Wrzosowisko
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
1. Ładne te wrzosowiska, chyba też się skuszę, ale pewnie nie tylko ja, więc od razu mała rada - najlepiej sadzić po parę sztuk krzewinek (wrzos, wrzosiec) wtedy uniknie się pstrokacizny, a uzyska wyraźną plamę. Odmiany wrzosów mają różną siłę wzrostu - są słabiej a są i silniej rosnące - więc na pewno te silniej rosnące należy sadzić w większych odstępach.
2. Moje w zeszłym roku posadzone (na początek) 3 wrzosiki ładnie przetrwały zimę, wczesną wiosną (zgodnie z zaleceniami) - koniec marca zdaje się to był, przycięłam przekwitnięte kwiatostany. I szlak trafił moje wrzosy w krótkim czasie po tym zabiegu. Przycinacie wasze piękne wrzosy wiosną? Kiedy dokładnie?
3. Co do rozmnażania - można przez sadzonkowanie (zaraz idę to robić) właśnie o tej porze roku (druga część lata). Część tegorocznego przyrostu odcinam, zanurzam w ukorzeniaczu (do zielnych) i lokuję w mieszaninie torfu z piaskiem (toru kwaśnego 2x więcej). Sadzonka pozbawiona niewielkiej części czubka i paru dolnych igiełek. Ok. To do dzieła. :P
2. Moje w zeszłym roku posadzone (na początek) 3 wrzosiki ładnie przetrwały zimę, wczesną wiosną (zgodnie z zaleceniami) - koniec marca zdaje się to był, przycięłam przekwitnięte kwiatostany. I szlak trafił moje wrzosy w krótkim czasie po tym zabiegu. Przycinacie wasze piękne wrzosy wiosną? Kiedy dokładnie?
3. Co do rozmnażania - można przez sadzonkowanie (zaraz idę to robić) właśnie o tej porze roku (druga część lata). Część tegorocznego przyrostu odcinam, zanurzam w ukorzeniaczu (do zielnych) i lokuję w mieszaninie torfu z piaskiem (toru kwaśnego 2x więcej). Sadzonka pozbawiona niewielkiej części czubka i paru dolnych igiełek. Ok. To do dzieła. :P
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1643
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Naturalne wrzosowisko
Strzęplica sina ( Koeleria glauca ), rodzima odporna trawa na stanowisku naturalnym.Polecana do ogrodów wrzosowych.
Strzęplica sina ( Koeleria glauca ), rodzima odporna trawa na stanowisku naturalnym.Polecana do ogrodów wrzosowych.
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Ja przycinałam swoje wrzosy w połowie marca w ubiegłym roku i w tym także. Pięknie się rozkrzewiły i są bardzo zdrowe. Rosną przy domu, na włókninie i są przysypane żwirem. Nie przykrywam ich na zimę niczym.Bufo-bufo pisze:
2. Moje w zeszłym roku posadzone (na początek) 3 wrzosiki ładnie przetrwały zimę, wczesną wiosną (zgodnie z zaleceniami) - koniec marca zdaje się to był, przycięłam przekwitnięte kwiatostany. I szlak trafił moje wrzosy w krótkim czasie po tym zabiegu. Przycinacie wasze piękne wrzosy wiosną? Kiedy dokładnie?
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 27 maja 2009, o 20:52
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 27 maja 2009, o 20:52
Zwykle późną wiosną, sadzonki zanurzam w ukorzeniaczu, a potem siedzą sobie w doniczkach z wymieszanym torfem z piaskiem przykryte słoikiem albo foliowym woreczkiem. Wrzosy ukorzeniają się u mnie bez problemów, czasem nawet kwitną tego samego roku (pewnie wzięłam sadzonkę z gałązek które miały wykształcone pączki). Z wrzośćcami mi tak nie wyszło, w tym roku nawet fragmenty z korzonkami sadziłam do doniczek ale niewielka część przetrwała. Tegoroczne sadzonki wrzosów i 2 ocalałe wrzośćce pojadą do mojej koleżanki
postaram się znaleźć zdjęcie wrzosowiska w środku zimy
Pozdrawiam serdecznie
postaram się znaleźć zdjęcie wrzosowiska w środku zimy
Pozdrawiam serdecznie
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 27 maja 2009, o 20:52
W imieniu wrzosów dziękuję Odmian nie znam, ale kilka z nich da się rozpoznać, muszę tylko poszperać gdzieś w sieci albo w gazetach ogrodniczych w domu. Ziemia u mnie to piasek, chociaż w miejscu wrzosowiska była naniesiona cieniutka warstwa ziemi (zresztą wtedy nie wiedziałam, że tyle wrzosów posadzę). W zasadzie nie chorują, czasem niektóre z nich jakiegoś grzyba łapią - ale tylko 3 odmiany. Spróbuję zrobić zdjęcia odmian z bliska, może ktoś je rozpozna
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 27 maja 2009, o 20:52