W tym roku mieli jednak srogą zimę - pan Norbert, którego bananowce można zobaczyć wyżej, zanotował w styczniu -12,5°C (podobne minima wystąpiły w tym roku w Szczecinie i okolicach). Jego bananowce przezimowały (okryte tradycyjnie wysoką startą liści) gorzej niż w latach poprzednich, ale żyją (kiedy pochwali się zdjęciem, dam odnośnik).dianek pisze:jak widać bananowce tych panów nie zamierają ponieważ mrozy u nich nie przekraczają -5 stopni (a zazwyczaj temperatura nie spada poniżej zera,a mrozy są krótkotrwale), a okres wegetacyjny jest znacznie dłuższy niż w Polsce
Chodziło mi głównie o sprostowanie nieprawdziwego poglądu, jakoby Musa basjoo musiał "zachować liście", żeby zakwitnąć.