Ogródek kogry cz.7
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Lucy całkiem możliwe, że Agrażka ma rację.
Ze mną też tak było / odporna na wszystko / a teraz ??????

Ze mną też tak było / odporna na wszystko / a teraz ??????
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
PO ddddłłłuuugggiieej nieobecności wpadłam na chwile i już żałuję.
Zobaczyłam liliowce i zaleczona choroba wróciła. Piękne liliowce, piękny balkonik i wszystko piękne.

Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Grażynko - drzewko figowe dostałam wczesną wiosną od koleżanki forumkowej z instrukcją postępowania: przez pierwsze dwa trzy lata zimować w domu, w czwartym roku można wysadzic do ogrodu w zaciszne miejsce. Rośnie w naszym klimacie do ok.1,7m wysokości, na owoce raczej nie ma co liczyć... ale w przypadku ciepłych lat i łagodnych zim...kto wie
Jeśli przemarznie, odbija od korzeni
Jeśli przemarznie, odbija od korzeni
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Grażynko, piękne wspomnienie liliowców nam zafundowałaś. Dziękuję. Moje w tym roku kwitły zaledwie pojedynczymi kwiatami, ale na żywo nacieszyłam nimi oczy u Geni i Igi.
Twój Słonkogród niezmiennie wspaniały, tego lata służył zapewne często. Wyobrażam sobie jak przyjemnie musiało się tam siedzieć w ulewne deszcze. Słychać cały ten żywioł za oknem, a w środku zacisznie i bezpiecznie dla ulubieńców.
Twój Słonkogród niezmiennie wspaniały, tego lata służył zapewne często. Wyobrażam sobie jak przyjemnie musiało się tam siedzieć w ulewne deszcze. Słychać cały ten żywioł za oknem, a w środku zacisznie i bezpiecznie dla ulubieńców.
Grażynko !
Lilie piękne a Słonkogród tylko pozazdrościć. Ja tez kiedyś miałam w planach oranżerię nad basenem, ale mój M zrezygnował z budowy basenu, więc i oranżerię diabli wzięli. Zaciekawiłam mnie Twoja Monstera. Ma takie piękne liście. Moja, stojąca w domu ma właściwie każdy listek jakoś uszkodzony, lub brzegami pożółkły. Jak Ci się udaje utrzymać ją w takiej kondycji?
Lilie piękne a Słonkogród tylko pozazdrościć. Ja tez kiedyś miałam w planach oranżerię nad basenem, ale mój M zrezygnował z budowy basenu, więc i oranżerię diabli wzięli. Zaciekawiłam mnie Twoja Monstera. Ma takie piękne liście. Moja, stojąca w domu ma właściwie każdy listek jakoś uszkodzony, lub brzegami pożółkły. Jak Ci się udaje utrzymać ją w takiej kondycji?
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
U mojej znajomej figa rośnie od początku w gruncie, sama ją ukorzeniła za "skubniętej gałązki". Owocuje bardzo słodkimi owocami. Moja mała sadzonka ubiegłej zimy w gruncie przemarzła. Teraz rośnie w doniczce i ma się dobrze. Te zimę spędzi w doniczce. Grażynko, u Ciebie w ogrodzie jest przecież cieplutko to na pewno za kilka lat będziesz jadła swoje figi.[/u]gagawi pisze:Grażynko - drzewko figowe dostałam wczesną wiosną od koleżanki forumkowej z instrukcją postępowania: przez pierwsze dwa trzy lata zimować w domu, w czwartym roku można wysadzic do ogrodu w zaciszne miejsce. Rośnie w naszym klimacie do ok.1,7m wysokości, na owoce raczej nie ma co liczyć... ale w przypadku ciepłych lat i łagodnych zim...kto wie![]()
Jeśli przemarznie, odbija od korzeni
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Hanuś - o niczym innym nie marzę.
Od listopada czeka mnie remont generalny na piętrze domu.
Przy tym remoncie pomyślimy o ociepleniu podłogi balkoniku a może i boków.
Żobaczymy jak to pójdzie, bo najpierw najważniejsze jest wnętrze domu.
Czeka mnie woda, prąd , gaz a więc prawie wszystko.
Jak to przeżyję , nie wiem, ale plan mam już gotowy.
Krysiu - a czegóż to żałujesz ?
Czyżby widoki balkoniku i liliowców aż tak Cię zdołowały ???????
Figa na razie rosnąć będzie pod kloszem a potem pomyślimy.
Obyś była dobrą wróżką, jeśli będą figi to się z tobą podzielę.
Gagawi - dzięki za wskazówki.
Moja na razie zimę spędzi na balkoniku a w razie większych mrozów w środku domu.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Poradż jeszcze jak ją mam prowadzić - na drzewko czy krzew.
Bo tego nigdzie nie doczytałam.
Kubanki - masz rację.
Kiedy przechodzą burze i ulewne deszcze zaraz tam przysiadam.
Kocham burzę i odgłos deszczu uderzający o blaszany dach - niesamowite wrażenia.
Na zewnątrz koniec świata a w środku spokój, kolory i zapachy lata.
Izabell12 - witam nowego gościa.
Miło mi, że do mnie zajrzałaś.
Nic straconego - oranżeryjkę zawsze można dobudować a na prawdę warto.
Ja dopiero po zrealizowaniu swojego planu przekonałam się o dobroczynności takiego zakątka przy domu.
Monstera nie lubi bezpośredniego działania słońca na liście a także przez szybę słonecznego okna.
Nie lubi też potrącania liści.
Co do podlewania to nie znosi przelewania wodą i zbyt kwaśnej ziemi - przynajmniej ta moja.
Lubi podlewanie przegotowaną zimną wodą.
Zasilam ją nawozami Florovitu i to wszystko.
Zapraszam znowu i serdecznie pozdrawiam.
Cynamoniu - nawiedzaj, nawiedzaj...........
Cała przyjemność po mojej stronie.
Gdybyś mi dała na pw zdjęcia czterech stron twojego domu, to może dałoby się coś wymyślić ?
Geniu - a skąd ten smutek ?
Jeśli moja oranżeria dobrze Cię nastraja, to posiedż sobie , wypij kawkę i smutek zamień na radość.
Geniu życie jest zbyt krótkie żeby się martwić - będzie dobrze.

Od listopada czeka mnie remont generalny na piętrze domu.
Przy tym remoncie pomyślimy o ociepleniu podłogi balkoniku a może i boków.
Żobaczymy jak to pójdzie, bo najpierw najważniejsze jest wnętrze domu.
Czeka mnie woda, prąd , gaz a więc prawie wszystko.
Jak to przeżyję , nie wiem, ale plan mam już gotowy.
Krysiu - a czegóż to żałujesz ?
Czyżby widoki balkoniku i liliowców aż tak Cię zdołowały ???????
Figa na razie rosnąć będzie pod kloszem a potem pomyślimy.
Obyś była dobrą wróżką, jeśli będą figi to się z tobą podzielę.
Gagawi - dzięki za wskazówki.
Moja na razie zimę spędzi na balkoniku a w razie większych mrozów w środku domu.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Poradż jeszcze jak ją mam prowadzić - na drzewko czy krzew.
Bo tego nigdzie nie doczytałam.
Kubanki - masz rację.
Kiedy przechodzą burze i ulewne deszcze zaraz tam przysiadam.
Kocham burzę i odgłos deszczu uderzający o blaszany dach - niesamowite wrażenia.
Na zewnątrz koniec świata a w środku spokój, kolory i zapachy lata.
Izabell12 - witam nowego gościa.
Miło mi, że do mnie zajrzałaś.
Nic straconego - oranżeryjkę zawsze można dobudować a na prawdę warto.
Ja dopiero po zrealizowaniu swojego planu przekonałam się o dobroczynności takiego zakątka przy domu.
Monstera nie lubi bezpośredniego działania słońca na liście a także przez szybę słonecznego okna.
Nie lubi też potrącania liści.
Co do podlewania to nie znosi przelewania wodą i zbyt kwaśnej ziemi - przynajmniej ta moja.
Lubi podlewanie przegotowaną zimną wodą.
Zasilam ją nawozami Florovitu i to wszystko.
Zapraszam znowu i serdecznie pozdrawiam.
Cynamoniu - nawiedzaj, nawiedzaj...........
Cała przyjemność po mojej stronie.
Gdybyś mi dała na pw zdjęcia czterech stron twojego domu, to może dałoby się coś wymyślić ?
Geniu - a skąd ten smutek ?
Jeśli moja oranżeria dobrze Cię nastraja, to posiedż sobie , wypij kawkę i smutek zamień na radość.
Geniu życie jest zbyt krótkie żeby się martwić - będzie dobrze.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Cynamoniu - zawsze jest jakieś wyjście.
Nie ma rzeczy niemożliwych.
Hanuś - to remont na piętrze.
Dół jest niezależny pod każdym względem.
Nie ma więc znaczenia kiedy.
Nawet lepiej, bo materiały budowlane tańsze i przecenione - na promocje.
A na dole będzie i cieplutko i przytulnie.
Wiosną za to mnóstwo pracy w ogródku i podlewania.
Człowiek spragniony słońca i kwiatów - za nic tego czasu nie poświęcę dla remontu.
Nie ma rzeczy niemożliwych.
Hanuś - to remont na piętrze.
Dół jest niezależny pod każdym względem.
Nie ma więc znaczenia kiedy.
Nawet lepiej, bo materiały budowlane tańsze i przecenione - na promocje.
A na dole będzie i cieplutko i przytulnie.
Wiosną za to mnóstwo pracy w ogródku i podlewania.
Człowiek spragniony słońca i kwiatów - za nic tego czasu nie poświęcę dla remontu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki


