Świerk biały - conica i inne - zasycha,zamiera
Świerk biały - conica i inne - zasycha,zamiera
Mam w donicach na tarasie świerki conica 80 cm, postawione na jesieni. Zima zniszczyła 1 sztukę - wszystkie igiełki zbrązowiały i opadły. Już na wiosnę podlewając zauważyłam, że wszystkie są zielone z zewnatrz podczas gdy w środku igły zbrązowiały i opadają. Położyłam to na karb jesiennego, może niestarannego, przesadzenia do donic i ukorzeniania się. Niestety, od około dwóch tygodni zauważyłam na kilku świerczkach powiększające się plamy brązowych igieł. Myślałam o przędziorku, o którym uprzedzano w szkółce, ale czytałam, że igły powinny najpierw żółknąć, potem brązowieć, a tu one brązowieją, potem kolor matowieje i igły można palcem strącać z gałązek. Jestem świeżo upieczoną ogrodniczką - to moje pierwsze lato w ogrodzie - i nie wiem co mam z tym zrobić Marzena
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 1 lis 2006, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opalenica
- Kontakt:
Przyczyny mogą być dwie. No trzy, ale dwie są ze sobą powiązane.
Po pierwsze przędziorki. Igły nie muszą żółknąć. Czasem od razu robią się jasnobrązowe, a potem jak się nie ich opryska na przędziorki to opadają placowo. Czasem nawet z całej rośliny od razu.
Jak się dobrze przyjrzeć to można zobaczyć cieniutką pajęczynę na igłach i pędach w miejscu opadania igieł. A jak ktoś ma dobry wzrok to przędziorki chodzące po igłach zobaczy. A to nie jest łatwe bo mają kolor tylko trochę ciemniejszy, niż zżółknięte igły.
Po drugie przemarzły korzenie. I teraz roślina zasycha. To jest dość częste u roślin na balkonach pozostawianych na zimę i nie zabezpieczonych.
Po trzecie - zimowa susza fizjologiczna. Ziemia zimą zamarzła, a rośliny zimozielone w czasie odwilży nadal potrzebują wodę. Korzenie mogły zaschnąć z jej braku. Trzeba pamiętać o podlewaniu iglaków w pojemnikach kiedy jest dłuższa odwilż.
Do wiosny rośliny przemarznięte i przesuszone będą wyglądać dobrze. I tylko do lata opadną im wszystkie igły.
Po pierwsze przędziorki. Igły nie muszą żółknąć. Czasem od razu robią się jasnobrązowe, a potem jak się nie ich opryska na przędziorki to opadają placowo. Czasem nawet z całej rośliny od razu.
Jak się dobrze przyjrzeć to można zobaczyć cieniutką pajęczynę na igłach i pędach w miejscu opadania igieł. A jak ktoś ma dobry wzrok to przędziorki chodzące po igłach zobaczy. A to nie jest łatwe bo mają kolor tylko trochę ciemniejszy, niż zżółknięte igły.
Po drugie przemarzły korzenie. I teraz roślina zasycha. To jest dość częste u roślin na balkonach pozostawianych na zimę i nie zabezpieczonych.
Po trzecie - zimowa susza fizjologiczna. Ziemia zimą zamarzła, a rośliny zimozielone w czasie odwilży nadal potrzebują wodę. Korzenie mogły zaschnąć z jej braku. Trzeba pamiętać o podlewaniu iglaków w pojemnikach kiedy jest dłuższa odwilż.
Do wiosny rośliny przemarznięte i przesuszone będą wyglądać dobrze. I tylko do lata opadną im wszystkie igły.
Przędziorki, czy są, pójdę szukać rankiem, iglaczki stały w dużych pojemnikach - poprosiłam o większe niż standardowe, ogrodzone drewnianym płotkiem i zasypane na zimę słomą. W listopadzie przed mrozami były bardzo mocno podlane - teoretycznie powinnam wykluczyć przemarznięcie korzeni, także ziemia zawsze była wilgotna ( prędzej myślę,że może one zgniły?). Bardzo dziękuję za odpowiedź i mam jeszcze pytanie - czy jeżeli mimo użycia lupy nie zobaczę ani pajęczynki, ani przędziorka to mogę wykluczyć ich obecność - tzn. czy ten szkodnik zawsze jest widoczny? Kupiłam coś do pryskania na przędziorki, ale nie chcę dodatkowo osłabiać drzewka jak ich nie ma. Marzena
Witam. Marzenna jeśli możesz zamieść zdjęcie swoich coników, a najlepiej ich igieł z bliska. Ja na wiosnę miałam podobny problem z moimi conikami, trawił je przędziorek a później czerwce. Ale udało mi się zatrzymać inwazję robaków. Przędziorka i jego pajęczynkę najlepiej zauważyć po opryskaniu roślin wodą - wtedy krople wody uwidaczniają sieć pajęczą. A czerwce były widoczne gołym okiem. Zobacz co pisaliśmy w tym linku o chorych conikach.
Jak będziesz miała jakieś wątpliwości, to śmiało pytaj. Pozdrawiam serdecznie. ;:25
Jak będziesz miała jakieś wątpliwości, to śmiało pytaj. Pozdrawiam serdecznie. ;:25
Zgodnie z radami opryskałam conici wodą - pajęczynek nie widać, wydaje mi się że kora chorych drzew ma jasne naloty. Opryskałabym talstarem ale skoro działa do 20 stopni to chyba bez sensu. Zamieszczam linki do zdjęć- co mam robić, mam tych drzewek dużo i coraz więcej chorych
http: //www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9d6c6d323add3959.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/552 ... e08d9.html
http: //www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9d6c6d323add3959.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/552 ... e08d9.html
Witam Marzenno, w poprzednim Twoim poście podałam Ci link. Są tam porady dotyczące chorych coniców. Jeśli je przejrzałaś to wiesz, że mi pomógł oprysk Mospilanem. Niestety na zdjęciu, które zamieściłaś choroby nie widzę. Może to wynik przesuszenia po prostu. A jeśli nie, to profilaktyczny oprysk nie zaszkodzi. Jeśli możesz dodaj jeszcze raz pierwsze zdjęcie, bo się nie otwiera. Pozdrawiam
A może masz pieski ?
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
No to jeszcze ja ... w sprawie Twojej coniki a właściwie wielu conik
Brązowienie igieł drzew szpilkowych jest chorobą powodowaną przez
kilka gatunków grzybów.
Gdy brązowienie igieł rozszerza się ,brązowieje również łodga a potem sięga to całego obwódu łodygi, dochodzi wtedy do brązowienia i zamierania całego fragmentu pędu nad miejscem nerkozy.
Konieczne jest wycinanie porażonych pędów poniżej miejsca porażenia i ich palenie.
Rośliny można opryskiwać np.Bravo 500SC lub Topsin M 70 WP
Ja ,będąc na Twoim miejscu -zastosowałabym chemię .
Brązowienie igieł drzew szpilkowych jest chorobą powodowaną przez
kilka gatunków grzybów.
Gdy brązowienie igieł rozszerza się ,brązowieje również łodga a potem sięga to całego obwódu łodygi, dochodzi wtedy do brązowienia i zamierania całego fragmentu pędu nad miejscem nerkozy.
Konieczne jest wycinanie porażonych pędów poniżej miejsca porażenia i ich palenie.
Rośliny można opryskiwać np.Bravo 500SC lub Topsin M 70 WP
Ja ,będąc na Twoim miejscu -zastosowałabym chemię .