Nie jest chyba za późno, ale moje jeszcze zielone, wczoraj zerwałam koleżance ostatniego kwiatka.
Dziewczyny mówiły, żeby wysiewać jak tylko dojrzeją (ale jeszcze nie wiem co to znaczy )
Pilnuj mnie to wyśle, nie mam jakiś fanaberii, ale fiolet, bordo i różowy się znajdą.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
A tak w sumie, to jakie się wysiew? Wtedy gdy nasionka zbrązowieją?
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Dojrzałe nasionka wysychają i same odpadają z tych "główek" coś jak typowe dmuchawce.
Ja sprawdzam czy mocno się trzymają i jeśli ładnie odchodzą zbieram. Ale od kilku lat pozwalam się im wysiewać naturalnie - dużo więcej wschodzi, a potem przesadzam maleństwa tam gdzie mi pasuje.
W tym roku siałam kupowane nasionka (chcę więcej kolorów niż tylko fiolet) i czekam aż wzejdą. U sasanek normą jest wschodzenie powoli i nierówno.
Ja się na nią pisałm kilka tygodni temu! Ludzie do tej pory nie wierzą mi, że coś takiego widziałam. Jak tylko dowiem się co i jak moge poprowadzić! I tak wysyłam wlaśnie swoje marne nasioneczka.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Witam, czy ktoś z was ma przypadkiem zdjęcia sasanek, które zaczynają wschodzić? Wysiałam kilka wokół mojej i coś zaczyna wschodzić, w sumie niepodobne do sasanki, ale ja tam się nie znam i nie wiem czy pielić czy zostawić.
A ja dopiero w tym tygodniu otrzymam nasionka od pewnego anioła. Czy lepiej je wysiać do gruntu czy do doniczki w domu? Nigdy sasanek nie miałam, dlatego mam wątpliwośći. Jakie doległości od nasionek zachować i jak głęboko posiać? Proszę o radę.
Posiałam sasanki 5 tygodni temu i nic nie wyrosło. Nasiona kupiłam z firmy P...., wiem że mają krótką żywotność. Czy jest jest jeszcze szansa na roślinki, czy posiać na to miejsce coś innego?