Sasanka( Pulsatilla)- uprawa ,wysiew nasion,problemy itp.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Sasanka- Pulsatilla
Sasanki wysiewa się zaraz po zbiorze. Jeśli mamy odpowiednie warunki do przechowywania nasion to możemy je wysiewać na wiosnę. Te wysiane przez ciebie 5 tygodni temu nadaja się do wyrzucenia. Sasanka po skiełkowaniu może nie rosnąc z różnych przyczyn ale na pewno do 5 tygodni powinna skiełkować. Mam nadzieje że piszesz o sasankach ogrodowych bo są rożne inne odmiany których wschody są różne.
Bardzo często wysiewam sasanki sprowadzając nasiona z profesjonalnych firm np. Jelitto przedstawicielstwo - Niemcy. Wschody to 90 %. Przygotowuję właśnie tam zamówienie.
jarek
Bardzo często wysiewam sasanki sprowadzając nasiona z profesjonalnych firm np. Jelitto przedstawicielstwo - Niemcy. Wschody to 90 %. Przygotowuję właśnie tam zamówienie.
jarek
Re: Sasanka- Pulsatilla
Nasiona sasanki kupiłam we wrześniu i część posiałam do ziemi, bezpośrednio. Nie zauważyłam jesienią żadnych wschodów. Pozostałe posiałam 15 grudnia na parapecie okiennym i minęły 2 miesiące i nic. Nasiona kupiłam w sklepie firmowym polan. Czy te posiane jesienią do gruntu mają szansę na wiosnę się pojawić ? Bo na te "domowe" to nie liczę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1036
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Sasanka- Pulsatilla
Iwonko,jak już wcześniej pisano,nasiona sasanki najlepiej wschodzą zaraz po zbiorze.Ja kilka razy skusiłam się na nasiona w sklepie na wiosnę i niestety marne efekty.Teraz wiosną będą sasanki w sprzedaży już jako bylinki,więc możesz zakupić i w tym roku jak zakwitną, będziesz miała swoje nasiona,które posiane dadzą Ci pewne roślinki.Widzę,że jesteś Z Krakowa,więc podpowiem Ci,że na ulicy Balickiej,gdzie jest olbrzymi kompleks ogrodniczy,kupisz kwiaty -dużo i taniej.Tam sprzedają hurtownicy,również dla detalistów-warunek nr1-trzeba wcześnie tam pojechać,być ok.6-7mej rano.
Halina
Re: Sasanka- Pulsatilla
Dziękuje Halinko. Zapewne kupię wiosną sasanki bo nie doczekam się pewnie tych z nasion. To miejsce na Balickiej to giełda kwiatowa, znana mi już.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1036
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Sasanka- Pulsatilla
Zazdroszczę Ci,że możesz udać się na tą Balicka kiedy chcesz,bo ja tylko jak jestem w Krakowie.
Halina
Re: Sasanka- Pulsatilla
u mnie siewki pokazują się od wiosny do lata - wygląda na to że potrzebują stratyfikacji . W zeszłym roku wysiałam zóltą i do jesieni żadnej siewki nie widziałam - mam nadzieję że wiosną zobaczę
Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Sasanka- Pulsatilla
Sasanki wschodzą rewelacyjnie i bardzo prosto pod warunkiem zdrowych i dobrze zachowanych nasion. Jeśli chodzi o nasiona sasanki dostępne w sklepach to nie znam ich jakości bo nie kupowałem ale jakość nasion rozpoznajemy między innymi po ich opakowaniu i czasem lepiej nie łakomić się na niskie ceny. Na giełdzie znajdziesz podstawowe odmiany. Aby posiadać efektowną kolekcję należny kupić paletkę wielokomórkową cena ok. 1 zł nasypać do niej torf z piaskiem zdobyć nasiona i pojedynczo umieścić je w korkach. Systematycznie podlewać a po 2-ch miesiącach przesadzić na miejsce stałe i czekać rok na kwitnienie i podziwiać.
jarek
jarek
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Sasanka- Pulsatilla
mewa pisze:u mnie siewki pokazują się od wiosny do lata - wygląda na to że potrzebują stratyfikacji . W zeszłym roku wysiałam zóltą i do jesieni żadnej siewki nie widziałam - mam nadzieję że wiosną zobaczę
Witam!
Ja posiałam ze swojego matecznika zaraz po zbiorze nasion, wzeszły od razu i mam na oko około 300szt, zobaczymy jakie zakwitną? Wiosną sasanki są najpiękniejsze i bardzo je lubię. Ja jestem bardzo pazerna, jak zakwitają to wszystkie chciałabym sobie posadzić a to się nie da.Chętnie zamienię się na inne rośliny jak będą kwitły moje sasanki. Fotosik coś mi dzisiaj nie działa, może innym razem pokażę zdjęcia.
Pozdrawiam
Ismena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1036
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Sasanka- Pulsatilla
A co zrobiłaś z tymi,które pokazywałaś wcześniej-miałaś cudne Papageno.
Halina
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Sasanka- Pulsatilla
Ja straciłam wszystkie nasionka z zeszłego roku, ale jednak postanowiłam wysiać takie kupne - a ,,nóż widelec" się uda?
Dwa zł nie majątek, a sianie mnie uspokaja i nastawia optymistycznie do świata - tak iskierka nadziei...
Mam nadzieję, że coś wyjdzie, bo mam zobowiązanie i chciałabym wysłać małe roślinki (skoro nasion się nie udało)
Bardzo mnie martwi, że straciłam mój najpiękniejszy kolorek - rożową
- "kreciun" ją wykopał i już nic z niej nie będzie (choć wetknęłam w ziemię).
A że żółtej nadal nie zdobyłam, to mam na liście conajmniej dwie pozycje.

Dwa zł nie majątek, a sianie mnie uspokaja i nastawia optymistycznie do świata - tak iskierka nadziei...

Mam nadzieję, że coś wyjdzie, bo mam zobowiązanie i chciałabym wysłać małe roślinki (skoro nasion się nie udało)

Bardzo mnie martwi, że straciłam mój najpiękniejszy kolorek - rożową

A że żółtej nadal nie zdobyłam, to mam na liście conajmniej dwie pozycje.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Sasanka- Pulsatilla
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Re: Sasanka- Pulsatilla
Zniechęcona wysiewem chciałam już odpuścić, gdy ktoś na forum radził by nasiona umieścić w foliowej torebce w wilgotnej ziemi w ciepłym miejscu. Tak zrobiłam i dziś odkryłam że 2 nasiona ruszyły!!!! Posadziłam do ziemi maluszki, może jeszcze kolejne pójdą w ich ślady.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Sasanka- Pulsatilla
:lol:Wysiane 22 lutego opakowanko kupnych nie było złe, bo.wczoraj odkryłam kilka siewek. Mam dużo szczęścia, bo 26 wylądowałam w szpitalu i moimi wysiewami zaopiekowały się koleżanki z pracy .
Grażynko i Dorotko dzięki!

Grażynko i Dorotko dzięki!

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
