in situ.
Ambo-nie waż się popadać!Pierwsze sadziłam cebulki tulipanów od Ciebie.Kilka dałam bratu.
Szafirek miękkolistny jest taki...rozczochrany.
Ewo-Ogis-pewno że kilka poproszę!W zatoce narcyzowej kawalątek miejsca został.
Priamie-na dwa drzewa, zostały jeszcze dwa i leszczyna rozrosła w drzewo.Nigdy nie pociągał mnie fach drwala. Nawet jako mańkut niezbyt się nadaję.Ale trzeba będzie ciąć.
Gorzato-obiecuję zdjęcie z bliska.Wyczytałam wszystko na etykietce, zważyłam w ręce, czy da się zabrać i podjęłam decyzję. Bardzo mi się podobała.
Aśka-dla Ciebie uporządkowany brzeg paprociowo-miętowy.Jeszcze nie w pełni doszły do siebie po przesadzaniu, ale na pewno teraz będzie im lepiej.
Chyba rzeczywiście na tych dolnych listkach widzę jasne plamki
Będę ją śledzić u Ciebie... niestety... ukorzenianie mi nie wychodzi... ale może kiedyś trafię niewiele jest w necie o tej odmianie...
Ciekawe, czy kwitnie tak jak jej klasyczna siostra? Było jakieś zdjęcie na etykiecie? Ależ mnie zaintrygowałaś od dziś mam nowe wielkie chciejstwo
Będę ją śledzić u Ciebie... niestety... ukorzenianie mi nie wychodzi... ale może kiedyś trafię niewiele jest w necie o tej odmianie...
Ciekawe, czy kwitnie tak jak jej klasyczna siostra? Było jakieś zdjęcie na etykiecie? Ależ mnie zaintrygowałaś od dziś mam nowe wielkie chciejstwo
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9778
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Gorzato, Jakuch i Eukomis, podesłałyście ten deszcz skrycie nocą do nas,witam w gęstych strugach.Dobrze,że wszystko co wczoraj kupiłam w dwu ogrodnictwach zasadziłam od razu.Jeszcze jedną ładną kępkę konwalii majowych zasadziłam, bo w Podwórkowym była tylko maleńka wiosną z "Biedronkowego" kłącza wyhodowana przeze mnie w doniczce,konwalie są przy fiołkach.
Zdobyłam nadto cebulki szafirków jakich jeszcze nie miałam:azurea w niespotykanie jasno turkusowym kolorze i comosum czyli miękkolistny.
Akebia pięciopłatkowa (akebia quinata variegata)była jedna,poprosiłam by mi sprawdzono czy jest jedno czy dwupienna,bo z etykiety wynikało,że półcień dobrze znosi i jest mrozoodporna.Ogród Łobzów jest sporą firmą z tradycjami,niestety nie najtańszą.Jeśli jeszcze się pojawi dam Ci znać-dobrze?A ja poszukam jeszcze zielonej.
Zdjęcia z netu, bo szafirki dopiero będą,a akebia mokra i w mokrym ogrodzie.
Zdobyłam nadto cebulki szafirków jakich jeszcze nie miałam:azurea w niespotykanie jasno turkusowym kolorze i comosum czyli miękkolistny.
Akebia pięciopłatkowa (akebia quinata variegata)była jedna,poprosiłam by mi sprawdzono czy jest jedno czy dwupienna,bo z etykiety wynikało,że półcień dobrze znosi i jest mrozoodporna.Ogród Łobzów jest sporą firmą z tradycjami,niestety nie najtańszą.Jeśli jeszcze się pojawi dam Ci znać-dobrze?A ja poszukam jeszcze zielonej.
Zdjęcia z netu, bo szafirki dopiero będą,a akebia mokra i w mokrym ogrodzie.