Ja też dzisiaj swoje okryłam. Użyłam siatki wolierowej, polecanej na wątku o jagodzie kamczackiej i konstrukcji nośnej z tyczek bambusowych i pałąków z rur plastikowych do wody. Siatka duża i znacznie grubsza od tej zielonej. Mam nadzieję, że promienie UV nie zniszczą jej za
szybko. Z tych zielonych zrezygnowałam, bo są za delikatne. Zaplątywały się w nie kosy. Takie uwięzione ptaki łapał kot, robiąc w siatce dziury. Kilka razy pod zieloną siatkę udało się wejść również psu. Jak psica widziała, że nadchodzę, wiała wprost przed siebie i rozrywała siatkę jakby to była pajęczyna
