Mój zalążek ogródeczka - Paula
Mój zalążek ogródeczka - Paula
Witajcie
Mój ogródeczek jest skromniutki i na razie malutki - mieszkam w centrum miasta i niestety posesje przy domach nie są duże W ogródeczku zaczęłam "działać" dopiero w tym roku i zaczęłam od... posiania trawki ;) , później pojawiały się kolejne kwiatki, jeszcze nie do końca trafione i przemyślane, a dopiero teraz zaczynam planować ten mój mały kącik i mam już trochę planów, myślę, że na wiosnę już będzie widać efekty
bezpośrednio za domem mam jeszcze "kawałek pola do popisu" ale w tej chwili pozbywam się stamtąd starej trawy i chcę najpierw wyrównać teren, bo górki i dołki okropne ;)
a oto mój kącik;)
wcześniej kwitły żonkile, szafirki, irysy, lilie... niestety teraz nie jest tak kolorowo, ale cosik tam kwitnie ;)
dalia (na jej miejscu niedługo będzie jaśmin)
i kosmos
a to mi wyrosło w trawie - nie wiem skąd ;)
lwia paszcza ?
i niezidentyfikowane (przeze mnie) roślinki
zaczynają kwitnąć mieczyki
i kwiatuszki wzdłuż chodniczka - najbardziej słońce służy niebieskim - białe i różowe niestety chowają kwiatki przed słońcem będę musiała je przesadzić gdzieś w cień ;) )
i kolejna niezidentyfikowana (przeze mnie) roślinka
a tutaj siewki czekające na wrześniowe wysadzenie
orliki
ostróżka
ubiorek
a na oknie kiełkuje już również niezapominajka
i to by było na razie na tyle. mam nadzieję, że mój ogródeczek choć malutki i na razie bardzo skromniutki będzie z czasem piękniał i jeszcze do niego zajrzycie
Pozdrawiam. Paula.
Mój ogródeczek jest skromniutki i na razie malutki - mieszkam w centrum miasta i niestety posesje przy domach nie są duże W ogródeczku zaczęłam "działać" dopiero w tym roku i zaczęłam od... posiania trawki ;) , później pojawiały się kolejne kwiatki, jeszcze nie do końca trafione i przemyślane, a dopiero teraz zaczynam planować ten mój mały kącik i mam już trochę planów, myślę, że na wiosnę już będzie widać efekty
bezpośrednio za domem mam jeszcze "kawałek pola do popisu" ale w tej chwili pozbywam się stamtąd starej trawy i chcę najpierw wyrównać teren, bo górki i dołki okropne ;)
a oto mój kącik;)
wcześniej kwitły żonkile, szafirki, irysy, lilie... niestety teraz nie jest tak kolorowo, ale cosik tam kwitnie ;)
dalia (na jej miejscu niedługo będzie jaśmin)
i kosmos
a to mi wyrosło w trawie - nie wiem skąd ;)
lwia paszcza ?
i niezidentyfikowane (przeze mnie) roślinki
zaczynają kwitnąć mieczyki
i kwiatuszki wzdłuż chodniczka - najbardziej słońce służy niebieskim - białe i różowe niestety chowają kwiatki przed słońcem będę musiała je przesadzić gdzieś w cień ;) )
i kolejna niezidentyfikowana (przeze mnie) roślinka
a tutaj siewki czekające na wrześniowe wysadzenie
orliki
ostróżka
ubiorek
a na oknie kiełkuje już również niezapominajka
i to by było na razie na tyle. mam nadzieję, że mój ogródeczek choć malutki i na razie bardzo skromniutki będzie z czasem piękniał i jeszcze do niego zajrzycie
Pozdrawiam. Paula.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21736
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Witaj Paulo ,witaj!
Malutki ale jakże przytulny kącik stworzysz niebawem.
Jestem tego pewna i z największą przyjemnością będę tutaj zaglądała.
"Nie od razu Kraków zbudowano" - myślę ,że nie jest Ci obce to powiedzenie a
ja dodam,że przyjemności tworzenia od podstaw własnego ogródka nic nie jest w stanie nam zastąpić.
Błędy i pomyłki są naturalne ale korzystając z wiedzy naszych koleżanek i kolegów popełnisz ich niewiele.
Życzę Ci wszystkiego najlepszego ....
Malutki ale jakże przytulny kącik stworzysz niebawem.
Jestem tego pewna i z największą przyjemnością będę tutaj zaglądała.
"Nie od razu Kraków zbudowano" - myślę ,że nie jest Ci obce to powiedzenie a
ja dodam,że przyjemności tworzenia od podstaw własnego ogródka nic nie jest w stanie nam zastąpić.
Błędy i pomyłki są naturalne ale korzystając z wiedzy naszych koleżanek i kolegów popełnisz ich niewiele.
Życzę Ci wszystkiego najlepszego ....
- lila31
- Moderator Forum.
- Posty: 2643
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Witaj Paula.
Miło powitać następną ogrodomaniaczkę.
Ogródeczek malutki ale to nie przeszkadza, żeby był piękny.
Musisz dosyć rozważnie wybierać rośliny żeby zmieściło się ich dużo, i jeszcze ładnie się z sobą komponowały.
Jest na forum kilka takich malutkich "ogródków botanicznych".
Twoje plany i pomysły, plus może troszkę podpowiedzi, i powstanie prześliczny ogród, czego Ci życzę.
To co nazywasz frezją, to na moje oko lwia paszcza. Pozostałe niezidentyfikowane, wydają mi się być chwastami (niepotrzebnymi roślinami), ale może się mylę, niech podpowiedzą inni.
Podziwiam za robienie własnych sadzonek, ładny początek.
Pozdrawiam Lila.
Chwal się każdym nasadzeniem. Chętnie pooglądamy jak zmienia się Twój trawnik.
Miło powitać następną ogrodomaniaczkę.
Ogródeczek malutki ale to nie przeszkadza, żeby był piękny.
Musisz dosyć rozważnie wybierać rośliny żeby zmieściło się ich dużo, i jeszcze ładnie się z sobą komponowały.
Jest na forum kilka takich malutkich "ogródków botanicznych".
Twoje plany i pomysły, plus może troszkę podpowiedzi, i powstanie prześliczny ogród, czego Ci życzę.
To co nazywasz frezją, to na moje oko lwia paszcza. Pozostałe niezidentyfikowane, wydają mi się być chwastami (niepotrzebnymi roślinami), ale może się mylę, niech podpowiedzą inni.
Podziwiam za robienie własnych sadzonek, ładny początek.
Pozdrawiam Lila.
Chwal się każdym nasadzeniem. Chętnie pooglądamy jak zmienia się Twój trawnik.
Dziękuję Wam za miłe słowa W tym roku zaczęłam swoją przygodę z ogródkiem - wcześniej mieszkałam w bloku, ale moja mama miała ogródek działkowy jednak niezbyt mnie interesował ale u siebie to już nie wypada się nie zainteresować ;) a ogródek mnie baardzo w tym roku wciągnął
KaRo
właśnie bardzo się cieszę, że znalazłam to forum i podczytuję ;) wiem, że najlepsze rady to te praktyczne - a nie książkowe ale muszę stwierdzić, że im więcej czytam i oglądam na forum tym więcej mam pomysłów, ale też tym bardziej mi żal, że tak niewielki terenik mam ;)
haha nie chciałam nic pisać ale i to mi po głowie chodziło ;)
a tu jeszcze widok "od drugiej strony" ;)
na razie tam nic nie robię, bo będziemy niedługo tą wiatę obijać blachą (nie wiem kto mądry obił tył pilśnią ) a jak już będzie tam blacha to myślę, że puszczę tam jakieś pnącze a na dole jakieś niskie krzaczkowate kwiatki ;) na razie wsadziłam tam fiołki ;)
obok rośnie koperek, pietruszka i końcówka sałaty - ten mały kącik obok wiaty będzie miał przeznaczenie użytkowe ;) będzie tam rabarbar, szczaw, szczypiorek, koperek, pietruszka i może coś jeszcze jak się zmieści ;)
a obok jest kawałek betonu jeszcze nie wiem co z nim będzie, bo zaczyna pękać (może go zerwiemy, a może przerobimy...) na razie stoi tam stolik i tam sobie kawkuję jak się dzieciaki pluskają w basenie ;)
a za domem... równam teren i pozbywam się prętów
no i mam do zagospodarowania "dziurę" w podjeździe na razie wytępiłam chyba skutecznie stamtąd chwasty ;)
a w takie nasionka się zaopatrzyłam ;) - jednak większość wysiewa się na wiosnę, więc muszą poczekać ;) już się nie mogę ich doczekać
generalnie stawiam na roślinki wieloletnie ;)
KaRo
właśnie bardzo się cieszę, że znalazłam to forum i podczytuję ;) wiem, że najlepsze rady to te praktyczne - a nie książkowe ale muszę stwierdzić, że im więcej czytam i oglądam na forum tym więcej mam pomysłów, ale też tym bardziej mi żal, że tak niewielki terenik mam ;)
lila31 pisze: Pozostałe niezidentyfikowane, wydają mi się być chwastami (niepotrzebnymi roślinami), ale może się mylę, niech podpowiedzą inni.
haha nie chciałam nic pisać ale i to mi po głowie chodziło ;)
a tu jeszcze widok "od drugiej strony" ;)
na razie tam nic nie robię, bo będziemy niedługo tą wiatę obijać blachą (nie wiem kto mądry obił tył pilśnią ) a jak już będzie tam blacha to myślę, że puszczę tam jakieś pnącze a na dole jakieś niskie krzaczkowate kwiatki ;) na razie wsadziłam tam fiołki ;)
obok rośnie koperek, pietruszka i końcówka sałaty - ten mały kącik obok wiaty będzie miał przeznaczenie użytkowe ;) będzie tam rabarbar, szczaw, szczypiorek, koperek, pietruszka i może coś jeszcze jak się zmieści ;)
a obok jest kawałek betonu jeszcze nie wiem co z nim będzie, bo zaczyna pękać (może go zerwiemy, a może przerobimy...) na razie stoi tam stolik i tam sobie kawkuję jak się dzieciaki pluskają w basenie ;)
a za domem... równam teren i pozbywam się prętów
no i mam do zagospodarowania "dziurę" w podjeździe na razie wytępiłam chyba skutecznie stamtąd chwasty ;)
a w takie nasionka się zaopatrzyłam ;) - jednak większość wysiewa się na wiosnę, więc muszą poczekać ;) już się nie mogę ich doczekać
generalnie stawiam na roślinki wieloletnie ;)
no właśnie nie będzie ;) samochodu nie mamy, więc często roślinki podtruwane nie będą ;)KaRo pisze:Czy nad ta dziurą w podjeżdzie będzie jeżdził codziennie samochód ?Np do garażu?
Wtedy nie sadź nic ,szkoda pracy ,wtedy w grę wchodzi trawa i częste jej nawadnianie.
myślę posadzić tam rozchodniki- utworzą dywan, będą ładnie kwitnąć, a ewentualna wizyta zmotoryzowanych im nie zaszkodzi ;)
Witaj Paula! Zapowiada się interesująco, zwłaszcza, że masz ambitne plany, jak je zrealizujesz, to dopiero będzie, ho ho! Przy okazji witam w klubie małych ogródków... Ale wygląda na to, że masz tam dużo słoneczka, więc i możliwości całkiem sporo. Jeśli mogę Ci coś poradzić, to przy niewielkiej ilości miejsca dobrze jest wybierać rośliny, które długo kwitną, przynajmniej takie jest moje postanowienie na przyszłość , bo potem mam za dużo zieleni, a za mało koloru, a miejsca na inne brak
A praca w ogrodzie bardzo wciąga, oj tak!
Pozdrawiam!
A praca w ogrodzie bardzo wciąga, oj tak!
Pozdrawiam!
Korzystając z tego, że upału dziś nie ma wysadziłam do ogródka siewki ostróżki i orlików mam nadzieję, że przetrwają
Uporządkowałam dziś także grządeczki i wysiałam rabarbar, szczaw, siedmiolatkę i ostatni rzut sałaty
Mam jaśmin tylko teraz zastanawiam się gdzie go wsadzić, bo mam kilka opcji ;)
No i żeby nie było wypryskałam dziś randapem chwasty sąsiadowi, które przeciskały mi się przez siatkę mam nadzieję, że wszystko poszło do sąsiada
Uporządkowałam dziś także grządeczki i wysiałam rabarbar, szczaw, siedmiolatkę i ostatni rzut sałaty
Mam jaśmin tylko teraz zastanawiam się gdzie go wsadzić, bo mam kilka opcji ;)
No i żeby nie było wypryskałam dziś randapem chwasty sąsiadowi, które przeciskały mi się przez siatkę mam nadzieję, że wszystko poszło do sąsiada