Wysiewanie kaktusów cz.1

[blabla]

Siewki w glonach nie umierają. One tylko przestają rosnąć przechodząc w stagnację.

[tom_ek]

Tomku, ale nie wszystkie chyba gatunki tak mają, te moje wysiane 3 miesiące temu rosną dość dobrze.

[peter86]

Ile było tych nasion?? Ładnie wyglądają póki co. Eksperymentuj. Może z tymi glony szkód nie zrobią. Nawet jak Ci siewki padną to następnym razem wysiew inaczej przygotujesz. Wietrzysz siewki czy są zamknięte cały czas? Siewki co miały próchnicze podłoże żyją ?

[tom_ek]

Oj peter, nie wiem, ile było nasion, nie liczyłem, bo kto by taka drobiznę liczył. Były to nasiona z jednego owocu, na oko mogło ich być niewiele więcej od siewek. Od niedawna wietrzę je (i cieniuję oczywiście), a te wcześniejsze wysiewy, w żyzne podłoże - mają się dobrze (piszę o nich i pokazuję je na poprzedniej stronie).

[peter86]

Będę trzymał kciuki za nie . Bierzesz się z ciekawe rośliny. Strombocactus to bardzo ładna roślinka. Niestety nie jest za często w kolekcjach. Może zaprzeczysz wszystkiemu co piszą w książkach w temacie wysiewów Ja niestety sieje tylko książkowo bo próby bez zapraw nasiennych były klęską.

[tom_ek]

Dzięki za kciuki Peter Sieję te, które mi się podobają, a że przy okazji ciekawe - to inne bajka. Niektóre sieję książkowo, inne praktycznie, jak ten mój znajomy, o którym kilka razy wspominałem, a który ma doskonałe efekty. I ku jego metodom coraz bardziej się skłaniam Zapraw sklepowych nie stosuję, bom się o nich naczytał samych złych rzeczy, jako zaprawę stosuję wodę utlenioną i mocny napar z rumianka (to też za radą znajomego. U mnie działa).

[onectica]

Rzućcie okiem, pliz, czy ja ich przypadkiem za płytko nie powsadzałam. Może te bordowe brzuszki powinny byc przykryte a wystawać tylko te czubeczki z igiełkami?

[blabla]

Ja sadzę głębiej. Kumpel tak, jak Ty. U obu z nas siewki jakoś przeżywają. To nie jest kwestia życia i śmierci

[peter86]

Ja sadzę jak Ty i żyją. Ładnie się prezentują. Całość podłoża to piasek i żwir czy tylko wierch taki jest?

[onectica]

Poza warstwą keramzytu na samym spodzie, to całość. Ale podłoże przygotowywałam w dwóch rzutach, dlatego w niektórych pudełkach jest więcej piasku, w innych mniej.

[peter86]

Takie podłoże się sprawdzi tylko musisz pilnować żeby wysiew nie przesechł za bardzo. Pod to co siejesz będzie ok. Pod drobnonasienne Parodie czy Aztekium by się nie sprawdziło. Ja do mojego daje dodatek 10-15% ziemi kwiatowej takiej po oddzieleniu większych fragmentów torfu czy podobnych dziadów. Reszta to jak u Cb piasek ze żwirkiem. Możesz siać towarowo bo Ci nieźle idzie

[onectica]

To pierwsze pikowanie, fachmeni radzili jeszcze nie dodawać ziemi, więc nie dodałam. Tylko z nawożeniem nie jestem pewna. Tak macam trochę na czuja. Mam nadzieje, że do zimy podrosną i dadzą radę. Bo nie dysponuję lampami. Zobaczymy ile z tego przeżyje do następnego roku chociaż

Możesz siać towarowo bo Ci nieźle idzie

Ja i sianie, tia
Ale dzięki
Swoja drogą aż tyle to pierwszy raz posiałam.

[peter86]

Papu muszą mieć. Kup jakiś dobry nawóz do nawożenia dolistnego i dawaj jak zalecane i nie musi być konkretnie do kaktusów. Ważne żeby miał pełne spectrum makro i mikro, Braki śladowych mikroelementów potrafią odbijać się niekorzystnie na wzroście i zdrowiu roślin. Jak zauważysz że zaczną szybciej rosnąć to nie dawaj mniej nawozu tylko więcej światła w ten sposób będą większe do zimy. W takim podłożu rośliny powinny zbudować konkretny system korzeniowy. 50% jak wiosny doczeka to będzie dobrze a jak więcej to będziesz miała materiał na wątek handlowy lub na wymianę

[onectica]

Dolistny, mówisz? ups A taki do podlewania się nie nadaje?
A biohumus można stosować?

[peter86]

Biohumus to nie wiem ale nawóz dolistny coś lepszej firmy. Jakiś kosmiczny nie musi być. Ja mam np firmy KOMPO jeden mineralny inny z guana dla Pereskiopsa. Mineralnym robię od góry oprysk a z guano podlewam a ten akurat póki co idzie na sam Pereskiops. Siewki na początku mają słabe systemy korzeniowe nawożenie dolistnym je stymuluje bo nawóz spływa po pędzie w obręb systemu korzeniowego.